Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zna ktos skuteczny sposób na pozbycie sie świerzbu?

Polecane posty

Gość gość

Witam! Corka przyniosla z przedszkola do domu swierzb. Nie mam juz sily. Zarazila nas wszystkich, czyli siostre, mnie i meza. Dermatolog przepisal Ingectoscab, ktory nie pomogl. Innym razem Crotamiton, tez nie. Masc siarkowa na zamowienie tez nie poskutkowala. Nie wiem juz co robic. Moze ma ktos z Was sprawdzony sposob domowy lub jakis specyfik farmaceutyczny na tego dziada. Bardzo prosze o pomoc :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba nieuleczalne. Albo źle wyczyscilas mieszkanie. Trzeba wszystko poprac itp.. współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyscilam, wszystko zdezynfekowalam. Ubrania nasze juz trzy tygodnie leza spakowane w workach foliowych. Nigdy z tym nie mialam stycznosci, owszem slyszalam okreslenie swierzb, ale nie wiedzialam, ze tak trudno sie go pozbyc i ze jest tak uciazliwy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, ze nawet octem sie smarowalam bo wyczytalam w internecie, ze to skuteczny domowy sposob, ale tez nie pomoglo. Jestem zalamana :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w pracy byla taka dziewczyna ze swierzbem i ciężko jej szlo to leczenie.. nie wiem czy się wyleczyla bo nie mamy kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakis koszmar. Czyzby nie bylo na to paskudztwo zadnego skutecznego lekarstwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tego w polsce nie ma już a ze 30 lat skąd u was to śwyństwo ?jakem cudem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak pisalam wczesniej, corka przyniosla z przedszkola. Lekarka stwierdzila, ze w przedszkolu to czeste zjawisko. Nie mam juz sily z tym walczyc. Lekarz przepisal 4 tubki masci infectoscab, koszt 320zl (jedna tubka 80zl). Po jednorazowym zastosowaniu mielismy miec to swinstwo z glowy, ale coz.. Na mnie i na dzieci ta masc podzialala, ale na meza nie. I tak w kolko. Zarazilysmy sie na nowo od meza. Maz dostal masc siarkowa, jemu pomoglo, to znowu zaraza sie od nowa od nas. Nie mam juz po prostu sił :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz smaruje sie mascia siarkowa, wy ta druga skoro tak dzialaja. W wypadku gdy np. ty i corka juz jestescie zdrowe a maz jeszcze nie - wy wyprowadzacie sie do babci dopoki maz sie nie wyleczy. Wszystkie rzeczy, posciel, itd. na ten czas zamkniete w wory i na balkon lub jak najdalej od osoby ktora jeszcze jest chora. Jesli nie macie tesciow, zeby sie wyprowadzic, to wynajmijcie najtansze mieszkanie na 2-3 miesiace, zeby sie nie zarazac. Po wyleczeniu badzcie porzadni i uczciwi , i przetrzymajcie je jeszcze miesac puste, by tam tam tez swierzbowce wymarly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:47 Dziekuje Ci za rade. Tak jak piszesz, wszystkie ubrania, posciel, reczniki, itd., mamy pochowane w workach i wyniesione do piwnicy. Zostawilismy w domu tylko po dwa komplety poscieli, recznikow i ubran. Codziennie robimy pranie w temp. 60 stopni, wszystko dodatkowo prasujemy zelazkiem z para, a mimo to swierzbowiec nadal grasuje. Wydaje mi sie, ze jest na wykladzinie (mamy w calym mieszkaniu wykladziny). Wczoraj przez dwie godziny odkurzalam, kawalek po kawalku wykladzine, potem wycieralam szmata nasączoną domestosem, zeby zdezynfekowac. Wszystkie meble tez przecieram domestosem. Z babcia dobry pomysl, ale mieszka niespelna 100km od nas, a dzieci chodza jedno do szkoly, drugie do przedszkola. A na wynajem poki co nas nie stac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze- nie wariować. Skóra musi się zregenerować, myjcie się mydłem alepo- śmierdzi ale łagodzi swędzenie i daje warstwę ochronną. Ja robiłam tak- po leczeniu maściami kiedy ciągle mi się wydawało że mam nawroty myłam się tylko tym mydłem i smarowałam olejkiem herbacianym- całe ciało delikatnie rozrabiałam z balsamem medi derm. W domu nikt się nie zaraził a ja od chorego w szpitalu- tak więc problem jest, ale da się z tego wyleczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyprobuje to mydlo i balsam, bo olejkiem z drzewa herbacianego juz sie smarujemy. Jestem po prostu zalamana i łapię sie kazdej mozliwosci zwalczenia tego swinstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej ja zacZelam prace w przedszkolu z dzieciaczkami, Boje sie ze tez to zlapie jak sie objawia swiezb? Jakie ty Mialas objaw? Bardzo Ci Wspolcuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:21 Od czasu zarazenia do pojawienia sie objawow mija 3 tygodnie. Objawy to świąd calego ciala, ale taki, ze mozna oszalec. Swedzi Cie cale cialo, a Ty nie wiesz co jest grane bo na skorze na początku nie ma zadnych zmian. Dopiero stopniowo zaczynaja sie pojawiac rozne krosty, pecherze, owrzodzenia i samoistnie powstajace zadrapania i rysy na skorze, tzw. przeczosy. Sa to tunele, ktore swierzbowce ryja w warstwie rogowej naskorka, stad te zadrapania. Swierzbowce wynieraja sobie miejsca cieple i nieowlosione. Najczesciej sa to przestrzenie miedzy palcami, pachwiny, skora pod piersiami, wokol pepka, podbrzusze, pachy, nadgarstki. W tych miejscach, ale i na calym ciele pojawiaja sie takie charakterystyczne grudki, krostki - najpierw koloru cielistego, potem zaognione ogniska zapalne. Nikomu tego nie zycze, bo to jest po prostu koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×