Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto zarobi na przejsciu ustawy antyaborcyjnej?

Polecane posty

Gość gość
a co będzie jak będą nas zmuszać do rodzenia uszkodzonych płodów i downów? jak temu zapobiec?:O najwyżej po pierwszym usg genetycznym w 12 tyg jak będzie podejrzenie downa to od razu jechać na słowację, do austrii albo Holandii (późne aborcje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:22 Ty pojedziesz, Ciebie stać. A co z tymi których nie stać, albo nie wiedzą co i jak załatwić? A co z Tobą po powrocie? Więzienie? W poniedziałek na protest poszłabym, ale nie mogę. Jestem w ciąży i mam zalecony odpoczynek. Ale za to zamiast siedzieć na kafe zamierzam cały dzień pisać maile w ramach protestu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te maile bedziecie pisać do regionalnych siedzib pis do szydlo czy gdzie? Bo mi sie wydaje że oni oznacza to tylko jako spac i nawet nie przeczytaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o to że ja mam jedno dziecko, ale chcę mieć drugie, a jak wejdzie ustawa to jej nie zdejmą dopóki będzie pis rządził czyli jakieś 4 lata jeszcze, a po 4 latach to będę mieć 35 i to już trochę późno, chciałam teraz już zachodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak to prokurator po powrocie, a kto będzie wiedział? Badania prenatalne robi się w 12 tyg, do tego czasu nie widać ciąży, można mówić że się przytyło. A prenatalne robić za granicą. Nie zgłaszać się do lekarza przed 12 tyg. W Anglii np nawet karty ci nie zakładają przed 12 tyg. Kiedyś nikt się ciążą nie chwalił i było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pieprzonym piswocom walnęło na móg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:25 przeczysz sobie, bo sam fakt badań prenatalnych to już fakt odbycia wizyty. Ryzyko jest. Zaś co do listów to na stronie rządu jest info o adresach do kancelarii prezydenta i innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słuchajcie, jednego możecie być pewne- ten punkt o karaniu kobiet nie przejdzie bo nawet kościół jest temu przeciwny! wiec zakladajac ze wyjda zle badania prenatalne to jedziesz za granicę i żaden prokurator Cie po powrocie nie sciga bo po 1. kobieta nie jest karana, więc i tak nic Ci nie mogą zrobi. a po 2. usuwając ciążę np. w Niemczech obowiązuje cie niemiecka jurysdykcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to kuźwa w tym j*****m ciemnogrodzie nie można usuwać aż trzeba wjeżdżać za granicę, tu nie karzą usuwać a tu na jedno nie dają 500+, bo uważają,że jedno dziecko to nie dziecko, to po wuj ono ma istnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli chodzi o tę ustawę to mnie juz nic nie zdziwi, więc wcale nie jestem taka pewna czy nie zapiszą w niej przepisu o karaniu kobiet. Bez tego zapisu ustawa nie ma sensu. Nawet jeżeli aborcja dokonana za granicą nie może być ścigana w Polsce, to może sie okazać, że wizyty u prokuratora się nie uniknie, bo trzeba będzie udowodnić, że nie straciło się ciąży ze swojej winy w kraju, a do tego będą dochodzić, kto nam pomagał, bo to juz jest karalne nawet obecnie. Mimo wszystko jednak trudno jest mi sobie wyobrazić, ze lekarze będą masowo donosić, że mieli pacjentki w ciąży, a już ich nie mają, więc pewnie dokonały aborcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze masz papiery z zagranicznej kliniki (wypis), że tam została wykonana aborcja- to jest Twój dokument, który kończy dyskusję (nawet gdybyś miała taka wizyte u prokuratora)- jest dowodem, że aborcja została dokonana legalnie w kraju, który ją dopuszcza. ale naprawdę- kobiety nie będą karane-zobaczycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy musiał Ci ktoś pomagać? pojechałaś sama, w klinikach w Niemczech, na słowacji czy w austri z tego co słyszałam są polskojęzyczni pracownicy, tyle tam Polek jeździ! namiary masz z internetu (sprawdzałam z ciekawości- w 15 min będziesz miała namiary na kilka klinik z różnych krajów) I TYLE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, ze ma sie dokumenty (które pewnie trzeba będzie przetłumaczyć u tłumacza przysięgłego), więc pisałam o udowodnieniu. Ale sama wizyta u prokuratora to pewnie koszmar. Tak przypuszczam, choć nigdy nie byłam, ale byłam świadkiem w sądzie i wiem, ile mnie to nerwów kosztowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka chyba trochę na wyrost postawiła swoją tezę, jak to Słowacja zarobi. W ubiegłym roku dokonano 1800 legalnych aborcji. Nawet gdyby przyjąć, ze wszystkie te kobiety pojechałby na Słowację usunąć ciążę, to wpływy z tego tytułu wyniosłyby 900 tysięcy euro. W skali kraju to żadne pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
domyślam się, ze to koszmar, ale jak nie będzie wyjścia to chyba da się to przezyć... kobieta zrobi i tak to co będzie chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze ginekolodzy nie beda mogli informowac o tym ze pold ma wady itd i co wtedy?? Mysle ze dzieci beda masowo porzucana a to baardzo obciazy budzet Panstwa czy oni sobie z tego nie zdaja sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nikt nie zmusi kobiet do zajecia sie chorym dzieckiem jezeli nie bedzi chciala i pojdzie ono pod opieke Państwa a takich tez sie nie adoptuje a koszty leczenia chorego dziecka wiadmoo jakie sa wysokie. To jest choore. Czemu kobiety ktore we wszystkim maja ciezej w zyciu maja dostac takiego kopniaka od Państwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma takiej możliwości żeby ginekolodzy nie informowali o stanie zdrowia płodu bo jest przecież zapis a prawie pacjenta do informacji i nie można fałszować dokumentacji. musza w papiery wpisac czy jest widoczna kość nosowa czy nie, jaka jest przezierność karku itd. nawet jeśli tego nie skomentują to po parametrach każda wyciągnie wnioski...ale nie sądze żeby tak robili. może jacyś nawiedzeni się znajdą, ale jest też wielu normalnych którzy sa za kobietami w tej sprawie- trzeba będzie świadomie wybierać lekarza do takich badań, nie chodzić do pierwszego lepszego tylko takiego do którego mamy zaufanie, ze nas nie okłamie. albo pójśc w jednym dniu do 2 różnych i porównać czy ich opinie się zgadzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jakos chazan nie poinformowal pacjetnki o stanie plodu zeby nie usunela. Do konca ciazy myslala ze urodzi zdrowe dziecko. Urodzila niemowle, ktore przezylo tylko 2 dni. Na ginekologow tez moga cos nalozc jesli chca wsadzac kobiety do wiezienia za aborcje i wszytkich, ktorzy jej w tym pomogli badz przemilczxeli fakt. CHOOOORE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem upiekło mu się bo ta kobieta nie wytoczyła mu sprawy. a na bank by wygrała bo nie można zatajać takich informacji...powiedziała o tym teraz, po bodaj 8 latach , więc udowodnić mu cokolwiek byłoby trudno. jak pójdziesz do dobrego lekarza, z prywatnej kliniki to taki Cie w życiu nie oszuka, bo w dobie internetu to by się rozeszło w dwa dni i grozi kolesiowi plajta...nikt nie zaryzykuje. państwowo to mają to w d***e, ale jak ktoś ma praktyke prywatną, cieszaca się renomą to nie zaryzykuje reputacji, daj spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×