Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego tak zrobil? co zrobilam nie tak?

Polecane posty

Gość gość
gość 21:49 po 3 tygodniach tzn. po 3 tygodniach bez spotkan, kontakt byl codzienny i to on go inicjował w 90%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno jak ty się zachowujesz?? facet ma cie ewidentnie dzieś, olewa, zbywa, wymysla jakieś głupie tłumaczenia( z tym telefonem u rodziców to przeginka) a ty nadal mu odpisujesz i chcesz się spotkać ???? czego ty oczekujesz ze facet napisze ci wprost zebys s**********a?? ma ci napluć w twarz??? jesteś straszną desperatką , narzucasz się facetowi, jesteś bluszczem i zapamiętaj sobie raz na zawsze ze to facet zdobywa kobiete a nie na odwrót. Jak facet cie olewa to tez go olewasz, zapamiętaj to sobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W każdym razie gośc zaczął Cię olewać... Ok może nie narzuciłaś się tak bardzo jak myślałam, ale jednak lepiej dać sobie z nim spokój. Tak samo dziwne, ze nie chciał juz z Tobą sypiać.. Sama widzisz, ze coś tu jest nie tak i to nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko proszę, nie pisz do niego więcej :) Lepiej wyrzuć telefon albo cokolwiek ( nie no z tym żartuję), ale nie pisz do niego ani nie dzwon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dziewczyno jak ty się zachowujesz?? facet ma cie ewidentnie dzieś, olewa, zbywa, wymysla jakieś głupie tłumaczenia( z tym telefonem u rodziców to przeginka) a ty nadal mu odpisujesz i chcesz się spotkać ???? czego ty oczekujesz ze facet napisze ci wprost zebys s**********a?? ma ci napluć w twarz??? jesteś straszną desperatką , narzucasz się facetowi, jesteś bluszczem i zapamiętaj sobie raz na zawsze ze to facet zdobywa kobiete a nie na odwrót. Jak facet cie olewa to tez go olewasz, zapamiętaj to sobie! proponuje czytacc dokladniej po klamstwie z telefonem zadne prpozycje spotkan z mojej strony nie padly :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może nie padły wprost ale o to ci chodziło, poza tym przypieranie kogos do muru żeby się określił jest słabe tym bardziej ze widać jak na dłoni ze facet ma cię w odbycie. Ma ci napluć na twarz zebys to zrozumiała???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co odrazu tyle wyzwisk? tyle jadu?? cenie kazda wypowiedz ale konstruktywna, a jezeli ktos chce sobie po prostu "pojechac po mnie" to dziekuje nie widze sensu :) do polowy wrzesnia oprocz tego, ze w pewnym momencie zaczal migac sie ze spotkaniami powtarzam TO ON INICJOWAL KNTAKT NIEMAL CODZIENNIE, wiec jak po tym zamilkl na tydzien chyba moglam zapytac co sie dzieje?? i osobiscie nie uwazam tego za narzucanie, wczorajszy sms po kolejnym milczeniu moze i byl niepotrzebny ale nie dopisujcie prosze calej reszty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:04- dobra, może nie tak ostro, dziewczyna i tak jest podlamana ;) Jeśli nie wypisałaś do niego cały czas to może nie byłaś aż tak bardzo nachalna, ale jednak to co pisałam z tym pytaniem co z wami itd. to było niepotrzebne...Wiem, ze chcialas wiedziec, ale nie kazdy facet ( a nawet w tych czasach malo ktory) ma na tyle jaj zeby Ci powiedziec szczerze, ze nie jest zainteresowany. poza tym jak pisałam, on Ci tez tego nie powiedzial bo sie troche Toba bawi. Ty chcesz to ratować na siłe, a tak sie nie da, im bardziej bedziesz na niego napierać tym on jeszcze bardziej Cie bedzie olewał- nie zauwazylas, ze tak jest? Ale w ogole moim zdaniem tego zwiazku juz sie nie da uratowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wielu facetow tez tak ma, ze jak kobiecie zaczyna bardzo zależeć i to widzą to nagle oni przestaja być zainteresowani.. Niestety to jest czeste. Też nie uważam tego za poważne zachowanie, ale wielu facetów " tak ma" i tak juz jest. Że wolą "gonić króliczka". Miałam o tym "gonieniu króliczka" nawet wykład na studiach. Często faceci, którzy wolą taką relację i "polować" na kroliczka, boja się zobowiązan na dluzsza mete. Tak samo jak króliczek, wbrew pozorom, woli uciekać bo boi się zaangażowania i dobrze mu w takim związku. Tylko