Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

poznawanie dziewczyn

Polecane posty

Gość gość

Nigdy nie miałem dziewczyny , ogółem to kiedyś próbowałem kogoś znaleźć , ale kiepsko mi to wychodziło. Poza tym raczej jestem introwertykiem i nie mam za dużo znajomych , nie mam w ogóle koleżanek . Co do mojego życia to pracuje jako spedytor , całkiem dobrze mi idzie jeżeli chodzi o życie zawodowe , mam 24 lata. Jak znaleźć dziewczynę? Gdyż nie widzę zbytnio perspektywy na znalezienie kogoś , na ogół jestem mało gadatliwy , na ogół odzywam się jak ktoś mnie o coś zapyta , a tak to mało się odzywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rusz tylną część ciała w okolicach dołu pleców. Perspektywa ci się zawęża, bo nie szukasz. Sama się księżniczka nie znajdzie. Nie mnie, facetowi oceniać, ale na pewno są miliony kobiet, które brak nadmiernej gadatliwości kolesia odbiorą jako zaletę. "Bo trzeba wiedzieć co się mówi, a nie mówić co się wie." Generał Józef Bem. Może któraś forumowiczka potwierdzi... Wiesz, najpiękniejsze chwile z moją kobietą to chyba właśnie te, którym nie towarzyszyły żadne słowa. Siedzieliśmy w milczeniu gdzieś np. nad wodą kontemplując zachód słońca i było super. Byłby problem, gdybyś ni diabła nie miał nic sensownego do powiedzenia. To co innego. Ale taki wariant roboczo odrzucam na podstawie twojego wpisu i informacji o wykonywanym zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak , ale zazwyczaj jest tak , że coś opowiem o tym co robię w życiu itp. i jakoś mało kto jest mną zainteresowany... Poza tym to praktycznie nie mam dziewczyn w moim otoczeniu , przez znajomych żadnych nie poznam , w pracy podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie to jest tak , że w towarzystwie osób których mało znam to zazwyczaj jestem zestresowany i praktycznie się nie odzywam , albo mam tak , że czasem ciężko mi budować nowe relacje z innymi ludźmi - kiedyś miałem tak , że się trochę zmusiłem do poznawania dziewczyn to skończyło się na tym , że udało mi się je poznać i umówić z kilkoma dziewczynami , które zawsze kończyły się na jednym spotkaniu , te spotkania mało aspirowały , by dana dziewczyna była jakoś mną zainteresowana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszę ten temat bo zastanawiam się jaką drogą mam iść - przez ostatni rok dość właśnie sporo działałem w temacie poznania kogoś i zdarzyło mi się zagadać do dziewczyn na ulicy , na szybkie randki chodziłem , kilka miałem tez epizodów poznania dziewczyny przez internet i raz z klubu. I bilans tego był taki , że nikogo nie znalazłem... A szczerze mówiąc mnie to już wszystko nudzi... , jeżeli do za rok nikogo nie znajdę to wyjadę do Tajlandii , pokorzystać uroków tamtejszych dziewczyn ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszę ten temat bo zastanawiam się jaką drogą mam iść - przez ostatni rok dość właśnie sporo działałem w temacie poznania kogoś i zdarzyło mi się zagadać do dziewczyn na ulicy , na szybkie randki chodziłem , kilka miałem tez epizodów poznania dziewczyny przez internet i raz z klubu. I bilans tego był taki , że nikogo nie znalazłem... A szczerze mówiąc mnie to już wszystko nudzi... , jeżeli do za rok nikogo nie znajdę to wyjadę do Tajlandii , pokorzystać uroków tamtejszych dziewczyn ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak w rozmowie z dziewczyną nawijasz tylko o sobie, to może ją zwyczajnie zanudzić. Rozmowa to dialog, nie monolog. Pytaj ją. Oczywiście nie wypytuj! To jeszcze gorzej. Próbuj. Zastanów się, czy tamte odmowy miały jakąś wspólną cechę. Może po prostu popełniasz jakiś prosty błąd, który je odstrasza. Wystarczy drobiazg np. słownictwo. To łatwo zraża. Z tym męskim otoczeniem, to sam sobie odpowiedziałeś. Musisz wyjść. Jeżeli jesteś z dużego miasta to wystarczy na ulicę. Jeśli z małej miejscowości to pojedź gdzieś. W głębi duszy też jestem introwertykiem. Całą młodość zabrało mi męczenie się z własną nieśmiałością. Zero kontaktów z ludźmi w ogóle. O dziewczynach nie wspominając. Problem prysł nagle. Zamieszkałem sam i zmusiło mnie to do przełamania oporów. Dziś chyba już nie jestem nieśmiały. Trochę późno. Co śmieszniejsze, większość moich klientów to kobiety. Wolne i atrakcyjne. Rozmawiam z nimi swobodnie. Dużo za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musiałby ktoś z boku ocenić moje gadanie... , trudno powiedzieć , może czasem powinienem , więcej dawać się wygadać dziewczyną , ale chodzi też o kwestie by by prowadzić relacje w określoną stronę , często było tak , że nie zbyt to umiałem robić... ile miałeś lat gdy się uporałeś z nieśmiałością ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×