Dzień Ślubu , oczami fotografa , poradnik

Chciałem wrzucić tutaj bezpośrednio tekst ale jest za długi i się nie da. Zapraszam do poradnika http://www.switek.eu/poradnikpm/ Powyższy tekst są wyłącznie moimi przemyśleniami, to co zawsze na spotkaniach opowiadam PM. Jeżeli chcecie coś dodać od siebie zapraszam.

Dzięki za spostrzeżenia ale myślę, że w ten dzień i tak o wszystkim nie będę pamiętała:o

gdzie oferuje Pan usługi?

woj. dolnoślaskie, opolskie, śląskie, łódzkie, małopolskie, świetokrzyszkie oraz mazowieckie :) zapraszam rowniez na FB www.facebook.com/www.switek.eu

napisałam do Pana wiadomość.

Z wielu powodów nie chcieliśmy zdjęć "z przygotowań" (zwłaszcza, że ujęcia typu "Pan Młody zapina zapięte spinki" albo "Panna Młoda pudruje upudrowany nosek" biją fałszem na kilometr). Zdjęcia miały dokumentować jedynie mszę i składanie życzeń, plus mikroplener po ceremonii. Totalny spontan, bez pozowania. Dzień ślubu nietypowy (bynajmniej nie sobota czy święto), więc dla fotografa - dodatkowa, nie zakłócająca planów fucha. I co się okazało?? Że każdy z nich ŻĄDA (tak, żąda!!!) ujęcia i OPŁACENIA w pakiecie: - albumu ze zdjęciami wybranymi i wklejonymi osobiście przez fotografa) - płyty z prezentacją zdjęć z podkładem muzycznym - prezentacji "dla rodziców" ze zdjęciami od pieluszek (której nie chcemy, bo nie robimy wesela) - i jeszcze kilku atrakcji, odpowiednie wycenionych. Szczytem była pewna pani fotograf, która po uprzedzeniu, że nie chcemy zdjęć z przygotowań zaczęłą WRZESZCZEĆ (autentycznie...), że ona takiego zlecenia nie chce, bo "bez możliwości sfotografowania przygotowań nie będę miała się okazji WYKAZAĆ!!". I zażądała, byśmy w tym celu wynajęli specjalnie apartament hotelowy, bo potrzebna jest PRZESTRZEŃ. KURTYNA. Czy naprawdę reportaż musi być upstrzony zdjęciami "detali" (które nas osobiście nie kręcą), pozowanymi przygotowaniami, bo inaczej szanowni państwo fotografowie będą strzelali kosmiczne fochy?!

Fotograf wykonuje usługę taką jaką PM chcę, wszystko to reguluje umowa (przynajmniej w moim przypadku), jeżeli PM nie chce przygotowań zaczyna się od błogosławieństwa czy ceremonii. Między PM a fotografem musi się zawiązać lekka wieź, PM mówi a fotograf słucha:)