Czy musi dojść do uszkodzenia macicy

żeby coś się stało plodowi? Bo dziś moja kuzynka uderzyla się w brzuch i narobila paniki ze poroni , nic jej się nie dzieje ale czy to aż tak jest? ze nie musi dojść do uszkodzenia macicy i można poronić. ? ja myślałam ze macica właśnie od tego jest by chronić przed takimi urazami z zewnątrz..i ze dopiero jak pęknie czy zostanie uszkodzona (co wiąże się z dużym bólem i krwawieniami chyba) to następuje poronienie..najprawdopodobniej to pierwsze tygodnie dopiero

Nie, nie musi. A pierwsze tygodnie są najgorsze, wtedy byle co może spowodować poronienie, wystarczy dźwignąć coś ciężkiego i już po dziecku.

Haze, a to nie jest tak ze natura tą ciążę w tak wczesnym etapie czyli pierwsze tygodnie zabezpiecza? zazwyczaj matki na tym etapie nawet nie wiedzą ze są w ciąży, i normalny tryb życia prowadzą..dopiero jak się okres zacznie spóźniac czyli po 5 tyg gdzieś pojmują ze są w ciąży, czytalam ze jak jest zdrowa ciąża to nic sie dziać nie powinno na początku ciąży nawet jeśli kobieta pracuje a jak coś się stanie to znaczy ze ciąża była wadliwa i i tak by się nie utrzymała bo za słaby zarodek czy coś

up

up

pomoże ktoś???

up

może być tak, że natura, a może być zwykły uraz. Macica nie ma chroni aż tak dobrze, dlatego w ciąży nie można dzwigać czy się przemęczać. więc kuzynka słusznie się wystraszyła

ale ona jest w 4-5 tym czy wy wiecie ile taka ciąża ma wielkości? przecież to ziarenko..poza tym macica jest głęboko osadzona w jamie brzusznej i jest dość grubej warstwy w tak wczesnym etapie..same pomyslcie..czy produkowali by tabletki ,,PO" jakby tak łatwo można było poronic ?

Macica chroni przed urazami z zewnątrz .Nic jej nie będzie możesz być spokojna.

czyli jednak musi dojść do uszkodzenia macicy by coś się stało zarodkowi tak ?

Tak.