Czy człowiek po rozwodzie może sie zmienić całkowicie?

Witam, mam taki dylemat, ponieważ rozwiodłem się 10 lat temu z żoną, żona była kiedyś bardzo toksyczna, między nami były ciągłe niezadowolenia, awantury, na koniec nawet policja interweniowała. Rozwiedliśmy się. Odzyskalismy kontakt 2 lata temu, ja po rozstaniu z inną, ona sama od rozwodu. Okazało sie, zę jest świetną kobietą teraz, nie używa już przemocy, potrafimy naprawdę super się dogadywać- jakby nie ten sam człowiek. Myślimy o ponownym związku. Rozwiedlismy się, gdy mieliśmy po 35 lat, teraz jestesmy już dojrzali. Myslicie, ze człowiek potrafi tak trwale się zmienić i z tyrana stać się takim fajnym człowiekiem na stałe? Doświadczyliscie tego po powrotach po rozstaniu do siebie?

Ja myśle bez urazy parafrazując jak ktoś sie kur... urodził to kanarkiem nie umrze

Dodam, ze teraz śmiejemy się z tego, co kiedyś było między nami, z tego, ze tak okropnie nie potrafilismy sie dogadać razmem mieszkając, z tego, ze ona nie raz mnie uderzyła podczas kłótni. Teraz to wydaje się takie, jakbyśmy to nie byli my, a tamte problemy były nie nasze, a innych ludzi.

Tez jestem po rozwodzie z tym ze życie sobie ułożyłem z inna partnerka ale nie wszedł bym do tej samej rzeki jak to ktoś wyżej trafnie ujął

i odbrze. skoro jestes pissda i dawales sie napi.erdalac zonce to lepiej do nie wroc, uchronisz inne kobiety przed twoja pissdowatoscia :)

Tu nie chodzi o to, ze dawałem się bić, bo ustepowałem, po prostu kobieta była nerwowa kiedyś, co już teraz nie ma miejsca.

Tak, człowiek może się zmienić całkowicie, dobrze, ze twoja się tak zmieniła.

Zmieniła się to dobrze ale na na jak długo?Żeby się przekonać musicie zamieszkać razem,nie mam na myśli ponownego ślubu. Być może chodziła na terapię do psychologa lub psychiatry i teraz są pozytywne efekty,oby tak było.

Nie, nigdzie nie chodziła, bo pytałem. Myślę, ze ona po prostu dojrzałą i uświadomiła sobie, ze rodzinę zniszczyła swoim zachowaniem. Prócz tego była jeszcze straszną flirciarą, wciąż randkowała z innymi., co teraz gani u innych kobiet.