Matka Teresa z Kalkuty była chorą psychicznie psychopatką

zgadzam sie z Pauliną Młynarską, ze to była nienormalna stara baba ''Matka Teresa z Kalkuty dziś została ogłoszona świętą. Na konta Zgromadzenia Misjonarek Miłości spływały miliony dolarów od najmożniejszych darczyńców, jednak "święta" nie uważała za stosowne kupować za te pieniądze środków przeciwbólowych dla swoich cierpiących podopiecznych. Fascynowało ją cierpienie, które potrafiła gloryfikować ze swadą godną prawdziwej psychopatki. Sprzeciwiała się emancypacji kobiet, a antykoncepcję uważała za największe zło '' Poza tym pomagała i przy okazji nawracała hindusów na katolicyzm, opętana katolicka wariatka

Nie interesują nas "złote myśli" Pani Pauliny Młynarskiej na ten i wszystkie inne tematy.

Nie używaj liczby mnogiej, bo akurat moim zdaniem Młynarska ma w tej kwestii rację. Teresa byłą starą psychopatyczną koorvą.

Pani Paulina Młynarska nie jest żadnym autorytetem biorąc pod uwagę to ile razy była mężatka a i pewnie aborcję ma na sumieniu,nie chodzę do kościoła ale trzeba uczciwie też powiedzieć że Matka Teresa całe życie opiekowała się tymi najbiedniejszym,odrzuconymi przez innych

W nosie mam, ile kto ma rozwodów za sobą- to nie jest żaden wyznacznik bycia lub nie bycia autorytetem :O Analogicznie z aborcją. Chyba jesteś katobetonem, przyznaj się :O

Ta Mlynarska to pasztet. I zle jej z oczu patrzy

Nie tylko Młynarska tak pisze, juz kilka lat temu opisywano w mediach zachodnich o matce Teresie. W jej szpitalach było pieknie tylko na zapowiedziane wizyty dziennikarskie a tak to syf i brud i cierpienie w bólach. Jej pomocnice dobrze jadły i ona a reszta biedaków dostawała pomyje. Wszystkie pieniądze jakie Teresa dostawała od darczyńców wysyłała do Watykanu.

Droga autorko tematu, ludzie często widzą drzazgi w oczach innych, a belki w swoim oku nie dostrzegają.... Nie wiemy, jakie dokładnie warunki w swoich szpitalach miała Matka Teresa z Kalkuty. Ale biorąc pod uwagę, że sama żyła skromnie i biednie, zapewne nie były to luksusowe kliniki... Jednak nie zmienia to faktu, że próbowała pomagać jak mogła, w miarę swoich możliwości. Fajnie i łatwo jest krytykować kogoś, kto już nie żyje i kto nie może się obronić. Łatwy sposób na "zaistnienie w mediach". Pani Młynarska na pewno ma dużo więcej pieniędzy, choćby za "bywanie na ściankach", a jakoś nie słyszy się, żeby udzielała się charytatywnie, czy większość tych pieniędzy przeznaczała na biednych. Sama też wolontariuszką nie jest. To są fakty, które da się sprawdzić. A nie niuanse i hipotezy wymyślane przez kogoś, komu Matka Teresa w oczy kole... Jak ktoś jest dobry sam z siebie, to jasne- trzeba tę osobę zniszczyć i upodlić (łatwe to, gdy ona się już nie może bronić), żeby zagłuszyć swoje wyrzuty sumienia, że nie jest się choć w 1% tak dobrym człowiekiem...

" nie uważała za stosowne kupować za te pieniądze środków przeciwbólowych dla swoich cierpiących podopiecznych. Fascynowało ją cierpienie" - a jak tym chorym było tak źle, to czemu nie opuścili jej szpitali?

skad wy to wiecie?

Autorko, zadaję to pytanie Tobie, choć adresatką powinna być również Paulina Młynarska: gdzie byłyście kiedy Matka Teresa żyła i popełniała te wszystkie okrucieństwa? Czemu Paulina Młynarska dopiero tyle lat po jej śmierci ogłosiła te rewelacje: przecież mogła pomóc wielu cierpiącym ogłaszając to za życia Matki Teresy?

