Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

25 lat i za mloda na dziecko? tak mi mowia kolezanki..

Polecane posty

Gość gość

ciąża nie była planowana, jednak bardzo sie ucieszyłam na wieść o niej. Dopiero co kupiliśmy mieszkanie z moim narzeczonym, za rok ślub bierzemy, oboje mamy pewne prace....podzieliłam się wiadomością o ciąży z bliskimi i kilka z moich przyjaciółek oznajmiło mi, że one by na moim miejscu pomyślały o usunięciu, bo to za wcześnie na ciąże, jeszcze nie zdążylam sie wyszalec itd...prawde mowiac zrobilo mi sie strasznie przykro. Jak bede rodzic bede miala 26 lat...to rzeczywiscie tak mlodo? Kiedy niby jest dobra pora na 1-sze dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój wiek jest w sam raz,koleżanki Ci zazdroszczą.Jakby mi koleżanka zasugerowała aborcję,już nie byłaby moją koleżanką. Ja w pierwszą ciążę zaszłam mają 26 lat i było ok,teraz mam 33 i siedmiolatkę i dwulatkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i niech zgadnę koleżanki sa pannami tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, kolezanki maja juz narzeczonych/mezow, ale dzieci planuja w okolicach 30-tki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja widze po moich rodzicach ze dzieci w mlodym wieku to jednak jest strzal w 10. Wiadomo ze wiaze sie z pewnymi ograniczeniami itd., ale kuuuurcze. Moi maja teraz po 50 lat i zajmuja sie podrozowaniem i samymi soba, bo ja i moi bracia juz dawno na swoim, natomiast znajomi rodzicow maja dzieciaki w wieku nastu lat i dostaja szalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka ma 4-letnią córeczkę, którą urodziła jak miała 34 lata. I własnie się dowiedziała, że ma raka szyjki macicy....nic jej tak nie stresuje jak to, że dziecko sobie nie poradzi. Ostatnio mi powiedziała, że żałuje że nie zdecydowała się na dziecko wcześniej, teraz miałoby naście lat i przynajmniej by chociaż trochę bardziej spokojna była o to, czy sobie poradzi. Dodatkowo stresuje ją to, że ojciec dziecka też nie należy do najmłodszych osób (ma 49 lat) i boi się, że mała zostanie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech sobie urzadzaja zycie jak chca, nic im do twojej ciazy. Urodzilam dzieci w wieku 31 i 34 lata , zdecydowanie uwazam ze to za pozno. Brakuje juz tej energii i cierpliwosci. O ile jeszcze przy pierwszym dziecku bylo dosc dobrze, tak przy drugim duzo ciezej choc dziecko grzeczniejsze. Druga rzecz kobiety w rodzinie w moim wieku maja juz duze dzieci i są "wolne" a ja nadal w pieluchach. Zwyczajnie im zazdroszcze i nie mogę sie doczekac kiedy moje dzieci beda tak samodzielne. Moim zdaniem wiek 25 lat to w sam raz. Gdybym mogla cofnac czas tez zdecydowalabym sie na dziecko kilka lat wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli powiedzialy ci tak przyjaciolki, to znaczy, ze nimi nie sa. To powinien byc dla ciebie sygnal do nabrania ogromnego dystansu wzgledem tej grupki. Mam 26 lat, jestem w ciazy, a nir wyobrazam sobie, zeby bylo inaczrj. Zobaczysz, ze jak tylko urodzisz, popatrzysz na dziecko I przypomnisz sobie co mowily, automatycznie bedziesz chciala urwac z nimi kontakt. Poza tym, dzircko to nie konirc zabawy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ogarniam tego myslenia ze dziecko to koniec zabawy...moim zdaniem wrecz przeciwnie! mozna sobie pojsc do aquaparku, powyglupiac sie w malpich gajach, poczuc sie znowu jakby sie malo kilka lat itd :D dziecko to cala masa smiechu, nagle czlowiek tak naprawde zaczyna zyc na 100 % bo chce dziecku jak najwiecej pokazac, jak najwiecej mu przekazac, podrozuje, pokazuje mu swiat, kupuje fajne ksiazki, przy okazji sam sobie przypomina cala mase rzeczy :) ja troche zaluje ze moje dzieci sa juz prawie dorosle i samodzielne.Rodzilam jak bylam mlodsza od ciebie, pierwsze dziecko jak mialam 21 lat, drugie jak mialam 25 lat no i trzecie jak mialam 27 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz.sie.ze sie.udalo. 