może w tej relacji to właśnie on jest króliczkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 22:04- dobra, może nie tak ostro, dziewczyna i tak jest podlamana oczko.gif Jeśli nie wypisałaś do niego cały czas to może nie byłaś aż tak bardzo nachalna, ale jednak to co pisałam z tym pytaniem co z wami itd. to było niepotrzebne...Wiem, ze chcialas wiedziec, ale nie kazdy facet ( a nawet w tych czasach malo ktory) ma na tyle jaj zeby Ci powiedziec szczerze, ze nie jest zainteresowany. poza tym jak pisałam, on Ci tez tego nie powiedzial bo sie troche Toba bawi. Ty chcesz to ratować na siłe, a tak sie nie da, im bardziej bedziesz na niego napierać tym on jeszcze bardziej Cie bedzie olewał- nie zauwazylas, ze tak jest? Ale w ogole moim zdaniem tego zwiazku juz sie nie da uratowac dziekuje CI bardzo za taka wypowiedz :) zdaje sobie ze wszystkiego sprawe, wiecej sie nie bede odzywac do niego, pogodzilamsie z tym,ze nic z tego nie bedzie, ale tak jak pisalam dziecinne zachowanie na koniec ruszylo mnie najbardziej, a tego posta zalozylam wlasnie miedzy innymi po to zeby sie wyzalic i utwierdzić w tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak wcześniej spotykaliście sie jako para, to co spowodowalo, że ze sobą zerwaliscie? Czyj to był pomysl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A wielu facetow tez tak ma, ze jak kobiecie zaczyna bardzo zależeć i to widzą to nagle oni przestaja być zainteresowani.. Niestety to jest czeste. Też nie uważam tego za poważne zachowanie, ale wielu facetów " tak ma" i tak juz jest. Że wolą "gonić króliczka". Miałam o tym "gonieniu króliczka" nawet wykład na studiach. Często faceci, którzy wolą taką relację i "polować" na kroliczka, boja się zobowiązan na dluzsza mete. Tak samo jak króliczek, wbrew pozorom, woli uciekać bo boi się zaangażowania i dobrze mu w takim związku. Tylko może w tej relacji to właśnie on jest króliczkiem? coś w tym jest i do mojego byłego pasuje jak nic, bal sie zaangazowac, bal sie zamkniecia w ramy zwiazku wiem o tym, wiem jak funkcjonowal w poprzednich zwiazkach, byl w jednym dlugim, w ktorym bardzo sie dusil jak twierdzil wiec cos chyba na rzeczy jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a jak wcześniej spotykaliście sie jako para, to co spowodowalo, że ze sobą zerwaliscie? Czyj to był pomysl? mój, ja nie wytrzymałam jego podobnych zachowan, naglego odsuniecia, ale byly jeszcze inne sprawy ktore wtedy nam przeszkadaly m.in. odleglosc, dzisiaj mieszkamy w jednym miescie dlatego teraz od lutego z duzym dystansem do tego podchodzilam, chcialam zobaczyc czy sie zmienil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz na pewno nie będzie Ci łatwo, bo pisanie żebyś o nim zapomniała bo to drań i takie tam, jest bez sensu. I tak o nim prędko nie zapomnisz i musisz przejść taką jakby "załobę" po rozstaniu. Żeby łatwiej ją przetrwać staraj się czymś zająć, zając sobą przede wszystkim, zadbać o siebie. To nie jest proste o kimś zapomnieć, ale pewnie w końcu trafisz na tego właściwego faceta, któremu bedzie zależało i nie będzie potrzebował ciągle "zdobywać"- jak niestety wielu facetów teraz, bo takie mamy czasy, ze ludzie boja się zobowiązan...W każdym razie powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Teraz na pewno nie będzie Ci łatwo, bo pisanie żebyś o nim zapomniała bo to drań i takie tam, jest bez sensu. I tak o nim prędko nie zapomnisz i musisz przejść taką jakby "załobę" po rozstaniu. Żeby łatwiej ją przetrwać staraj się czymś zająć, zając sobą przede wszystkim, zadbać o siebie. To nie jest proste o kimś zapomnieć, ale pewnie w końcu trafisz na tego właściwego faceta, któremu bedzie zależało i nie będzie potrzebował ciągle "zdobywać"- jak niestety wielu facetów teraz, bo takie mamy czasy, ze ludzie boja się zobowiązan...W każdym razie powodzenia usmiech.gif dziekuje i rowniez zycze wszystkiego dobrego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlugo wtedy byliście w związku przed pierwszym zerwaniem? moze on chcial sie odegrac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×