Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie chce mi się żyć. ...

Polecane posty

Gość gość

Witam mam 26 lat prace 2 letnie auto i 15 tys na koncie. Kochającego partnera który niebawem chce mi się oświadczyć ale.... ja nie mam siły żyć wszystko mnie przerasta. Boje się przyszłości, boje się opuścić dom rodzinny, byle problem staje się dla mnie nie do przejścia. Nie wiem co dalej robić najchętniej bym uciekła od wszystkiego. Ostatnio zaczynam mieć myśli samobójcze Chyba potrzebuje wsparcia ale tego z zewnątrz kogoś kto spojrzy na moje życie obiektywnym okiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć :) jesteś w 100% jak ja. Tylko, że ja mieszkam z partnerem. To co czujesz, ja czuję codziennie, to takie paralizujace uczucie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty moze masz jakas fobie, bo na depresje to nie wyglada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuje jakbym spadała w przepaść, to taka bezsilność, obojętność wobec otoczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma fobii, zwyczajnie dojrzewa. Przeraża ja dorosłość, samotność w obliczu problemów, zobowiązania. To naturalne, mam to samo. Nabierzesz pewności siebie wraz z praca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiec: nie chce ci sie wstawac, nie czujesz radosci z zycia, nie widzisz sensu ani swojej przyszlosci w kolorach?? Jesli tak i dodatkowo masz problemy z sasypianiem- to pewnie depresja. Czy w ostatnich kilku miesiacach tak samo sie czulas czy dopiero teraz takiego dola zalapalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez już za poźno. Ktoś cie kocha ktos planuje swoją przyszłość z tobą i nie możesz się zabijać, zniszczyłabyś swoje życie i czyjeś. Widocznie masz żyć, życie dało ci kogoś żebyś żyła dla kogoś . To tylko lęki wewnętrzne spowodowane mogą być nerwicą, trudnym dziecinstwem, zyciem. Ale z czasem bedziesz miala coraz wiecej sił i chęci. Może się okazać ze nie bylo sie czego bać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś miałam problemy z fobia społeczna jako 18 latka próbowałam się zabić. Nie miałam przyjaciół, byłam bardzo biedna zaniedbana bez szans na normalne życie. Wysmiewana wrecz szykanowana przez rowiesnikow. Teraz jest tak jak powinno być a ja czuję się jak wtedy.Wyszłam na ludzi mam dobrą pracę podróżuje stac mnie na dobre życie mam wymarzonego idealnego partnera.Nie wiec co się dzieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnas isc do lekarza z tym ale nie pozwol odrazu sobie wcisnac antydepresantow tylko popros o spotkania z psychologiem. Mi psycholog bardzo pomogl i uwazam ze powinnas cos ze swoim obecnym stanem zrobic bo szkoda zycia na takie doly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się zaczęło jakieś 2 tygodnie temu. Ze snem mam ten problem, że śpię prawie non stop. Nie chce mi się wychodzi do ludzi a właśnie na tym polega moja praca boje się nawet odebrać telefon odczuwam dziwny lek niepokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli Twoj stan tak sie pogorszyl dopiero 2 tyg temu, to moze miec to zwiazek ze zmiana pory roku (dlatego zapytalam od kiedy tak masz). Ja pewnie bym odczekala jeszcze ze dwa tygodnie na poprawe nastroju ale jesli nic sie nie zmieni, to poszlabym do lekarza. Jak sie czulas przez cale wakacje? Tak od maja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej pory wszystko było ok tryskalam energią. Teraz jest jak 8 lat temu. Jeszcze do tego okres mi się spoznia 5 dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla swietego spokoju idz do apteki po test ciazowy zeby sie dodatkowo nie stresowac. Ja teraz na 100 procent stawiam na zle samopoczucie przez zmiane pory roku. Stres przed odbieraniem tel pewnie sobie troche wkrecilas :p Ja jakis czas temu przez stres sobie wkrecilam zawal serca :D Wszystko jest z Toba OK. Prawie kazdy zle znosi koniec lata i poczatek jesieni. Jesli teraz w polsce macie taka beznadziejna pogode jak my w uk, to proponuje Ci kupic specjalna lampe emitujaca swiatlo sloneczne. Lekarze taka przepisuja pacjenta z depresja bo ona naprawde pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Test ciążowy oczywiście sobie zaraz kupie, nie mam wielkich obaw przed ciążą ponieważ przyszły tatuś bardzo mnie wspiera i wiem ze w razie potrzeby się nami zaopiekuje. A pomysł z lampa może to nie głupi pomysł :) dziękuję za miłe słowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do zlych doswiadczen z dziecinstwa i czasow szkolnych, to zdziwilabys sie ile osob tamte czasy zle wspomina ale sie do tego nie przyznaje... Mlodzi ludzie potrafia byc okrutni :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×