sss

ss

Zrób sobie test.

oj dziewczyno ile ty masz lat ze nie wiesz ze okres można mieć nawet ze 2 razy nawet jak jest się w ciąży? Mam jedna koleżankę która miała taki przypadek. Wspolzyla z chłopakiem i normalnie dostawała okres. Później zerwali i od tej pory nie uprawiała seksu. Jeden raz jeszcze dostała ia za miesiąc zaczęły się nudności itd i okazało się ze ciąża.

Spokojnie. Rano idź do apteki i kup 2 testy ciążowe (w sumie jakieś 20 zł). Zrób je sobie. Przy takim wieku ew. ciąży nie ma bata, żeby wskazania były błędne. 2 testy dadzą Ci niemal 100% pewności. I już. A z okresem tak jest, że czasem hormony świrują (np. tarczyca), coś się zmienia w organizmie, diecie, sposobie funkcjonowania i organizm się dostosowuje. Widzisz, ja mam regularne okresy (choć 1 dzień w tą czy w tamtą to żadne różnica), ale kiedyś 5 czy 7 dni różnicy to nie było nic nadzwyczajnego. Moim zdaniem nie jesteś (jeśli Cię to uspokoi), ale rano zrób jak pisałam to będziesz mieć pewność.

Tylko ze w ciazy nie ma okresu. Jedynie co to plamienia które trwają krócej i są mniej intensywnie niż okres. Mam tyle lat ile mam, po prostu sytuacja mi nie pozwala na dziecko wiec troche wyrozumiałości.

Jak to się nie stresowałaś? Cały twój post świadczy o tym, że podświadomie cały czas się stresujesz możliwością zajścia w ciążę, mimo że jest to bardzo mało prawdopodobne, z tego co piszesz.

jeśli syt ci nie pozwala to się po prostu nie bzykaj albo bierz tabletki i gumki. wtedy prawdopodobieństwo będzie 0,00001

J.w. zrob test a da ci 100 % pewnosci.

a wiecie jak ja miałam? pewnego razu zaczął mi się spozniac okres. 1-2 dni. Tak zaczęłam panikowac ze zaczęły się nudności oblewanie ciała zimnym potem zawroty głowy. W końcu po 3-4 dniach poszlam do apteki okazało się ze nie jestem w ciąży i na nast dzień dostalam okrres i i dolegliwości ustąpiły :p Tak można sobie nieźle skręcić na banie

Chodzi o to ze stresowalam sie przez tamtr okresy a przed tym nie . Dobrze mowisz.. strasznie to dziala na psychikę..