"Czemu Paulina Młynarska dopiero tyle lat po jej śmierci ogłosiła te rewelacje: przecież mogła pomóc wielu cierpiącym ogłaszając to za życia Matki Teresy?" No właśnie, dobre pytanie. Jakoś nikt tego nie ogłaszał wcześniej, tylko teraz, tyle lat po śmierci.. łatwo się mówi i oskarża, gdy ktoś już nie może się obronić.. dzięki temu przez moment ktoś napisze o niej w mediach, znów zwróci na siebie uwagę. Szkoda, że nie jest znana z tego, że np. pomaga innym, ale jedynie z tego, że krytykuje wszystkich dookoła, nawet osoby, które faktycznie robiły coś dobrego w swoim życiu...

są filmy.... https://www.youtube.com/watch?v=5ajRxR-eSH4&index=18&list=WL w tym dokumentalny: https://www.wykop.pl/wpis/19453529/aniol-piekiel-matka-teresa-z-kalkuty-pl-film-dokum/ gdzie można zobaczyć jak wyglądała działalność matki Teresy z Kalkuty co więcej oglądałam są rzeczy szokujące drastyczne... powiem szczerze nawet wcześniej mając informacje o tym że wizerunek miłosiernej pomagającej biednym jest stworzony na potrzeby kościoła ... i nie jest prawdą zaskoczyło mnie w 2 momentach o ile dobrze pamiętam... po prostu okrucieństwo. nawet poczytać publikacje w internecie... Mając full kasy... nie dawała tym ludziom nic. robiła tylko szopke... wyreżyserowana z zimna krwią... oni cierpieli... a ona im mogąc dać dobre warunki sytość przyzwoite miejsce zamieszkania... dała podłe warunki i jakieś słabe leki przeciwbólowe.... gdzie było ją stać na lepsze... a oni umierali na takie choroby... gdzie to było prawie bez różnicy czy dostaną ibuprofem czy nie. gdzie było stać ją na uśmierzenie bólu w tych ciężkich chorobach... to niewyobrażalne mieć przed sobą istotę wygłodzoną mieć gotówke i nie chcieć dać jej wystarczająco jeść aby żyła obejrzcie niektóre zdjęcia ja nie wierze że ktoś wychudzony do tego stopnia miał szanse przeżycia... kto wie może psychicznie chora wykorzystana przez watykan. skąd ten pomysł? dlatego że pieniądze jak sie okazało zniknęły na konto watykan. być może całość wyreżyserowana przez watykan.

bo czy człowiek zdrowy psychicznie dałby się wmieszać w coś tak okrutnego nie mając żadnych korzyści w tym finansowych? zgodziłby się mieszkać w tych warunkach?

Mlynarska słynie z gadania głupot a ludzie słuchają tego niestety tylko dlatego że ma znana siostrę , byle by zaistnieć , matka Teresa mimo wszystko pomogła tysiącom ludzi , dzięki niej możliwe że większość z nich wogole przeżyła , mlynarska nie pomogła nikomu ale żeby kogoś oczerniac to pierwsza

To jest jednak prawda pomóż komuś to ci jeszcze gęba i szkalowaniem za to odplaca , znajda najmniejszy kruczek zeby udowodnić że była złem wcielonym chociaż ci którzy ja szkaluja słyną z próżności i egoizmu , nie jestem wielką katoliczka kościół widziałam 10 lat temu ale brzydzi mnie jak ktoś żeby przykryć własne zgnile sumienie musi pluć na kogoś

No niestety taka była- uważała, że cierpienie zbliża do Boga .

Po co dywagacje zapytajcie u zrodla, czyli podopiecznych siostr

Tak była psychopatka bo pomagala ale nie dawała środków przeciwbólowych , to jak nazwać bestię która totalnie w żaden sposób nie pomogła , klepać ozorem to umie każdy ale dac dobry przykład zachowaniem to już nie , filozofy zasrne