Czemu ludzie myślą, że jak ktoś ma tatuaże to chce zwracać na siebie uwagę?

Dlaczego ludziom wydaje się, że jak ktoś ma tatuaże albo kolorowe włosy to uwielbia zwracać na siebie uwagę i wręcz chce być zaczepiany?

Up

a czemu ludzie zmieniaja ubrania jak rekawiczki moga chodzic w wytartych spodniach przeciez sa dobre

Bo tak jest. Tatuaż to rzecz widoczna na ciele, rodzaj ozdoby, robi się go z myślą niby o sobie, ale głównie jako element wyrażania siebie innym, jak wybierasz tatuaż, chcesz, żeby mówił coś o Tobie, a chyba nie potrzebujesz pisać na ciele czegoś o sobie dla samej siebie, bo wiesz, jaki/jaka jesteś. Oczywiście pomijam przypadki robienia tatuażu z kwiatków żeby tylko był. Tak więc jeżeli nawet dany tatuaż znaczy coś tylko dla Ciebie, najwyraźniej chcesz tym siebie przypieczętować i o czymś informować, inaczej w ogóle byś go nie robił(a), w najlepszym razie tatuaże traktuje się jako rodzaj amuletu ale to jest bardzo rzadkie podejście i nawet wtedy z pewnego punktu widzenia jest to coś, co robi się ze względu na innych po części (tatuujesz sobie coś, co dla ciebie coś znaczy, żeby ci o czymś przypominało, żeby symbol zawsze był z Tobą, żeby był elementem ciebie i twojej siły - czyli oznakowaniem "chroniącym", "wspomagającym" a przed kim ma to chronić i od czego wspierać? Od ludzi).

Ja mam kwiatki zeby byly (i wiele innych obrazkow), to nie sa zadne amulety i nie dodaja mi sily :D

Up

Przecież, to oczywiste! Gdy ktoś robi sobie w widocznym miejscu tatuaż, to tylko w takim celu, by nikt na niego nie zwracał uwagi_

Moze dlatego, ze podobaja sie tej osobie tatuaze na rekach?

:D

w tej chwili tatuaże w ogóle nie powinny zwracać uwagi, za dużo osób je ma :P