Mam pytanie do kobiet po rozwodzie

i posiadające dzieci Jak układają się Wasze stosunki z byłymi teściami na linii dziadkowie-wnuczęta? Pytam o to, bo już kilka osób było zdziwionych, że podczas choroby dziecka albo mojego służbowego wyjazdu dziećmi zajmują się rodzice mojego byłego męża. Nie znaczy to, że były mąż wymiguje się od opieki, tylko nie zawsze może.

Nie kontaktuje sie z teściami

Moi byli teściowie są świetnymi ludzmi. Kiedy potrzebuje ich pomocy to moge sie zwrocic. Z bylym mezem nie dre kotów, potrafiliśmy sie rozstać z klasa, jak dorosli ludzie dlatego zawsze potrafimy sie dogadac co do opieki.

Normalne mam relacje z byłymi teściami. Widują się z wnuczką kiedy moga i chcą, czasem mała zostaje u nich na noc, na dwa dni. Z byłym mężem też mamdobre relacje, lubimy się, zawsze byliśmy lepszymi przyjaciółmi niż parą;) Troche trwało zanim to zrozumieliśmy i dziś jesteśmy przyjaciółmi tylko, nawet w sądzie nic nie załatwialiśmy jeśli chodzi o córkę. Były mąż płaci dobrowolnie alimenty i ma częsty kontakt z córką.

To jak macie tak fajnie to macie fajnie.

gość dziś Nie kontaktuje sie z teściami xxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Ty nie, a Wasze dzieci? Głównie o to mi chodzi. Gdybym ja nie miała dzieci też nie kontaktowałabym się z byłymi teściami, bo po co? Chyba, że przypadkiem wpadłabym na nich. Ja też nie mam potrzeby kontaktu ze swoimi, chociaż byli dobrymi teściami, ale ze wzg. na dzieci musimy się widywać.

Poprzedni post był mój, zapomniałam się podpisać - Hanka