Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Był ktoś kiedyś u psychiatry? (nie psychologa)

Polecane posty

Gość gość

Od zawsze coś jest ze mną nie tak. Podejrzewam że mam schizoidalne zaburzenie osobowości (pomimo nazwy nie ma to wiele zspólnego ze schizofrenią). Nie byłam nigdy u psychologa, ale nie chcę iść ponieważ wiem jak te studia wyglądaja i znam ich absolwetów, jakoś mnie nie przekonują. Chcę iść od razu do psychiatry, bo chce dostać diagnozę i leki. Jak szybko psychiatra jest w stanie wydać diagnozę i przejść do jakichś konkretnych kroków. Nie mam ochoty siedzieć na kozetce 5 miesięcy żeby ktoś powoli mnie "rozszyfrowywał". Jestem w pełni świadoma moich problemów i większości ich przyczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bylam i na 1 wizycie stwierdzil depresje lękową zaburzenia koncentracji uwagi i adhd zapisal mi lek asentra biore od kilku lat i czuje sie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak dostajesz kolejne recepty? Bez wizyt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Recepty dostaje od rodzinnego tylko musialam mu przyniesc zaswiadczenie od psychiatry ze potrzebuje dany lek zazywac i on mi zapusuje bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie wystarczyła jedna wizyta zeby dostać leki i diagnozę. Mam silną depresję ze stanami lękowymi. Wizyta wyglądała tak, że lekarz zadawał pytania po których miał już obraz tego co się ze mną dzieje (dotyczyły relacji w rodzinie, tego czy czy mam problemy ze snem, apetytem, zmęczenie, zniechęcenie itp) oraz drobne uzupełnienie z mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość7890
Ja idę po takich blaszkach, to mam podpis, psychiatrycznej: Pramolan i Seronil - mówi doktor dawka mała, ja patrzę na pudełku duża. Mi nic nie stwierdza, potem już inni czekają w kolejce. kto taki bardziej przymulony jest, to Tranxene przepisują. Jest o co walczyć, bo nie wiadomo, co będzie z NFZ. Jak szłam na depresję, to mi nie chciał za bardzo Coaxil przepisać. Tak się ociągał, chyba chciał walnąć Tranxene. Zaufania nie mam. Siedzi już z bloczkiem gotowy i czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypomniało mi się, jak szłam na jadłowstręt. Czekali z asentra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zanim NFZ nie przekształcą, to będą walili ile się da. tak czuję, że na neurologicznych będzie dużo siana do osiągnięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak dostajesz kolejne recepty? Bez wizyt? czekali z druczkiem ale olalismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut.przepisywal leki polpharma. Kazdy szedl tym samym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×