25 lat to.juz naprawdę duzo. 20-21 optymalnie zacząć starania jak tylko.mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 23 i zaczelam starania...i kolezanki mowia mi to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo 23 to faktycznie malo. Przeciez w tym wieku sie studiuje. 25 to wczesnie ale tez nie ma tragedii wiec niech nie przesadzaja. Co do tego komentarza o zazdrosci to watpie zeby zazdroscily (no bo w sumie to nie zaden wyczyn zrobic sobie dziecko) raczej same sie boja takiego kroku bo zdaja sobie sprawe z tego ze to wielka odpowiedzialnosc i nie wyobrazaja go sobie w swoim zyciu w tym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiekoszosc kobiet planuje teraz dzieci w okolicach 30tki, ale jak juz zaszlas to przeciez nie usuniesz, ja bym nie mogla, sama jestem w ciazy w wieku 36 lat, nie planowalam dzieci ale majac swiadomosc ze w 7 tyg ciazy serce dziecka bije to bym nie usunela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tym usunieciem to juz ostro przegiely...co innego jakby powiedzialy wprost, a nie moglas poczekac? dobrze ze cie nie oszukuja, no ale mowic kobiecie w ciazy ktora ma w sumie dobra sytuacje zeby usunela, to wrecz podle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejne prowo żeby pojechać czy wyśmiać kobiety które urodziły ok 30stki, bo wiadomo że zaraz zrobi się tu gó/wnoburza w tej kwestii. ja w życiu nie słyszałam takich przytyków że to za wcześnie, wymyślasz byle pokręcić kolejną swoją prowokację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj To niech sobie urzadzaja zycie jak chca, nic im do twojej ciazy. Urodzilam dzieci w wieku 31 i 34 lata , zdecydowanie uwazam ze to za pozno. Brakuje juz tej energii i cierpliwosci. xxx nie kłam smarkulo od razu widać, że podkopujesz tylko po to żeby pojechać po tych starszych matkach. Żadna matka która świadomie zdecydowała się na dzieci w tym wieku nie będzie tak biadolić o braku energii i cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze dziecko urodziłam w wieku 25 lat, jak najbardziej planowane, i co okazuje się że psychicznie nie byłam gotowa, przejmowałam się byle głupstwami, radami i tak dalej. W wieku 25 lat miałam jednak mnóstwo energii nie doczuwałam nieprzespanych nocy itd. Druga ciąża 34 lata tutaj psychicznie poradziłam sobie świetnie , nie miałam baby blusa, nie przejmowałam się tak mocno wszystkim czyli czy wszystko robię dobrze , bo wiedziałam że jako matka robię wszystko najlepiej jak potrafię. Niestety ale w tym wieku mimo że młodym nie miałam już tyle energii, mocno odczuwałam nieprzespane noce, organizm wolniej się regeneruje. Reasumując twoja ciąza twoje ciało, ale gdyby któraś z koleżanek kazała mi usunąć ciąże już nie byłaby moja KOLEZANKA>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc:19:30 Nie trafiłaś- smarkula nie jestem juz dawno. Mam 35 lat i dwójkę malych dzieci. Nie mam zamiaru tutaj podkopywac starszych mam bo sama nią jestem i takie sa wlasnie moje odczucia. Wszystko ma swoje plusy i minusy , nie ma co ukrywac ze wiek 25 a 35 lat to ogromna roznica. Podejrzewam ze nie jedna kobieta rodzac pozno dzieci czuje podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko 25lat to faktycznie młodo jak na obecne czasy i w moim odczuciu, ale to ty zostaniesz mama i tylko twoje zdanie i odczucie się liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Między tobą a koleżankami jest widocznie jakaś różnica pochodzenia, wychowania, horyzontów życiowych. Może rodzice za mało cię kochali. Coś jest na rzeczy i tego nie przeskoczysz. Uświadom sobie że od bliskich, życzliwych osób usłyszysz prawdę, choć niewygodną. Natomiast pospólstwo, anonimowi internauci, o nieimponującej średniej intelektualnej, będą coś tam bełkotać - co wypada, co usłyszeli. W końcu to nie ich odpowiedzialność a ponadto po co ktoś ma mieć lepiej niż oni... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też późno urodziłam - miałam wtedy 32 lata. I powiem wam, ze teraz (43 lata) już mam dość. Niby dziecko samodzielne, ale trzeba dookoła niego skakać, martwić się, zasuwać na wywiadówki...wolę nie myśleć co będzie za te 4 lata jak syn wejdzie w okres dojrzewania i zacznie fiziować. To już nie te lata i czas na użeranie się z dzieciakiem, serio. Wszystko fajnie dopóki latorośl jest mała, potem człowiek zaczyna się zbliżać do 50tki i chciałby, żeby dziecko miało już 25 lat i swoje szczęśliwe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w twoim wieku i tez zaczelam sie starac :) ale ja bede miec problemy z donoszeniem ciazy niestety :( bardzo zazdroszcze mojej kolezance - rowiesniczce ktora ma juz dwojke dzieciakow, choc gdy ona biegala z brzuchem pukalam sie w czolo ze jakas nienormalna :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ja urodziłam jak miałam 25 lat wyszłam za mąż 23 wyszalałam się jak miałam 16-20 lat drugie dziecko urodziłam jak miałam 28 lat teraz mam 30 i jestem mega szczęśliwa nie zwracaj na głupie komeentarze koleżanek one Ci zazdrosza powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyszłam za mąż -20 dziecko 22 maz miał kolejno 25,27. Teraz mam 25 maz 30. I sie bardzo cieszę. Planujemy drugie za rok-gdyby nie kasa bo wprowadziliśmy sie w tamtym roku do domu i pietro trzeba jeszcze dokończyć a wiadomo drugie dziecko kosztuje nie prawda ze po pierwszym rzeczy pis da pincet .Samochód musimy zmienić- gdyby nie to to bym juz byla w ciąży. Moje koleżanki jeszcze bez mezow- dwie trzy maja dzieci wogole a z 6 po ślubie. Nie zazdroszczę im. Czuje sie juz ustawiona i do przodu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko szczerze? Niech s*********la,ja. Powinny ci pogratulowac i ewentualnie wyrazic swoje zdanie typu: super, ja jeszcze troche poczekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Ci ni zazdroszczę.Ale jak już jest ta ciąża to co zrobić.Ja jestem w Twoim wieku i moja mama to by chyba się załamała,gdybym ja była w ciąży.Dobry wiek.jak marzysz o rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty wyżej mając 25-26lat martwisz sie co mamusia powie jak bylabys w ciąży?? Niech zgadnę mamunia to z****** katolka ktora bije w poklony w pierwszym rzędzie w kościele a seks to dopiero najlepiej po trzecim roku studiów a najlepiej po 25rz i najlepiej po ślubie po trzydziestce!!! Bo jak nie to mamusia umrze na zawal tudzież w depresje ja wpedzisz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak, wsrod moich koleżanek żadna nie była w ciąży w wieku 25 lat, ja urodziłam najwcześniej w wieku 28, ale uważam że pod względem biologicznym to idealny wiek na dziecko, jeśli dodatkowo masz możliwości finansowe żeby zapewnić dziecku byt i odpowiedniego partnera to nic tylko się cieszyć. Uważam, że bez porównania lepiej urodzić pierwsze dziecko w wieku 25 lat niz np 37 jak moja siostra, która nie wyrabia tak fizycznie przy takim maluchu, a jak będzie miała 50 lat to jej dziecko będzie miało dopiero 13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 25 i nie wyobrażam sobie siebie w ciąży, do mnie to o wieeele za wcześnie, mimo, że kończę studia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2016.09.24 Zazdroszczą? Czego? Ciąży w wieku 25 lat? Długo nad tym myślałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×