nie mogłam uwierzyć ze on tak zrobil

poznalam chłopaka na poczatku tego roku na domowce. Od razu zaczęliśmy nadawać na tych samych falach. W sumie to się tak szybko potoczylo ze nim się zorientowalam to zaczelismy ze sobą chodzić. Na poczatku było bardzo fajnie ale on bardzo dużo czasu poświęcał swoim kolegom (taki typ) Wkurzalo mnie to często ale nic nie mówiła. seks był ok ale mogło być lepiej. Ja lubię hardcorowo on raczej łagodnie no i nie ukrywam...Z wymiarami tez mogliby być lepiej. To ja jestem ta atrakcyjniejsza połówka i to za mną się oglądają on jest raczej bardzo przeciętny. Poczulam cos do niego może to nie była wielka miłość ale zauroczyl mnie był taki ciepły i delikatny a mi tego bardzo brakowało. Zawsze robił dla mnie wszystko o co go poprodilam. Nawet jak miał skręcona nogę to odprowadzał mnie 2 km do domu bo się balam sama wracać.Kocham cie padło z obu stron. Poklocilismy się o...minetke. Ja robilam mu loda podczas seksu on mi nie zrobił nigdy minetki. Przez pol roku to znosilam ale cos we mnie pękło i podczas seksu gdy znowu chciał loda to ja w końcu powiedzialam ze mi tez chyba cos się w końcu należy? On powiedział mi ze nast razem bo cos tam ze on nie robił tego na trzeźwo i ze po piwku mi zrobi :o ja się pytam czemu po piwku? czemu nie teraz?? a on ze NIE MA OCHOTY :o No to ja się zaczelam ubierać i powiedzialam ze w takim razie ja tez nie mam ochoty i żeby mnie odwiózł do domu. Przepraszał mnie kilka razy ale ja byłam nieugięta. Dodam ze zawsze jestem tam zadbana czysta pachnaca..ładna bielizna. A mimo to nie :( szczególnie ze to on właśnie nie zawsze do końca był świeży i ogolony. Na nast dzień do mnie napisał a ja dalej żeby spadał i ze się mnie w takim razie brzydzi i było mi przykro. On się chyba obraził i przestał odp. Po jakimś tyg naposalam ze przepraszam ze chyba za bardzo się unioslam. On mi tylko odp ze za bardzo wszystko biorę do siebie i cisza przez 2 tyg. parę dni temu siedzialam nad jeziorkiem z paczka znajomych było dość ciemno ale moja koleżanka go zauważyła i odp ze to chyba twój X idzie. to on rzeczywiście szedł z bratem i jakimiś dwoma dziewczynamj on z jedna z przodu a jego brat z tylu z jakąś. Obejrzał się na nas i krzyknął ze zaraz przyjdzie i...nie przyszedł :o kręcił się tylko w tamtej okolicy :( było mi strasznie przykro. Chyba chciałam się tylko wyglądać :( napiszcie co o tym sadzicie.

napisze jeszcze ze rozstalismy się raz ponieważ on pracował w innym mieście i miał dla mnie malo czasuwiec uznalam ze to nie ma sensu. Od maja znowu zaczęliśmy się spotykać ale nie byliśmy znowu razem. Tzn żadne poważne deklarację nie padly. Myslalam XE jakos tak samo wyjdzie ze znowu będziemy para

Jesteś zwykłą dziwka

jesteście za młodzi na śmierć i za młodzi na seks, zamiast szukać uciech fizycznych polecam rozwój duchowy

To on jest frajer i cie nie kochał. Niech spada na drzewo olej go. Co to za facet co się brzydzi cipki pedał.

Tez widze ze jestescie za mlodzi albo niedobrani,skoro seks jest nie taki jak powinien to juz wiadomo ze nie ma co tracic czasu,druga sprawa to atrakcyjnosc i on nie jest tym super typem dla ciebie, wiec jest pewnik ze kiedys znajdziesz lepszego faceta,wczesniej czy pozniej znajdziesz kogos kto bardziej bedzie ci pasowal, uwierz mi znam zycie a seks i pozadanie jest najwazniejsze w zyciu i jesli juz sa problemy na starcie to dalej bedzie tylko gorzej niestety,poza tym on tez mial dla ciebie malo czasu w koncu spotkalas go z inna,porozmawiaj z nim powaznie co mysli o waszym zwiazku ale ja dalabym sobie spoko z nim.

ja bym mu powiedziala kilka slow i zakonczyla to facet gowniarz no wiek zapewne