Czy facetom w dzisiejszych czasach chodzi tylko o sex szczególnie gdy są wyposzc

Jak zauroczysz faceta to poczeka. Ja na swoja dlugo czekalem ale w miedzyczsie trafialy sie latwe dziewczyny

ja tam uważam, że nie ma aż tak dużej różnicy między kobietami i mężczyznami. kobietom też w pewnym sensie "chodzi o seks". przecież zawsze w tym pierwszym iskrzeniu o to chodzi. całe te motyle w brzuchu itd. przecież człowiek nie myśli wtedy świadomie - tak, to jest idealny partner, z którym chcę założyć rodzinę, tylko pojawia się fizyczny pociąg i potrzeba bliskości. i tak samo jak wśród mężczyzn, wśród kobiet są różni ludzie. niektóre kobiety mają... hm, duże potrzeby, mało zahamować i często lądują w łóżku choćby z kimkolwiek. inne się bardziej kontrolują tudzież są bardziej wybredne. ot co cała filozofia

Yo znaczy spotykaliscie się ty czekałem miałeś łatwe na boku?

No to w takim razie ja jestem nienormalne bo nie szukam faceta do seksu ale do stworzenia związku i rodziny. I w tym cały szkopuł dlaczego mi nie wychodzi.

W****iona jakas jestes tak Mialem jest pozno jak chcesz to podaj @ popiszemy

Na maila będzie długo trwało

Ale zawsze bedziemy mieli kontakt I mozemy szczerze popisac

gość 03:08 no to może jesteśmy inne. poważnie, jak się zakochujesz, to myślisz o ślubnym kobiercu czy po prostu czujesz pociąg, namiętność? ja zwykle najpierw czuję pociąg, dopiero potem pojawiają się głębsze uczucia. ale zaczyna się od pociągu aka seksu. w pociągu chodzi o seks :) jak ktoś mi się podoba na początku, jest chemia... to wszystko jest seksualne. nie muszę dobrze znać faceta, żeby to poczuć. a żeby chcieć rodzinę zakładać, to muszę go baaardzo dobrze znać. w udanym związku chyba chodzi o to, żeby te dwie rzeczy szły w parze - namiętność i głębsze uczucia. ale sam seks też jest ważny, bardzo ważny. próbowałaś stworzyć związek bez tego? bo ja tak. idealny partner na męża i ojca, ale mało namiętności. skończyło się zdradą.

sorry, to miało być do: gość 03:13

3.20 daj mail popiszemy sobie bo juz padam

nie uprawiaj seksu w pociągu

Tak, może to dziwnie zabrzmi, ale gdy czuję pociąg do faceta to najpierw myślę o związku a nie o seksie. Choć raz zdarzyło mi się, że czułam niesamowity pociąg do faceta, znaliśmy się krótko, ale wiedziałam że na związek on się nie nadaje. Zaryzykowalam i skończyło się w łóżku jednorazowo, tyle tylko, że on chciał się jeszcze spotykać, a ja już wcale. Miałam też sytuacja, że poznałam faceta. Nie było na początku chemii totalnie żadnej a rozkochalmnie na maksa. Długo potem leczyłam się po tym związku ale odległość zrobiła swoje. Ehh, faktycznie jestem pokrecona. . .

To teraz z innej beczki, czy faceci żeby iść do łóżka potrzebują pociągu fizycznego czy tylko spuscic z krzyża?

no to też ciekawe pytanie. ja myślę, że nie potrzebują pociągu, czasem wystarczy, żeby spuścić z krzyża. w tym się chyba akurat różnimy od mężczyzn, przynajmniej ja. nigdy nie poszłąbym do łóżka z facetem tylko dlatego, że "lepsze to niż masturbacja" - a dokładnie takie określenie usłyszałam od kolegi o jego jednym przelotnym "związku". ale może też zależy od faceta.

