Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szukam... zainteresowania!

Polecane posty

Gość gość
Byłam kiedyś w takiej znajomości. Ja mężatka, on w związku nieformalnym.Było wszystko, zdjęcia, filmiki, seks przez tel... Potem on uznał że to jest "nierozwojowe" . Czułam się jak ścierka do podłogi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję ale nie żałuj nie jest tego wart Ostatnio przeczytałam to, tekst tak życiowy ""Boże chroń mnie od fałszywych przyjaciół z wrogami sobie poradzę"" U mnie było dziwacznie, niby przyjaciele rozmowy o wszystkim a po fakcie dowiaduje się że przeżywa coś niesamowitego Bzura dziecinada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę jednak żałuję, zaufałam mu a on mnie potraktował przedmiotowo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety mogę napisać rozumiem choć jestem po mega dłuższej znajomości internetowo realnej ale finał podobny Pomyśl takiego kwiatu a raczej chwasta pół światu nie był Ciebie wart, spotkasz kogoś mega wartościowego i wspomnisz słowa nie ma tego złego co by... Dasz radę na pewno dasz radę bo kto jak nie MY:) P.S Boli przez półtorej roku później już z górki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam kiedyś w takiej znajomości. Ja mężatka, on w związku nieformalnym.Było wszystko, zdjęcia, filmiki, seks przez tel... Potem on uznał że to jest "nierozwojowe" . Czułam się jak ścierka do podłogi... Oooooo Bardzo dobrze się czułaś bo tym właśnie jesteś MĘŻATKO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:57 Dzięki za dobre słowa :) A komuś z wypowiedzi poniżej też dziękuję za słowa krytyki, biorę to na klatę i tak się składa że mnie g****o obchodzą zdania innych ludzi nieznających mojej sytuacji. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z kolei jestem w takiej sytuacji , że to mnie "rzucono". I to nie dlatego, że sprawa była nierozwojowa, tylko dla tego, że chyba za bardzo się rozwinęła właśnie. Od samego początku jasno określiliśmy swoją sytuację życiową, wyznaczając granice znajomości. No ale, życie różnie się układa i - podobno - za wiele zacząłem dla niej znaczyć. I dlatego postanowiła nasze kontakty zakończyć. A ja za nią cholernie tęsknię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baby to chuuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćz założenia szczęściara
Jak można kogoś rzucić jeśli zaczyna coś znaczyć? Twoja teza nie trzyma się...całości Pewnie coś było nie tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z cyckami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość8:35 Ktoś musi mieć jaja jak faceci to pierdoly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość wyżej też trafił mi się popapraniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teaz ma jak najbardziej logiczne i spójne wytłumaczenie. Oboje byliśmy - jesteśmy - osobami, że tak powiem, niesamotnymi, mającymi swoje rodziny, małżonków i resztę tego bagażu, zwanego życiem osobistym. Być może to była tylko wymówka, ale takie było właśnie wyjaśnienie - za dużo zacząłem znaczyć, za bardzo zaczęło to wpływać na jej życie realne, uczucia wobec męża i tak dalej i temu podobne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wasze rozterki życiowe podsumuję tak: "Diana i Bazyl żyli długo i szczęśliwie – nie pobrali się." :D 4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt ślubu nie planował, bądźmy w miarę poważni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Panie! Jestem w podobnej sytułacji tylko że j mam 32 lata chętnie popisze adres; Przemek.Pajewski@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sytułacja wskazuje na to, że jesteś zwyczajnym idiotą bez edukacji :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu chodzi raczej o coś innego. Wszystko jest dobrze (seks, itd. ) dopóki ktoś nie zaczyna myśleć i burzyć to proste w obsłudze szczęście. ;) 4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyliłem się email przemek.pajewski@interi.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
QED - teza o zidioceniu potwierdzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A komuś z wypowiedzi poniżej też dziękuję za słowa krytyki, biorę to na klatę i tak się składa że mnie g****o obchodzą zdania innych ludzi nieznających mojej sytuacji. oooooo A ci którzy ci słodzą znają Twoją sytuację? Ściera z Ciebie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość wyżej jesteś miernotą i marginesem społeczeństwa Stać cię na tyle by w rynsztokowym słownictwie określać innych ludzi Współczuję bogactwa relacji emocji i uczuć Jeśli ty moralny prawiczek szukasz na takim forum przepisu na pyzy lub oczekujesz info kiedy przyjadą przymrozki by okryć petunie to nie tędy droga Skrzywdzony porzucony za brak cm i perspektyw z tym związanych stoi na straży zasciankowego prostactwa. Dziewczyny nie dajcie się takim pustakom co oni mogą wiedzieć o jaśniejszej stronie mocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do postu gościa 8:58 Nie znam ani Twojej znajomej ani Ciebie z doświadczenia mogę powiedzieć że takie tłumaczenie to tylko zamknięcie tematu znajomości zostawiając "twarz" Tobie Coś było na rzeczy że nagle postanowiła to zakończyć i nie sądzę że wasze relacje a sytuacja życiowa miało na to wpływ, gdyby tak było nigdy by nie zaistniała w Twoim życiu To coś innego pomyśl nad ostatnimi rozmowami, może o jedno zdanie za mało lub za dużo..my kobiety czujemy więcej mocniej bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałem podobny przypadek fajna osoba rozmowy relacje i nagle koniec Nie wiem czemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem tak jest lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś też tak myślę choć potrzebuje czasu by to zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z czasem zmienia się perspektywa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, tu ja od tej ścierki :P Nie musisz mnie umoralniać, zresztą co ty robisz w tym temacie skoro tu sami nieetyczni ludzie. Martwię się bo możesz się jeszcze bardziej zgorszyć. Dobranoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość wyżej jesteś miernotą i marginesem społeczeństwa Stać cię na tyle by... Ooooo Nie unoś się bo posikasz się w majty z tej złości. Do budy suko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze zaglądasz tu jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×