Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy, szybkie pytanie z cyklu CZY WYPADA????Wejdzcie

Polecane posty

Gość gość

Za miesiac mam slub brata, on i jego przyszla zona sa jednoczesnie chrzestnymi mojego 3letniego dziecka. Oczywiscie dostana koperte i jakies dobre wino (o to prosili zamiast kwiatow). Ale zastanawiam sie czy nie dac dziecku tez jakiejs drobnostki dla nich, tak aby wreczylo ja przy skladaniu zyczen. No i tak sobie wymyslilam zeby kupic pluszowego bociana. Myslicie ze to dobry pomysl czy lekki przypal?? Dodam ze para mloda to fajni ludzie, kolo 30tki, znajacy sie na zartach. A moze podsuniecie mi jakies pomysly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pluszowy bocian? Urocze:) i nie wiem czemu miałoby nie wypadac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co dziecko ma wręczać pluszaka, bo nie rozumiem dowcipu? szczególnie że nie wszyscy planują dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka: wiem, ze oni dzieci planuja na pewno. A co do pytanie po co dziecko ma cos wreczac? Pomyslalam ze milo by bylo im cos dostac, zwlaszcza ze obydwoje sa chrzestnymi mojego dziecka. A przeciez nie dam dziecku wina zeby wreczylo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu akurat bocian? Nie lepiej jakiś inny drobiazg? To w końcu ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka: dlaczego bocian? wiem, ze planuja dzieci po slubie, wiec bocian to taki zartobliwy symbol, w koncu to bocian przynosi dzieci. Kurcze, myslalam ze to jasne, ale teraz to juz zaczynam sie zastanawiac czy kazdy zrozumie...Jakies inne pomysly???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To daj małemu pudełeczko czekoladek do wręczenia i niech zrobi dla cioci i wujka piękną laurkę. Ja też nie łapię na czym ma polegać żart z pluszowym bocianem, i nie widzę najmniejszego sensu w dawaniu dorosłym ludziom pluszowej maskotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym takiego bocka odebrala bardzo pozytywnie.zwlaszcza gdyby mi go wreczyl taki slodki maluch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam bym dała bociana :) Fajny i oryginalny pomysł a jak macie dobre relacje z sobą to będzie im miło z takiego drobiazgu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli planują dzieci, to fajny pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajny pomysl ale tylko jezeli naprawde dobrze znasz pare mloda, wiesz ze planuja dziecko i nie maja kija w dooopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pluszaki dla dorosłych to i tak przeważnie kurzołapy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj czekoladowego bociana :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takich żartów się nie robi. Nikomu. Ja szłam do ślubu mając za sobą 2 lata nieudanych starań o zajście w ciążę i taki prezent popsułby mi pół wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takich żartów się nie robi. Nikomu. Ja szłam do ślubu mając za sobą 2 lata nieudanych starań o zajście w ciążę i taki prezent popsułby mi pół wesela .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym była zażenowania na miejscu pary młodej jak i gościa. Kup główkę kapusty będzie taniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaż w sumie bocian może być "na szczęście", lepsze to niż jakieś buciki dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech dziecko samo coś narysuje i do tego ten bocian niech będzie. Moi znajomi dostali pluszowego bociana na swój ślub i jako jedyną maskotkę ze ślubu (miały być zabawki do Domu Dziecka) zostaili go dla siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka: Dziekuje bardzo za wszystkie odp. Niestety czekoladki, tudziez czekoladowy bocian odpada, bo para mloda walczy z nadwaga a do tego moja przyszla bratowa musi uwazac na diete ze wzg na podwyzszony cukier. Co do rysunkow i laurek, to moj synek ma dokladnie 2l 7mcy i jeszcze nie rysuje laurek, jesli juz to po prostu bierze wszystkie kredki i kazda robi kreske wiec