Rany znowu jakas sfrustrowana baba puszczala sie z jakimis roochaczami oraz bad boyami i teraz ma jakies dziwne myslenie o mezczyznach na podstawie swoich bylych kochankow. Nie kazdy jest taki jak ty i ci co cie posuwali zrozum to. Wielu mezczyzn czeka nawet wiele lat a czasem i cale zycie na odpowiednia kobiete, na milosc odwzajemniona nie sypiajac z inna i nie idac do prostytutki ale akurat z takich sie nasmiewacie bo prawiczek i to po 30 czy 40, bo "koniotrzep", no wkoncu ma potrzeby ale nie chce seksu bez zwiazku i milosci wiec sam sie zaspokaja. No ale wy czepicie sie wlasnie ich mimo, ze toz przed chwila zaczelyscie czepiac sie rozwiazlosci tych z, ktorymi sypialyscie.

Miałam dotąd czterech partnerów. Nie jestem teraz z nikim. Chyba jestem staroswiecka, ale podejście facetów jest porażające. i nie piszcie proszę, że najpierw jest seks a potem miłośc , bo bardzo często facet porucha i żadnej miłości ani związku potem nie ma. i nie pisze to tylko z własnego doświadczenia, ale także innych kobiet.

Po pierwsze nie puszczam się na lewo i prawo i szczerze mówiąc żałuję, gdyż gdyby tak było to pewnie już dawno byłabym w związku. A pi drugie to nie znam takich facetów, którzy czekają na związek i nie zaczynają go od seksu. mało takich w każdym razie.

Tak. Chodzi o sex.

No muszę was zaskoczyć drogie panie!! Mimo iż jestem facetem to nigdy nie stał na pierwszym miejscu dla mnie. Zawsze kierowałem się zdrowym rozsądkiem i uczuciami. Zanim zdecydowałem się na pierwsze zbliżenie musiałem trochę poznać partnerkę i mijało trochę czasu 3 lub 4 miesiące. Nie ukrywam że lubię sex i sprawia mi On przyjemność szczególnie kiedy mogliśmy sobie pozwolić na sex bez zabezpieczenia i go końca. Większą przyjemność sprawia mi okazywanie czułości i uczuć wobec partnerki, choć może się to wydać dziwne lub niemożliwe, ale ja tka mam. Do gościa z wczoraj z 13:23 Najzwyczajniej jak do tej pory nie trafiłaś na kogoś wartościowego.

Widzicie bo tu kluczem do sukcesu jest samokontrola i niezaleznosc w mysleniu. Jak w kazdej dziedzinie zycia. Ja mam 28lat koncze w grudniu i wole zaczekac z seksem do slubu z odpowiednia kobieta ktora podziela te same poglady co ja. Dla mnie malzenstwo to pewnego rodzaju ofiara, ofiraujesz komus swoje zycie i cialo. To co ze spotkalem kobiete, ktora zaprosila mnie na seks? To zadne usprawiedliwienie, zreszta jaka to kobieta? Z kazdym tak robi? Pewnie tak? A co jak zaciazy? Ja nie chce kogos takiego, chce kogos kto powazne traktuje milosc i potrafi sie kontrolowac - to dobrze prognozuje na cale zycie. Dlatego jestem bardzo nieufny i ostrozny w stosunku do kobiet. Ostatnio poznalem mila kobiete z Peru i ona mysli tak samo mam nadzieje ze to sie rozwinie i bedzie OK. Nie watpie ze w Polsce tez sa takie kobiety, ale jednak docierajaca do Polski z 40 opoznieniem rewolucja seksualna (absoltunie niezgadzajaca sie z biologicznymi mechnizmami tworzenia wiezi na cale zycie) robi ludziom *(kob i mezcz) wode z mozgu a ciagle wzrastajaca liczba rozwodow jest tego najlepszym dowodem. Jak czytam ten temat i wypowiedzi kobiet jestem przerazony

fuuujjjjj praficzek.... ale ścierwo :O ....

- Bez komentarza. To moja decyzja.

:O

Wyglada na to ze to kobiety w XXI maja bzika na punkcie seksu

Obrazac prawiczkow jednoczesnie narzekajac na rozwiazlosc swoich bylych hehe brak logiki jak zwykle u kobiet. Lepiej wezcie jakies leki na glowe

to niestety prawda ze faceci to roochacze i chca tylko seksu

Haha ale sie usmialem jak to przeczytalem wiekszosc ludzi kobiet i mezczyzn to jednak idioci

Gdyby kazdy mezczyzna chcial tylko seksu to nie byloby prawiczkow po 18

:O

faceci chca seksu.