Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Karmię węża małymi kotami. On je poprostu uwielbia.

Polecane posty

Gość gość

Wąż to boa szmaragdowy 2.3m długości. Kosztował 6 tysi pln. Jest strasznie wybredny - jedyne co chce jeść to kocięta. Na szczury, króliki lub świnki morskie nie zwraca uwagi. Padliny nie tknie bo to drapieżnik. Jak tylko widzi kotka to od razu się napina, i wodzi za nim wzrokiem. Kociak nawet miałknąć nie zdąży, gdy jest w uścisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oprócz tego pozwalam mu łykać swojego wężyka, ale podła gadzina wypluwa go z obrzydzeniem i patrzy na mnie z politowaniem i współczuciem, jakby mówiła, że dżdżownic nie jada :o jak żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrob se z niego buty a mieso na patelke,smakuje jak kurczak :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu ma służyć takie podszywanie się? Czy to z powodu problemów z pogodzeniem się, że to co napisałem to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma tak robila i ma wyrok za znecanie sie nad zwierzetami. Czekaj na policje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech zdycha ten obrzydliwy gad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koty biorę z pobliskiego schroniska. Sami chętnie oddają mi nadmiar kociąt za bezcen. Kilka lattemu była głośna sprawa, że jakaś dziewczyna karmiła węża kotami. Oto wyrok, cytuję z gazety: "NOWY TARG. Prokuratura Rejonowa uznała, że polskie prawo nie zabrania karmić egzotycznych węży żywymi kociętami. Dlatego 18-letnia właścicielka pytona, którą oskarżono o znęcanie się nad zwierzętami - nie poniesie kary. Sprawę warunkowo umorzono, ale węża jej odebrano."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Ty za bzdury piszesz. Pyton nie jest w stanie rozroznic kota od myszy. Ja kupowalam zamrozone myszy i po rozmrozeniu podawalam na pinetce tak, ze niby sie ruszaly. Albo nie wiesz za duzo o pytonach, albo to glupia prowokacja, bo nie istnieja shroniska, ktore oddaja nowourodzone kotki na jedzenie dla wezy. Takie "schronisko" zostaloby natychmiast zgloszone na policje i zamkniete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomnialam dodac, ze pyton o dlugosci 2,3 metra potrzebuje conajmniej krolika, zeby sie najesc. Glodzisz zwierzaka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sądzę, że cztery kocięta stanowią równowartość królika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam, ze pomylilam nazwe weza. Boa i pyton to prawie ten sam gatunek niejadowitych wezy. Reakcje i przewod pokarmowy sa identyczne. Bardziej mi chodzi o kwestie moralna i etyczna niz prawna. No i przesadziles z tym schroniskiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym mam CITES i mógłbym trzymać w domu nawet małpki gdybym chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sraty, pierdaty, jak już to łapie te koty chyba na własną rękę, albo zbiera po wsi. Jak chcesz nawet małego kotka ze schroniska to trzeba podpisać umowę adopcyjną i jeszcze sprawdzają, czy masz warunki. Tak mnie wkurzyli, że sobie koty z hodowli kupiłam, z wypasionym rodowodem i teraz mnie mogą ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kruliki male tez uwielbia zmieniaj mu jadlospis od czasu do czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to hoduj malpki i karm malpkami Twojego boa. Taniej wyjdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wąż musi mieć żywe do zeżarcia, padliny nie ruszy. Mieliśmy gada w gabinecie biologicznym, żarł myszy. Chomikami też nie pogardził, jak było ich za dużo. Ktoś go przyniósł z całym terrarium do szkoły, bo już go nie chciał. Głuche toto,więc dobrze znosił hałas w szkole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Ale ja mówię prawdę. Schronisko jest przepełnione. Gdyby mieli odchowywać wszystie kociaki to po miesiącu by się w nich utopili. Mam zasadę, że biorę tylko jeszcze ślepe, porzucone przez matkę, wybrane do uśpienia. I tak większość kocich sierot jest usypiana, więc moje cztery na miesiąc nie robią różnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze mówiąc niezbyt mnie to obchodzi. Co wieczór widzę jak lisy i kuny polują na koty, i na co liczysz, mam płakać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież widzę, mamy plagę bezdomnych kotów, mnożą się straszliwie, są wszędzie. To jest dzicz, nie da się wyłapać do schronisk. Widzą człowieka to spieprzają w podskokach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edziaaaaaaaa
Litości, przecież to prowo. :o Nie ma aż tak głupich ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie prowo. Czemu nazywasz mnie głupkiem? Bo karmię węża małymi kotkami, które i tak by zostały uśpione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Sraty, pierdaty, jak już to łapie te koty chyba na własną rękę, albo zbiera po wsi." Nie, bo takie bezdomne mogą być na coś chore a mój wąż jest dla mnie zbyt ważny abym ryzykował jego zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Węża czy męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kot ze schroniska to nie chory? Przecież tam trafia byle co z ulicy, już w takim stanie, że da się złapać. Koci katar, wszelkie możliwe pasożyty. Większość ma testy na białaczkę dodatnie i chore nerki. Schroniska to wykańczalnie, za wyjątkiem kilku porządnych. Dlatego odwidziało mi się z adopcją zwierząt, tylko mam kupione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, schronisko to nie hodowla kotów z ICF albo WCF, tylko kupa chorób zakaźnych i kociego nieszczęścia i psiego też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×