Widziałam

Nie wiem czy zwariowałam, ale wczoraj odmawiając różaniec - czwartą, ostatnią część zobaczyłam twarz Jezusa na ścianie i takie promienie wokół niej. To lampa tworzyła na ścianie taki efekt cieni, ale później gdy się przyglądałam to już nie wyglądało tak samo. W momencie gdy to zobaczyłam zakuło mnie aż w sercu, to było coś niesamowitego.

no pewnie, człowiek jak chce to nawet w piasku, w talerzu zupy czy w stolcu twarz zauważy... za dużo się studzia naczytałaś, naoglądałaś i ci już odwala, zluzuj bo co za dużo to nie zdrowo

Daj namiary na dilera !!!

Katolicyzm z całym zasranym klrem to czyste zlo. odnajdz inna drogę, bo tam czyha niebezpieczeństwo. podeptac i ogniem do golej ziemi wypalic wszystkie te z****** lby kleru

nigdy nie mam halucynacji ani omamów i też nie przesadzam z tym wszystkim, żyję normalnie, tylko teraz świadomie. uważam, że ten znak na ścianie był mi potrzebny, wiem, że to nie była halucynacja i wyobraźnia

Studzia jakbyś czytała pi//s/m/o/ ś/w/ię//te to byś wiedziała że za sprawą miłości Pana B'o'g'a do ludzi, poprzez Jego Sy'n'a' J/ez'u/s/'a Ch/r'ys'tu's/a ludzie zbawienie dostali za darmo, odgórnie i praktycznie nie muszą robić nic aby zbawienia dostąpić. Tylko jest ważne by być dobrym człowiekiem i nie grzeszyć, szanować drugiego człowieka, przestrzegać dekalogu i co ważne wcale nie trzeba robić dobrych uczynków, B/'ó'g' oczywiście się ucieszy ale tak jak mówienie, zbawienie każdy ma już na starcie, chodzi tylko o to aby tego nie schrzanić. B//'ó'/g ci daje szansę i tylko od ciebie zależy jak swoim życiem i postępowaniem z tej szansy skorzystasz czy też nie. Martyna ci to opisze dokładniej

Musimy uświadomić sobie, że nasze zbawienie jest na wyciągnięcie ręki! Zbawieni jesteśmy absolutnie za darmo - z łaski! Ale, żeby przyjąć zbawienie, należy odwrócić się od grzechu i zaufać Bo.gu: "I są usprawiedliwieni darmo z łaski Jego, przez odkupienie w Chry.stusie Jez.usie" ( Rzymian 3.24 ); "A jeśli z łaski, to już nie z uczynków, inaczej łaska nie byłaby już łaską" ( Rzym.11.6 ). Tak więc, jeśli uwierzymy w Jez.usa Chry.stusa i odwrócimy się od naszego grzechu, wówczas możemy być pewni swojego zbawienia. "A świadctwo jest takie, że żywot wieczny dał nam B.óg, a żywot ten jest w Synu Jego. Kto ma Syna, ma żywot. Kto nie ma Syna Bo.żego, nie ma żywota. To napisałem wam, którzy wierzycie w Imię Syna Bo.żego, abyście wiedzieli, że macie żywot wieczny" ( I Jana5.11-13 ). Wielu ludzi uważa, że trzeha być dobrym i robić dobre rzeczy, a wtedy będzie się zbawionym. To oczywiście jest właściwe i B.óg wymaga dobrych uczynków od wierzących. Ale same w sobie uczynki nie zbawią nikogo.

Tylko jest ważne by być dobrym człowiekiem i nie grzeszyć, szanować drugiego człowieka, przestrzegać dekalogu i co ważne wcale nie trzeba robić dobrych uczynków x Tylko? Znam ludzi, dla których to tylko to za wiele, z resztą sama do nich należałam. Nieważne, nie modlę się o siebie. Modlę się w intencji innych osób.

Skończcie jej ględzić bo kobita ewidentnie ma odpał a wy jej jeszcze dokładacie.

Przedawkowałaś prochy studzia i to jest kara

studzia pytanie jest dla ciebie http://f.kafeteria.pl/temat/f1/juz-nie-trzepie-od-14-dni-uwalniam-sie-z-nalogu-p_6618460

We Włoszech w co drugiej parafii jakaś mamma doświadcza fałszywych objawień, tylko że one są w wieku przekwitania a ty troche za młoda na takie jazdy.