to raczej takie bazgroly. Ja co prawda mam je na lodowce ale dla kogos to moze nie przedstawiac zadnej wartosci artystycznej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajny pomysl. Jejku, przestancie na wszystko reagowac tak sztywno. W koncu dziewczyna idzie na slub wlasnego brata, znaja sie jak lyse konie. Przeciez to dziecko autorki wreczy maskotke, wiec przypalu nie bedzie, raczej jest to urocze. A sama maskotka nie sprawi przeciez, ze panna mloda zajdzie w ciaze pod kosciolem. Sa dorosli, wiec na pewno i tak sami zdecyduja, czy czas na dziecko. Ja nie rozumiem jak mozna sie tak o wszystko boczyc, zastanawiac sie, czy wypada, czy nie wypada, jesli chodzi o najblizsza rodzine... Toz to nie obcy ludzie, tylko swojaki. W dodatku autorka wyraznie zaznaczyla, ze maja poczucie humoru, byscie jej na wstepie nie zjechaly. Autorko, nie przejmuj sie tymi zmanierowanymi ''paniusiami'', kupuj bocka i niech Twoja pociecha go wreczy. Brawo za pomyslowosc. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomysł fajny, plus za czynny udział dziecka w uroczystości rodzinnej, a co do samego bociana - mnie np. by się nie spodobał bo nie lubię niepraktycznych pierdół ;) ale Ty znasz najlepiej brata i bratową i wiesz, czy taki prezent ich ucieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomysl jest fajny ale na swoim przykladzie powiem ci , że nic mnie tak nie denerwowalo jak gadanie ludzi , którzy juz mieli dzieci, że czas na mnie. na swoim weselu już niektóre pary z dziecmi mówily, no patrzcie , patrzcie niedlugo tez was to czeka, albo kolezanka, no zrobcie sobie takiego, i za 9 miesiecy bedzie, dla mnie było to żalosne, nie komentowałam tego , przemilczałam temat. może jestem wyczulona na takie tematy bo naprawde sie nasluchalam, moi tesciowie smieli sie , że mój pies to ich wnuczka, na imprezie tesciowa pytala męża , kiedy wnuczki robimy. no nerwy mam na takie aluzje, bociany i inne, moze za bardzo bylam naciskana. a do dzieci nikt mnie nie zmusi, moja decyzja , po 6 latach ślub, po ślubie pół roku byłam w ciązy. a co sie nasluchalam to moje. mysle , że pomysl, że podejdziecie we trojke i dacie prezenty jest słodki, ty wino, maz koperta a dziecko ? jak cos da to bedzie naprawde slodkie ale moze bociana im daruj. Rownie dobrze moglabys im podarowac male buciki... moze niech podaruje im dla cioci i wujka najlepszych na swiecie http://allegro.pl/fartuch-prezent-dla-cioci-i-wujka-ciocia-wujek-i6443004571.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to bardzo miły pomysł i odebrałabym to pozytywnie. Sama dostałam od koleżanki dużego pluszowego miśka (zamiast kwiatów) i teraz bawią się nim moje dzieci :) I zawsze powtarzają, że to jest mis mamusi, którego dostała na ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się ucieszyła z takiej maskotki :). Skoro para młoda chce mieć dzieci i wiecie, że będą się starać po ślubie to myślę, że będzie to fajny prezent od takiego malucha. Co do rysunków to możesz pomóc dziecku zrobić taką laurkę. Możecie robić stempelki, poprzyklejać jakieś naklejki itp. Możesz dać dziecku kredkę i swoją ręką poprowadzić jego tak aby narysował jakiegoś kwiatka czy serduszko. Myślę, że taka laurka będzie lepiej odebrana niż inne kartki kupione w sklepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy bralismy slub dostalismy takiego pluszowego bociana. Od kolegi meza i jego zony, ktorej nie znosze. Dzieci planowalismy na kiedys tam... Moim zdaniem niepotrzebny i glupi gest. Ledwo wzielismy slub, a tu juz ktos sugeruje dzieci, do tego osoby z ktorymi wcale nie jestem blisko. Ale to byly moje odczucia, Ty zrobisz jak uwazasz. Nasz bocian kurzy sie gdzies na strychu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my dostaliśmy dwa pluszowe bocianki :P dwa, ponieważ bociany łączą się w pary na całe życie :) bardzo fajny gest to był:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tez takie p*****ly nie kreca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×