Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

totalna zalamka pomozcie

Polecane posty

Gość gość

jestem w totalnej zalamce. potrzebuje rozmowy,porady. od dluzszego czasu przeczuwalam ze miedzy moim mezem a zona jego brata cos jest. ciagle smsy,telefony,wiecie kobieca intuicja. ale milczalam obserwowalam. maz oczywiscie zaprzeczal. az do wczoraj. wyzalilam sie jemi bratu co mysle i widze,ze mnoe to boli,on ze widzi to samo. A ze jakos noe jest za nia typu jest z nia bo maja dziecko i chyba tylko dlatego to olal sprawe.alr kiedys przylapal ich razem jak sie przytulali,miziali.niewiem co jeszcze bo przrstalam go sluchac i zapytalam od razu meza. byla konftintacja,szwagier wygarnal mu ze wie co widzial,maz sie wkurzyl wywiazala sie bojka. od razu wyszlam i poszlam do domu,maz za mna mowiac ze w domi musimy pogadac. alr ja bylam w takim szoku i zalu maz chyba tez ze do rozmowy nie doszlo. co ja mam robic?? tamtych nie chce znac mimo ze to rodzina,maz mnie zdradzil a codzien mowil ze mnie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mozna czegos takiego wybaczyc. I najgorsze ze mówił ze kocha. Podwojnie kłamał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maz cie zdradza i to z zona brata , a ty nadal z nim jestes i jeszcze nie wiesz co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto - rozwod zyc z klamca ? pod jednym dachem ? wybaczac mu jeszcze wszystko ? ja na Twoim miejscu bym sie rozwiodla przykro mi ze tak Ci sie sprawy skomplikowaly w malzenstwie.. glowa do gory, musisz byc silna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym go pogoniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, strasznie mi przykro. Do uczuć nikogo nie zmusisz. Jeśli masz pewność, że tam rozwinęło się uczucie i doszło do zdrady, to zastanów się sama czego chcesz od życia i czy związek, w którym jesteś na pewno jest dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy rozwinelo sie uczucie??? tego niewiem. gaalam z nim,mowil ze nie pamieta tamtego zdarzenia ale nie przeczy ze moglo cos byc. ze za duzo wtedy wypil.A wczorajsze akcje z tamta tez niby nie pamieta,fakt troche zesmy a szczegolnie on wypil.przepraszal mnie ze tak sie stalo,ze za duzo wypil i wogole. jest wsciekly na brata ze tamten sie na niego rzucil z piesciami itp.vwsciekly na mnie ze wiem i ze mnie to noki,zapiera sie caly czas ze nic go z nia nie laczy....ech.....bylo tak fajnie,ostatnio zadnych klutni i teraz znowu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, Czyli co? Ustaliliście u męża abstynencję do końca życia? Skoro swoje wyskoki tłumaczy piciem, znaczy, że pić nie powinien. Sprawa jest przykra. I bardzo mi ciebie w tej sytuacji szkoda. Ja byłabym wściekła, rozczarowana i mimo wszystko rozżalona. Pewnie wzięłabym kilka dni urlopu i pojechała na kilka dni gdzieś sama aby sobie z myślami poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyjechac? nie mam mozliwosci takiej. jestem zla i wsciekla. ciagle chce mi sie plakac,wciaz docinam mezowi zeby do niej jechal,napisal zeby sie poprzytulali itp.on sie w*****a i bledne kolo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×