Gość gość Napisano Wrzesień 27, 2016 założyłem mu pętle ze sznurka na ogon i zacisnąłem, a następnie zacząłem go ćwiczyć szczytówką od wędki aż zaćwiczyłem go na śmierć. Zrobiłem to w zamkniętym garażu aby nikt nie słyszał jak się kicia drze. Mój penis przy tym lekko drgnął ale był daleki od pełnego wzwodu. Co wy na to obrończynie zwierząt? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach