Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak mam to przetrawic

Polecane posty

Gość gość

Mąż ode mnie odszedł trzy tyg temu i juz otwarcie pokazuje się z nową kobieta i jej dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wy macie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oskub go do gołego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mamy.male dzieci. Wiem co mam zrobić ale jak mam przełknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze twierdzi ze zaczął dopiero z nią się spotykac po tym jak się wyprowadzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało tego traktuje mnie jak powietrze. Ja rozumiem ze ce być lojalny wobec swojej nowej miłości ale kurde wyprowadzil się i w d***e cie mam on mam już swoje życie i mam się do niego nie wtrącać czego i tak nie robie. Jedynie co to z dziećmi kontakt chce mieć. ciężko zrozumieć ze pi 6 latach małżeństwa i mając dzieci jest się dla kogoś powietrzem. Zakochał się oki ale bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Według boskiego prawa Twój mąż popełnia grzech. Nie można założyć rodziny, narobić dzieci i pewnego dnia dojść do wniosku, że to jednak nie to. Dlaczego to Ty masz ponosić konsekwencje? Dlaczego próbujesz go zrozumieć? Miłość to nie stan pernamentnego zauroczenia. Człowiek przez całe życie uczy się kochać. W tej chwili jesteś samotną matką. To nie jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze nie było kolorowo i od jakiegoś czasu się psulo ale nie dążył do poprawy tylko żył swoim życiem pomimo iż go prosiłam bądź klocilam się o czas. A teraz jestem tą zła . Zastanawiam się dlaczego aż tak bardzo daje mi do zrozumienia ze jestem juz nikim. Przecież wiem ze nie ma powrotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem jest z nim nie z Tobą. Twój mąż zachowuje się jak gówniarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli zostaje pogodzić się z tym. Ale da dzieci czyli kontakt mnie z nim nie ominie. I tak całe życie będę już powietrzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×