jak mam to zrozumiec?

Poznałam fajnego faceta, w sumie tak mi się wydawało , że fajnego bo on jest taki hmmm dziwny. Znamy się przeszło 4 miesiące znajomi mnie z nim poznali jest sporo starszy ma 42 lat. ja 24. On kilka razy zaprosił mnie na randke/ kolację/ drinka odmówiłam bo wiem , że od dawna jest sam i stwierdziłam , że dziwak jakiś.. pomimo , że mi się podobał, od pewnego czasu jesteśmy na Ty , piszemy smsy( głównie ja bo jak on stwierdził nie lubi pisac smów bo nie zawsze rozumie o co komus chodzi ) ok nie powiem od czasu do czasu i on napisze , często wpada do mnie do pracy kiedyś przyniósł mi winko , raz czekoladę, a raz kwiaty takie malutkie , i to mnie dziwi jeden tydzień napiszę, wpada co drugi dzień pogada usmiechniety , po opowiadamy sbie rózności a np drugi tydz\ień tak jak teraz od poniedziałku nic cisza spokój ani smsa ani mnie nie odwiedził. Ja mu nie chce pisac pierwsza bo nie chce się narzucac... ale stęskniłam się za nim ... on raz jest na dystans a raz pisze mi odważne smsy... ale z klasą i wyważone... co byście pomyśleli? jak się zachować? nie potzrebnie pewnie się wkręciłam...