Rozstanie

Nie mogę sobie znaleźć miejsca. Czuje, że zaraz serce mi pęknie. Właśnie zostawił mnie mąż. 10 lat razem, 8 po ślubie, mamy 7 letniego syna i jestem w 3 msc drugiej ciąży po 1,5 roku starań. A on powiedział, że się zakochał. Chciał powiedzieć trochę wcześniej ale akurat zaszłam w ciąże. Nie ogarniam tego, po prostu nie rozumiem. Nie byliśmy idealnym małżeństwem, bywały gorsze i lepsze czasy ale czegoś takiego w życiu bym się nie spodziewała. Czuję, że moje życie się skończyło.

Współczuję Ci, na pewno nie będzie Ci łatwo ale Twoje życie się nie skończyło. Właśnie teraz musisz spiąć poślady i pokazać że dasz radę. Musisz żyć dla dzieci. Co za palant z tego twojego chłopa, jakim trzeba być mieczakiem żeby zostawić kobietę w ciąży. Uszy do góry

Ja jeszcze rozumiem zeby to była wpadka ale my sie 1,5 roku staraliśmy o ta ciaze. Nie potrafię przestać płakać. Nie wiem jak to powiem synkowi, to bedzie najgorsze.

Ja jestem za prawda, moj ojciec jak od nas odszedl ja obwinialam o to siebie a potem moja matke przez to ze wymyslali "dlaczego" tatus musi wyjechac.pomysly niestety mieli do bani "bo tatus ma nowa prace ",a mial nowa babe.naprawde uwazalam polowe swojego zycia ze to wina mojej matki,mialam 10 lat jak sie rozeszli,mogli mi powiedziec prawde.