Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Serio tak trudno w to uwierzyc? podwyżki w pracy za granicą

Polecane posty

Gość gość

Bo mi koleżanka nie uwierzyła, jak rozmawiałyśmy niedawno o pracy - ona pytała u siebie o podwyżkę, pierwszą a jest tam już półtora roku. i rozmawiałyśmy, sama mówiła o ile poprosiła (10% i dostała no ale to jej pierwsza podwyżka po tylu miesiącach) , przy okazji zapytała, jak tam z moimi podwyzkami i mojego męża (jej mąż ma podwyżkę co roku w kwietniu o 10%). to ja jej mówię prawdę, że ja mam też co rok mniej więcej, zwykle wiosną, jakoś o 10-15%. w tej pracy jestem 2 lata, w poprzedniej jak byłam tam 4 lata, miałam tylko 2 podwyżki (mowa o UK - ja tu nie mialam stawki minimalnej od 2009 roku). a mój maż to np w dawnej pracy miał raz na rok o ... 5% smiech na sali, ale w nowej pracy, zupełnie innej, w której jest od 16 miesięcy miał ju 3 podwyżki. pierwsza i druga o 15% a pry trzeciej zapytali go, że ma pomyśleć ile chce i powiedzieć po 2 dniach to poprosił o 20% podwyżki i dostał i ona co/ nie wierzy mi :O Polka oczywiście. jak tam, Polacy za granicą, u was z podwyżkami jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sie jakas Poleczka chwalic musi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdzie na zachodzie nie dają takich podwyżek 10% na rok, czy nawet 5%, ty chora?? chyba że trudny do znalezienia specjalista wysokiego szczebla. Teraz jest recesja wszędzie na zachodzie a będzie tylko gorzej, po co te bajki opowiadasz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to nie są bajki. serio. Mieszkam w UK i tak dają no co w tym dziwnego. nikt nie dostaje? a a 5% to nic przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie sie tak zdarza, ale rzadko. Zależy właśnie od zawodu, miasta. ale od indywidualnego pracodawcy i pracownika też. Np. mąż mojej kuzynki, w Anglii duże miasto, jest programistą. pracuje w zawodzie 3 lata, skończył tamtejszą uczelnię. wcześniej był samoukiem takim, umiał "wszystko" prawie. no i odkąd ma tą pracę to miał w ciągu tych 3 lat też kilka podwyżek, w sumie podskoczył o 8 tysięcy rocznie w te 3 lata. da się. tylko trzeba właśnie mieć w ręku fach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×