Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Maryś25

Koty vs mężczyzna?

Polecane posty

Mam 25 lat i jestem silną i niezależną kobietą z trzema kotami. Bardzo je kocham i są dla mnie najważniejsze. Niedawno poznałam całkiem fajnego mężczyznę, który jak dotąd jest inny niż większość których spotkałam do tej pory i jedyny którego zaprosiłam do siebie do domu. Poza domem świetnie mi się z nim rozmawia natomiast w domu jest gorzej. Jak tylko przekracza próg mojego domu to koty na niego syczą i nie pozwalają mu wejść. A jak wejdzie to jeden gryzie mu buta a reszta się na niego patrzy i jest niezręczna sytuacja. Co mam robić? O co może chodzić tym kotom? Czy powinnam olać tego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na wszystkich tak reagują? Może pali? Albo inaczej dziwnie pachnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo nie lubi kotów, w ogóle zwierząt? Kolega męża nie lubi zwierząt, nawet o tym nie wiedzieliśmy. Nasze psy go chciały zjeść, a koty osyczały i poszły sobie. Te gady są miłe dla wszystkich, a jak on przyjdzie, muszę psy zamykać, koty się chowają. Słyszałam, że to kawał chama i krzywdził zwierzęta w dzieciństwie, ale nie wiem czy to prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba nielubi zwierzat koty umia wyczuc czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest ciekawa prowokacja. "Jestem silną i niezależną kobietą z trzema kotami". Już pierwsze zdanie cię zdradza. Chcesz dowieźć, że kobiety będą próbowały postawić koty na pierwszym miejscu. I możesz mieć, cholera, rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, sam ma psa, nie mówił mi też, że kotów nie lubi albo że kiedyś miał jakiegoś. Palić też nie pali, a przynajmniej nie przy mnie. I to też aż tak nie jest że koty na pierwszym miejscu, po prostu chciałabym się dowiedzieć czemu mogłyby tak reagować. Nie chcę rezygnować z kotów ale z tego faceta też nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama wiesz kto
Kup węża. On sobie syczy na wszystko i nikt nie robi problemu. No i przy okazji zeżre koty więc powinno być całkiem dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokaż kotom że jesteś samicą alfa, ugryź je w ucho, dominuj, rządź itd, najlepiej na oczach tego faceta żeby raz na zawsze nauczył się unikać takich "silnych i niezależnych" kobiet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każda kobieta jest silna. Chłop by porodu nie przeżył. A jak zarabia pieniądze i z mężem czy bez poradzi sobie to jest niezależna w sumie, więc o co chodzi? Prowo może być, żeby się pośmiać z odpowiedzi. Nie wykluczone, że ktoś się nudzi. A koty, ale tylko te, które nie lubią psów, mogą być niemiłe jak poczują od kogoś psa. Pewnie zaraz będzie, że twoje koty lubią psy i tak naokoło ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koty nie potrafią wyczuć człowieka, kiedyś zwabiałem takiego jednego i go lałem kablem, a on ciągle przychodził. Któregoś razu aż wzruszyłem się jego głupotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak koty reagują na innych gości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:52 bo to był kot masochista haha. Moj Bronek wyczuwa bezbłędnie intencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na uczuciowym raz jeden koleś napisał, że nie wyobraża sobie związku z kobietą, która nie lubi kotów i różne grube Berty mieszały go z błotem. Może kiedyś odkopią ten temat. Mnie najbardziej bawi, że najwięcej mają do powiedzenia osoby nie posiadające psów ani kotów. Nigdy nie miały możliwości przez dłuższy czas obserwować zwierzaka, mieszkać z nim, tylko przypadkowo jakieś przybłędy, z wypaczonym charakterem, albo u kogoś. Dlatego piszą różne dziwne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie irytują koty upierdliwe. U sąsiadów kiedyś został kot przybłęda, straszny masochista i kocia pierdoła. Dziewczynki go ubierały w ciuchy, woziły w wózku dla lalek, czasem mu przywaliły i ktoś doniósł, że się znęcają, tego kota im zabrały dziewczyny z fundacji. Sąsiedzi kupili bydlę rasowe i temu nikt nie podskoczył, dał w pysk smarkulom i nauczkę jak się obchodzić z kotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to miałam raz akcję z moim kotem i psem kuzynki. Był agresywny więc na wszelki wypadek wyszłyśmy z domu. Myślicie że dałoby radę jakoś przyzwyczaić kota do psów jeśli nie jest już taki młody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie powinno tak się traktować zwierząt i wytłumaczeniem na to nie może być, że to dziecko. Kiedyś jak byłam mała, może miałam z 10-11 lat mała dziewczynka, może lat 7-8 wzięła małego białego kotka i się nim opiekowała. Wszystko było dobrze do czasu aż nie wylała na niego farbę i nie zaczęła się na nim wyżywać. Gdy poszłam z koleżanką do jej babki to powiedziała, że jest jeszcze mała i chora. Rozumiem, że mogła nie rozumieć, że robi coś źle ale moim zdaniem jej babka powinna na to jakoś zareagować, podejść do niej i chociaż wytłumaczyć, że robi źle. Nie zrobiła nic. Ten kotek wyglądał potem strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem,że można nie lubić psów czy kotów, nie ma obowiązku posiadania zwierzęcia i dla mnie tacy ludzie są normalni, nie jak tak uważają niektórzy,że to źli ludzie. Nie mieć i nie krzywdzić zwierząt to w porządku,a nie znosić do domu co popadnie i krzywdzić, pozwolić, żeby dzieci męczyły to zwierzę, nie leczyć, nie dbać. Przecież lepiej nie mieć obojętnie czego kota, psa, królika, świnki morskiej niż skazywać na cierpienie i dać sobie wmówić,że jesteś kimś gorszym,felernym, bo nie masz sierściucha czy jakiegoś innego stwora w domu, żółwia, agamy, czegokolwiek :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×