Darzyło się komuś znaleźć kogoś idealego i d...pa?

chodzi o sytuację gdy ma się zawiłe życie uczuciowe, itd spotyka się kogoś przypadkiem, wszystko staje się mega proste... ta osoba działa chyba jakoś nieświadomie, prubujesz więc coś wiecej, a ta osoba spływa gdzieś na koniec swiata? ;-( czy takie historie się zdarzają w realu?

no to ładnie

Zdarzają :( Niestety

mi sie zdarzylo

i nie ma happy endu nikomu?

noo Angelina Jolie sie rozwodzi z Bradem Pittem

ale to nie w tym rzecz co tam z Bradem :-P

mój ideał właśnie spieprzył na drugą półkulę. zrobiłabym wszystko, żeby go zatrzymać, ale jak zatrzymać wolnego ptaka? i po co, skoro jego szczęście jest widocznie gdzieś tam... ehhh :( boli.

moze spieprzyl przed toba :)

kocham takie komentarze od osób, które nic nie wiedzą :D to spieprzenie miał zaplanowane dużo wcześniej, zanim mnie poznał.

A pocztówkę Ci moze przysłał ? :)

mogłaś powiedzieć że jesteś w ciązy? ;-) i 500 plus :-)

właśnie

Swój ideał spotkałam 12-lat temu i wtedy była d..pa, bo oboje byliśmy nieśmiali w stosunku do siebie. Minęło 12 lat, ideał się odnalazł i teraz nie ma d...py. Jesteśmy razem.

to szkoda że aż tyle czasu tylko

wlasnie nieciekawie

Ja tak miałam. Facet pojawił się w moim życiu i zupełnie mnie odmienił. Zaczęłam umieć się bawić (wcześniej byłam strasznie sztywna i wiecznie spięta), tańczyć, śpiewać, wygłupiać. Wciągnął mnie w swoją grupę znajomych, zaczęły się wyjścia, wyjazdy, seks z nim był wspaniały, byliśmy dobrani do granic. Teraz to wszystko zbliża się ku końcowi, jesteśmy na rozstaju bo ja chciałabym związku a on ma jakąś blokadę w sobie i nie chce. Chociaż żyliśmy jak para ponad rok i żadne z nas nikogo innego nie ma.

niestety tak

Mi się zdarzyło. Poznałam chłopaka, zakochałam się, a on wyjechał do UK. I tak to :/

nie ma ludzi idealnych

a moze to tylko jakaś mega zgodność charakteru, taka psychologiczna i wyciąganie tych zakamerków na zewnątrz + mała modyfikacja?

tak jest

Też kiedyś byłam zakochana, a ten chłopak pojechał do UK. Niestety moje uczucie wtedy było nieodwzajemnione. Spotkałam Go na imprezie i po prostu było jak w jakimś filmie, książce, czy piosence, od pierwszego wejrzenia się zauroczyłam, to jak się czułam na spotkaniu z nim nigdy już się nie powtorzylo, choć bylo to kilka lat temu, a ja mam już dawno męża, to tamten chłopak rozkochał mnie w sobie do bólu, leczyłam się z niego ponad rok. Jedyne co z nim przeżyłam, to 2 spotkania, raz mnie pocałował. Czułam się cudnie, taka szczęśliwa.. samo patrzenie na niego sprawiało, że endorfiny szalały.. niestety koleś okazał się w gruncie rzeczy dziecinym dupkiem, miał wtedy dziewczynę, a mi powiedział, że się rozstał. Wmawiałam sobie, że to prawda, dopatrywałam się wzajemności, ale dopiero z czasem, gdy już mi przeszło doszłam do takich wniosków.. Cóż, teraz tylko żal czasem, że takie uczucie już raczej się nie powtórzy..

zdarza sie

mi się zdarzyło, poznaliśmy się mieszkając na jednym osiedlu, teraz ona traktuje mnie jak powietrze a ja chcialbym pogadać nawet jeśli to ostatni raz, najgorsze gdy się mijamy

23:19 Historia podobna do mojej, z tym że nie wydaje mi się aby on miał kogoś oprócz mnie w tym samym czasie. Przy znajomych traktował mnie jak swoją dziewczynę, trzymał za rękę, całował w czoło i nie tylko :P więc to byłoby raczej niemożliwe żeby był ktoś inny. Też sobie pojechał i ma mnie w duupie prawdopodobnie, bo nawet głupiego: HEJ, CO SŁYCHAĆ? nie napisze. Ja tęsknię cały czas, choć to jeszcze świeża sprawa to może mi przejdzie niedługo.