Boże uwolnij mnie od tego uczucia!

Boże uwolnij mnie od tego uczucia!

uwolni, uwolni!!

uczucia przemijają, spokojnie!

A może wiesz jeszcze kiedy uwolni? ;)

ja się modliłam, żeby Bóg uwolnił, ale nie uwolnił.. lata musiały upłynąć dokładnie 8 lat, żebym zapomniała a i tak pamiętam...ludzie, miłości nie można zapomnieć... im więcej się modlisz, tym w tobie ona się doskonali. Ale módlcie się, może wam pisane inaczej...

podobno po 3 miesiącach nie czuje sie juz za wiele, zwykla praca umyslu

nie zapomina się o miłosci. zapomina sie smak uczuc, nie zaś to, że były

Też czekam na ten dzień ale on nie chce nadejść :(

milosci sie nie zapomina

zapomina sie - na szczęscie i na zdrowie

Jaka miłość takie pamiętanie.

kiedyś przejdzie

Ja Cię uwolnię, nie musisz się modlić.

Mylicie Pana Boga ze zlota rybka. Pan Bucek nie bedzie latal za ludzkimi zyczeniami do spelnienia. SAMEMU trzeba dzialac.

pan k.nurek?

widzisz ja po 4 latach czuje jakby to było dziś , a zwiazek trwal krotko - pół roku. Nigdy wcześniej ani później nie czułam takiego uczucia.

no zasadniczo 4lata stalkingu przez kn.ura nie pozwolio temu umrzec smiercia naturalna, tak knurze?

moze Bog pomoze

Od dzisiaj 10 różańca w tej intencji

Długo juz się meczycie? U mnie za chwile 2 lata :(

Męczycie się, bo się zakochujecie, a nawet nie sprawdzacie, w kim. Najczęściej we własnych uroczych wyobrażeniach o tej osobie. Nie warto się katować przez długie lata uczuciami do kogoś, kto może nawet nie jest ich w ogóle warty. Mężczyźni nas testują jak modele samochodów, więc trzeba im robić dokładnie to samo. Lubią gierki i testy, więc niech je mają, i to nie zaznawszy nawet jednego buziaka.

Gierki do niczego dobrego nie prowadzą.

Ja juz rok sie mecze ;(

To prawda, że nie prowadzą. Gierki są dla graczy. Jeśli jednak na początku znajomości ma się serce na dłoni, a druga strona mydli oczy, to trzeba dowiedzieć się prawdy w inny sposób. Przebiegły. Inaczej zostaje się taką właśnie zakochaną latami we własnym wyidealizowanym wyobrażeniu, a to tylko niszczy od środka.

Jednostronne, wieloletnie zakochania to jest spory życiowy błąd, to nie ma żadnego sensu. To tylko pogoń za własnymi ideałami, życie we własnym umyśle i kochanie się w kimś, kto nawet nie istnieje.

To jak sie od tego uwolnic, skoro meczy i umysl i dusze juz tyle czasu? Nawet brak kontaktu nie pomaga a wrecz nasila to uczucie.

Nie Zawsze tak jest. Zakochałam sie w znajomym którego znam kilka lat. Nie była to od razu miłość ani zauroczenie uczucia przyszły po czasie i sama nie wiem dlaczego go pokochałam. I jak uwolnić sie od takiego uczucia ? Skoro to juz trwa rok pogodziłam sie ze nigdy nie będziemy razem ale nie umiem o nim nie myślec, zapomnieć.