Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem ze szwagrem

Polecane posty

Gość gość

Konkretnie bratem przyszłej bratowej. Odkąd się poznaliśmy często do mnie pisze (żeby nie powiedzieć bardzo, i często podtrzymuje gadkę nawet jak piszę wymijająco). Byliśmy na wspólnym wyjeździe dwiema rodzinami (bez mojego brata i jego dziewczyny), gdzie stawiał mi obiady etc (siedzieliśmy przy osobnych stolikach). Żeby się odwdzięczyć, zaprosiłam w jedno miejsce jego i jego siostrę. A on już za 2 dni kupił nam najlepsze bilety na następny spektakl...(ale też dla jego siostry). I jeszcze tego samego dnia zapytał,czy wyszłabym z nim do kina albo gdzieś indziej. Zgodziłam się, ale teraz myślę, czy nie popełniłam błędu. Boję się, że on ma coś więcej na myśli, i potem zrobi się kwas. Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ac ty sbie myslisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ci się podoba to się z nim spotykaj a jak nie to nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja go lubię, ale chyba nie mogłabym się z nim związać. Z drugiej strony z tego co wiem to on jest trochę samotny, nie ma za bardzo znajomych, mało gdzieś wychodzi - więc sobie naiwnie myślę, że może wcale nie zaprasza mnie w TAKIM kontekście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to się spotkaj i daj do zrozumienia ze moze byc tylko kolegą jak bedzie chciał się spotykac na takiej stopie to będzie, jak nie to nie. trochę bedzie przykra sytuacja ale z czasem niezręcznosć mini

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mu to dać do zrozumienia? Powiedziec ze nie szukam nikogo (co w zasadzie jest prawdą) czy jakoś inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rob mu niepotrzebnie nadzieji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz mu ze mozecie być przyjaciółmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest twoj szwagier :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyś nikogo nie szukała to powiedziałabyś do gościa spływaj i byłoby po temacie a ty roztrząsasz temat na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy głupi jesteście ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez wiadomo, ze nie zaprasza cie, bo lubi z toba pogadac o futbolu i cyckach sasiadki. Chce czegos wiecej, jest to oczywiste i jak nie postawisz sprawy jasno co mozesz mu dac, a czego nie, to wyjdziesz na kogos, kto naciaga chlopaka i zwodzi. Z blizsza i dalsza rodzina warto miec dobre relacje i nie robic kwasu. A taki bedzie jak nie postawisz granicy. Grzecznie, ale stanowoczo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pojdz z nim do kina i od razu mu wyjasnij. Utnij w zalazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ludzie się mną za bardzo nie interesują, bo nie umiem być przy nich do końca sobą i się lansować. Staram się rozwijać pewne znajomości, ale nie bardzo się udaje. Jedynie faceci podrywają nieraz, ale już o tym pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry autorko nie w ten watek sie wpisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam z nim i wątpliwości już żadnych nie mam, o co chodzi. Patrzył się na mnie jak gapa w kość. Już dzień po zaproponował kolejne spotkanie, a ja powiedziałam, że jeszcze nie wiem, czy będę miała wtedy czas. Wiem, że jestem tchórzem :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×