Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie chcę nikogo mieć

Polecane posty

Gość gość

Trochę zmieniło się w moim życiu, poznałam paru nowych znajomych, wyszłam ze swojej sfery komfortu, zajęłam się nowymi rzeczami. Ale nadal jest jeden problem. Z mężczyznami. Ilekroć jakiś mnie podrywa, ja przyjmuję postawę obronną albo olewającą w typie ja-nie-wiem-o-co-chodzi. Czuję się bardzo nieswojo, kiedy pomyślę sobie o bliższym kontakcie z mężczyzną. Nie jestem zupełnie niedoświadczona - miałam takie doswiadczenie w wieku 17 lat, jednak wydaje mi się to na dzień dzisiejszy tak odległe... Poza tym nie czerpałam z tego satysfakcji. Zaprzyjaźniłam się teraz z bratem dziewczyny mojego brata. Fajny z niego człowiek... Wszyscy się już podśmiewają oczko.gif . Raz ja gdzieś ich zaprosiłam (w rewanżu za to, że on na wspólnym wyjeździe wszystko mi stawiał etc), teraz on zaprosił mnie... samą. Nie musi to nic oznaczać, ale ja już na to źle reaguję. Boję się, że gdyby to się zapędziło za daleko i ja bym już zwiewała, wzajemne stosunki uległyby pogorszeniu. Ale mam nadzieję, że tak nie będzie Mam 24 lata i takie podejście do tematu. Rodzinie już powiedziałam, że nie mam potrzeby nikogo mieć - nie wierzą. Ojciec się tylko denerwuje, jak mu żartuję, że jestem po prostu lesbijką, a mamuśka rozgląda się za kimś dla mnie. I każe mi się koniecznie brać za tego brata, bo to "porządny chłopak". Znajomym nie mówię nic, choć też pytają. Wzruszam ramionami i twierdzę, że przyjdzie czas, kiedy poznam kogoś ciekawego. Problemem jednak nie są ludzie. Tylko to, że ja właściwie sama nie wiem, czy się boję i zablokowałam przez to pociąg seksualny etc, czy może najzwyczajniej w świecie jestem aseksualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadaj sobie 1 ważne pytanie: "czy mi to przeszkadza?". Dopiero potem zastanów co z tym zrobić dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro juz ojcu powiedziałaś ze jestes less to nie ma sensu tego odkręcać taka huśtawka nastrojów może go zabić. Zapytaj brata czy jego dziewczyna nie ma siostry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz sie ze nie masz raka warg sromowych, bo wtedy bylby to pewny koniec z miloscia i seksem na cale zycie (amputacja stref erogennych). A teraz to zawsze jest szansa ze kogos poznasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestan skupiac sie na tym, bedzie jak ma byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeszkadza mi, ale ciągle mam wrażenie, że najbardzxiej brakuje mi a) takiej cieplej, szczerej relacji z kimś, a nie w sensie damsko-męskim b) w sensie damsko-męskim to chyba bardziej połechtania swojego ego tym, że ktoś się mną interesuje/jest we mnie zakochany c) no i z powodu opini innych ludzi, kiedyś byłam baerdziej nieśmiała i ludzie jakoś wyrobili sobie zdanie na mój temat, jak miałam tego jedynego chłopaka to się dziwili że ja kogoś mam, (ze względu na charakte, bo co do wyglądu - powiedzieli, że jestem za ładna dla niego) Czy wg was to są powody wystarczające do tego, by komuś mydlić oczy i do czegoś się zmuszać? chyba nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to już wyśnione. Temat zakończony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest wyjaśnione, bo mogę mieć po prostu jakąś blokadę psychiczną. MAm dużo kompleksów etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tylko przyjaciółkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podszyw, przestań sobie jaja robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcesz? To nie chciej. Za dużo kombinujesz we własnej głowie, zamiast po prostu cieszyć się życiem i być otwartą na ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cieszę się życiem. Dlaczego generalizujesz? Nie kombinuję. Jestem otwarta. Po prostu muszę dojść do porządku z tym, co naprawdę czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak on zaprasza cie sama to mozesz sie mu podobac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawikzewsi
Musisz trafić na faceta który nie będzie się przejmował tym czego chcesz bo to typowe dla kobiet że nie wiedzą czego chcą i on cię znów wprowadzi w normalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×