Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy utrzymujecie kontakty z zawistnymi znajomymi?

Polecane posty

Gość gość

Ja tak sie zastanawiam, ze przy takiej eliminacji ciezko byloby miec jakichkolwiek znajomych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a masz takich? i czym się to przejawia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O co zawistnymi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie utrzymuję. Wcześniej myślałam tak jak ty, ale potem stwierdziłam, że po jaki uj mi tacy znajomi? Tylko po to, żeby ich mieć? Bezsens. Zrezygnowałam ze wszystkich chorych znajomości; a że mam poukładane, szczęśliwe i -odpukać- stabilne życie i prywatne i zawodowe pośród znajomych, którym nie po drodze z odpowiedzialnością i dorosłością - było tego trochę. Dziś mam przy sobie jedną, sprawdzoną, starą przyjaciółkę i zero znajomych. Ci z pracy są tylko w pracy, hihi haha ale nic poza tym. Można bez tego żyć, zwłaszcza jak się ma fajną rodzinę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:59 mam dokładnie taką sytuację-bardzo wąskie grono sprawdzonych przyjaciół i rodzinę a ze znajomymi toksycznymi pourywałam kontakty bo z takich znajomości najczęściej są problemy i samemu można wyjść mocno poobijanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedy się wie że ktoś jest zawistny? nie znam tego uczucia, znam tylko włażenie w d...jak czegoś chcą ,a mam taki zawód że często ktoś przychodzi w łachę i wtedy się przymila. To są tzw. znajomości "na chwilę" jak dostanie to czego chce to się ulatnia,, ale ja nie oczekuę od tego typu znajomości nie wiadomo jakiej lojalniości. Przyjaciół mam ...uwaga, uwaga...JEDNĄ przyjaciółkę i w zupełności wystarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie wiem czym sie przejawia ta zawiść kogoś znajomego. Przecież jako ktoś czuje zawiść to i tak sam sie ulatnia wiec sam sobie odbiera status znajomego a nie że ja coś eliminuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialam wieloletnia przyjaciolke z ktora zerwalam kontakty bo byla zawistna(kiedy u mnie dzialo sie cos dobrego to mnie olewala, dogadywala. ciagle mi opowiadala jak zazdrosci szczescia rodzinnego i jak ono ja drazni, wnerwia jak widzi swojego dobrego wuja z zona ktory bardzo jej pomagal ), falszywa(obgadywala do mnie swoich pozostalych przyjaciol, wysmiewala ich. ze mna pewnie bylo tak samo), toksyczna( jak ktos cos chamskiego powiedzial pod moim adresem to z ogromnym entuzjazmem i radoscia oznajmiala mi to. na jej temat tez slyszalam wiele przykrych rzeczy np od brata czy kolegi meza ktorego chcialam zeswatac z nia a nigdy jej tego nie przekazalam bo wiedzialam ze bedzie jej niesamowicie przykro, liczylam sie z jej uczuciami bo nie umialabym jej przekazac ze moj brat okreslil ja trollem, ogrem a kolega meza opieprzyl ze mam go chyba za zero ze pasztet mu podstawiam; ona z usmiechem przekazywala mi ze ten mnie nazwal ze mam pysk jak szmata, ze nie podobam sie, ze wygladam staro mimo ze jej sie nawet o to nie pytalam i mnie ci ludzie nie interesowali w ogole), egoistka ( olewala calkowicie moje sprawy, bez przerwy czytalam tylko o jej przemysleniach itd i odpisywalam jej rozlegle na nie a ona na moje czasem nawet slowem nie wspominala. czulam sie jak wieszak na problemy). zrobilam tez inne czystki i wyrzucilam ze swojego zycia znajomych ktorzy odzywali sie od wielkiego dzwonu i mieli mnie w dupie. mam teraz jedna uczciwa kolezanke ktora ani nie zazdrosci ani nie jest egoistka tylko szczera i rowna osoba oraz druga z pochodzenia Rosjanke i tyle mi wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×