Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Złożyła na mnie skargę do dyrektorki przedszkola.

Polecane posty

Gość gość

że zabrałam siłą płaczące dziecko do sali. Do czego to podobne? No i co, że płakało, a ja je siłą wzięłam? Poradźcie jak rozmawiać z dyrektorką, w poniedziałek mam rozmowę. Babsko jedno, dobrze, że koleżanka mnie poinformowała, że poszła skarga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie je zabralas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podszyw chorej psychicznie mamusi ktora tu temat zakladala "jak je biedne dzieciatko okropna przedszkolanka wziela placzace do sali ".Marsz do lekarza histeryczko.A ze swym pepkiem swiata badz w domku do 18r.z. i edukuj go tak kp przy okazji do co najmniej a z 4lat moze i z 5. Nie zatruwaj zycia ludziom swoja chora glowa Tylko wspolczuc temu przedszkolowi ze taka osoba ma tam dziecko.Pewnie maja cie tam serdecznie dosc.Zryty beret

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dobrze się czujesz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 10:18 czyli autorko dennego prowo wystarczy przeszukac tematy sprzed paru dni.Czytalam na tygodniu o tej matce.Suchej nitki na niej nie zostawiono. Nie pisze juz tu bo podszyw żenujący i nie chce podbijac takich rzygowin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabrałam do sali. Moja zmienniczka z tego co wiem zawsze pyta każdą matkę, gdy jest taka sytuacja, czy ma wziąć dziecko i zanieść do sali, czy zostawić i matka sama przyprowadzi dziecko. Pracuję tam pierwszy rok, jestem świeżo po studiach i nie chciałabym stracić pracy. Nie wiem już sama, czy bronić stanowiska i iść w zaparte, czy przeprosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem matką i uważam, że nie zrobiłaś nic złego, tylko działałaś w dobrej wierze. Pomogłaś przecież tej matce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem autorką tego, ani innego tematu o tej tematyce. A wiesz co, ja też czytałam temat, który masz pewnie na myśli. Ale chyba nie przeczytałaś dokładnie, bo dziecko tej pani już nie uczęszcza do tego przedszkola, mylisz fakty. Widziałam też, że jakieś dwie chore psychicznie zwolenniczki surowego chowu wyrzygały na nią swoją żółć. A tak szczerze mówiąc, biorąc pod uwagę, ze kafeteria to forum dla patologii, lepiej zawsze być tu w mniejszości jeśli chodzi o poglądy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe, teraz jedna wariatka będzie wypisywać niby za różne matki, jak to dobrze, że autorka tematu wzięła to nieszczęsne dziecko. Naprawdę nie znasz innych metod????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś popieprzona mamuśka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie bądź dla siebie aż tak surowa. A swój nick wpisuje się tam gdzie jest rubryka "Twój pseudonim", a nie w treści postu. Ale nie szkodzi, można Ci to wybaczyć. Pozdrawiam serdecznie. Żadna normalna matka nie zgodzi się na wyrywanie jej dziecka, bo dziecko traci wtedy zaufanie do matki. Komu jeszcze pozwalasz na wyrywanie Ci z rąk dziecka? Teściowej pewnie byś nie pozwliła :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Dobrze się czujesz???? x Oczywiście, że ona się dobrze czuje. Po prostu zwróciła uwagę na fakt, iż temat jest odpowiedzią na iny watek, gdzie mamusia była wściekła, że przedszkolanka zabrała do sali jej "rozpaczające" dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Podszyw chorej psychicznie mamusi ktora tu temat zakladala "jak je biedne dzieciatko okropna przedszkolanka wziela placzace do sali " Chyba raczej podszyw którejś z krytykujących autorke. Rozumuj logicznie amebo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie jestem autorką tego, ani innego tematu o tej tematyce. A wiesz co, ja też czytałam temat, który masz pewnie na myśli. Ale chyba nie przeczytałaś dokładnie, bo dziecko tej pani już nie uczęszcza do tego przedszkola, mylisz fakty. Widziałam też, że jakieś dwie chore psychicznie zwolenniczki surowego chowu wyrzygały na nią swoją żółć. A tak szczerze mówiąc, biorąc pod uwagę, ze kafeteria to forum dla patologii, lepiej zawsze być tu w mniejszości jeśli chodzi o poglądy usmiech.gif x To, że dziecko już nie chodzi do tego przedszkola, nie oznacza, że nie można złożyć skargi. Samo przez się rozumie, że dyrekcja była poinformowana o zdarzeniu już w momencie wypisywania dziecka z przedszkola. Więc nawet, gdyby nie było tego tematu, który może być zależny od tamtego, czyli kolejna prowokacja lub kpina, albo i niezależny, to autorka tamtego tematu na 100% złożyła skargę. O ile temat był prawdziwy rzecz jasna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×