Gdzie na studia, pomocy

Ludzie! Potrzebuję pomocy. Zostało kilka miesięcy do matury i nie mam pojęcia co ze sobą zrobić. Co radzicie? Jaka uczelnia? Jaki kierunek? O co w ogóle chodzi z tymi studiami?

Prawo, prawo, prawo! Mówią, że rynek ciężki, ale jak odpowiednio się przyłożysz, to tak naprawdę 80% konkurencji odpada. Tylko prawo! Kto nie skacze ten z SGHu!

jedno jest pewne na zadnych studiach nie naucza jak miec wielkie pieniadze :):)))

Studia? Nieważne jakie, ważne, żeby nie były zbyt zajmujące. Studia są po to, żeby się bawić, nalepsze pięć lat życia. Jakbyś potrzebowała przewodnika melanżu to daj znać, yolo

Misiu, nie wiem w jakiej rzeczywistości żyjesz, ale jedyne sensowne studia to ekonomiczne, nigdzie nie ma tak pewnej przyszłości jak po SGHu czy ogólnie studiach ekonomiocznych. Właśnie przez takich średnio rozgarniętych, wszechwiedzących pseudointelektualistówinternautów ludzie ropowiadają jakieś niemające zaczepienia w rzeczywistości legendy.

Polibuda. Studia, na których nauczą Cię życia i konkretnej roboty. Żadnych zbędnych informacji. Do tego klimat uczelni jedyny w swoim rodzaju.

Pieprzyć studia, jedź na Fidżi :D

Szukaj czegoś niekonwencjonalnego. W tych oklepanych, wspomnianych tu zresztą kierunkach jest taki tłok, że bez pleców i rozpychania się łokciami nie dasz rady.

A może po prostu sama się przekonaj? ;-)

Bardzo przyszłościowe są kierunki związane z finansami. :) Ja skończyłam studia na http://www.wsu.pl/ , zarządzanie finansami i udało mi się znaleźć dobrą pracę w sektorze ubezpieczeń.