Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem natury konwersacji poznawczej

Polecane posty

Gość gość

od jakiegos czasu bardzo podoba mi sie pewna dziewczyna, ktora widuje w miejscu gdzie jej nigdy nie widywałem prawdopodobnie jest nowa w mieście przyjechała do szkoly czy cos i mieszka na stancji niedaleko mnie. Najczęściej gdy ja widze to jestem ze znajomymi, nie udalo mi sie spotkac jej samej bo zazwyczaj nie jestem sam a mysle, ze to jest slabe odejsc od grupki znajomych i zagadac bo moze nie poczuc sie komfortowo, dodam, ze ona tez najczesciej jest z kolezanka i mijamy sie tak co jakis czas ona odwraca wzrok i tyle. nie mam pojecia jak do niej zagadac zeby nie wyjsc na jakiegos desperata bo nim nie jestem nie szukalem milosc dopoki mi sie nie spodobala i tak mnie czasami mysl taka nachodzi zeby ja zaczepic w jakis sposob czy nie chcialaby sie ze mna umowic, dac nr itp. Kobiety jak chcialybyscie byc zaczepione przez faceta zeby nie wyszedl na nachalnego tylko przyjaznie nastawionego potencjalnego pratnera do wspólnych spacerow pogawedek czy spedzania wolnego czasu? nie jestem niesmialy mozna powiedziec ze tak srednio smialy ale jesli dostane jakies ciekawe propozycje to zagadam, chodzi tylko mi o sposob bo raczej nie zdarzalo mi sie w zyciu podejsc i zaczepiac kogos na ulicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×