3 ciaza tak czy nie?

Witajcie. Mam 27 lat i dwójkę wspaniałych chłopców- jeden 5 lat (dziecko z bylym partnerem) a drugi rok i 3mies. Sama jestem jedynaczką i od zawsze mówiłam rodzinie, że jak pojawi się jedno, pojawi się też drugie. Ale... nie wiem co się że mną dzieje. Pragnę trzeciego dziecka. Mąż też chcę ale podchodzi do tematu- będzie co ma być. Nie ma wyliczania dni płodnych, monitoringu owulacji... nic. Kochamy się. Dla siebie i własnej przyjemności. Moje pragnienie przewyższa zdrowy rozsądek. Mamy mieszkanie- niestety tylko 3 pokojowe w tym jeden pokój zlikwidowany i połączony z kuchnią. Czyli w zasadzie dwa. Dość duże. Mamy wielka pomoc od naszych rodziców. Jego ojciec ma firmę za granicą, mama ma doświadczenie bo pracuje z dziecmi niepełnosprawnymi w szkole specjalnej. Moi rodzice są spełnienia zawodowo, również własną firma itd- pomagają nam nie tylko finansowo (bez proszenia a nawet sami wciskają nam jakieś pieniądze ale też ciągle kupują coś dla dzieci/teoretycznie na ubranie czy edukacje przedszkolaka nie wydajemy sami z siebie dużo. Czasami nic). Mój mąż traktuje mojego syna jak swojego. Po równi. I pojawia się problem. Pracuje w delegacjach- zjeżdża do domu raz na 2tyg. Gdy potrzebuje czasu dla siebie- rozdzielam chłopaków między babcie. Bardzo chciałabym spełnić swoje marzenie o wielodzietna rodzinie ale boję się. Ze niepodołam. Bez męża na miejscu.. z 3 dzieci. Czy jest tu jakaś mama 3 dzieci, która daje rade? A jeśli daje to w jaki sposób sobie radzi? Czy z trójka jest lepiej niż z dwójka? I kolejna sprawa... my bardzo chcemy ale też boimy się reakcji rodziny. Głównie mojej. Moi rodzice to typowi nowobogaccy a tata już mi powiedział że gdybym miała być w 3 ciazy to zszedłby na zawał. I tu opieram się na tym że jeśli "robi sie" dzieci to z miłości i dla siebie. Nie dla rodziców i teściów. Także... wielkie pragnienie kolejnego dziecka i strach przed reakcja otoczenia. Mówi się że 3 dzieci to już patologia- nie wiem dlaczego. Jeśli jest tu mama 3 dzieci- niech podzieli się proszę cząstka swojego życia. Jak ono wygląda. Dziękuję:)

Ja mam 3 dzieci jedna 9 lat drugi 6 lat a trzecia 3 lata i powiem ci tak jak masz warunki mieszkaniowe pracę zdrowię i przedewszystkim siły to czemu nie z 3 dzieci wiadomo jest ciężej więcej prania prasowania sprzątania poświęcania uwagi ale ja nie narzekam jeśli ty chcesz i twój partner to możecie spróbować i nie przejmujcie się opinią rodziny to twoje dziecko i ty będziesz je wychowywać

pytasz na forum o ja p*****le :-o

Ciezko mega ciezko na pewno. Fajnie jest pomyslec o slodkiej ciazy slodkim niemowlaczku slodkich malutkich ubrankach tylko jak sama wiesz w rzeczywistosci to nie jest slodkie. Jeszcze moooze gdyby to drugie dziecko mialo jakies przynajmniej 4 latka to tak ale jest jeszcze malutkie.

8 57 ale żeś dop*********a :-D