Czy reagujecie w sytuacji gdy wasze dzieci są prześladowane w szkole

Córka ostatnio chodziła prze dużą przerwę z kartką przyklejoną do pleców "kopnij mnie" :O

jeśli to jednorazowa akcja to poprpstu dałabym sobie na wstrzyanie, dzieciaki jak głupie były tak są. Ale jeśli to regularne działanie w sensie poznizania i dreczenia dziecka to jako pierwsza rakcja poorostilabym o wskazanie które to dzieciaki i sama bym się rozmowila z nimi ..OSTRO

Dokladnie , moze to jednorazowy wyglup ale obserwuj corke Ja tez bym nie biegala do pani na skarge tylko sama bym sobie porozmawiala z przesladowcami

Jestes glupia i sie pytasz na kafe:D

Rozmowa nie z dzieckiem tylko rodzicdm , jak rodzic oleje sprawę to nauczyciel itd. . Dziecko prześladowane przynajmniej widzi , że ma oparcie w rodzicu. Najgorsze co może usłyszeć takie dziecko , to 'daj spokój , to pewnie jeden raz tak ,robili '

9.53 masz 100% racji. Dziecko powinno czuć że ma wsparcie w rodzicach. Ja jako dziecko byłam prześladowana przez starszą daleką kuzynkę i jej sąsiada. Mama nie zareagowała choć o to prosiłam. Poradziłam sobie sama. Kuzynce zanieczyściłam piaskownicę moczem. Bawiła się w piasku z moimi sikami. Jej sąsiadowi ukradkiem podarłam zeszyt i zniszczyłam pracę domową z chemii. Była poprawką i przez to chłopak nie zdał. Mamie już nigdy nie zaufałam i nic nie opowiadałam o sobie.