Rozwód czy dalej próbować?

Hej jestem mężatką 6 lat, mam dziecko i męża który kompletnie mnie nie docenia, nie chodzi tu o kwiatki i prezenty, chodzi o życie codzienne, on nawet nie potrafi mnie przytulić, miałam teraz trudny okres zmarł mi ktoś bliski i nie miałam żadnego oparcia, nie rozmawiamy ze sobą nieraz nawet parę miesięcy, oboje jesteśmy uparci, mi kiedyś zależało były rozmowy była też zmiana na krótko potem znowu to samo, do tego dochodzi też alkohol, teraz ja się podałam i też mam wszystko gdzieś, mimo tego boję się odejść, boję się że nie dam rady sama bo to że znajdę kogoś to akurat możliwe, jestem zadbana w przeciwieństwie do mojego męża, może ktoś z was był w podobnej sytuacji, czy warto być z kimś takim dla dziecka??

Nie warto. Nie marnuj sobie zycia. Poradzisz sobie. A jezeli bedzie ciezko,to pozniej bedziesz miala ogromna satysfakcje, ze sie udalo. Lepiej byc samemu. Glowa do gory, kochana, mysli o sobie i dziecku. Masz zawod? Jak duze dziecko?

Mam dziecko 5 lat, sama mam 26 i mam też pracę, nie tak dobrze płatną ale uważam że mają gorzej

Tak, masz rację. Mają gorzej ci, co zostają z takimi osobami jak Twój mąż.

To znaczy że co mam odejść tak, waszym zdaniem nie mam na co czekać bo marnuje sobie życie z kimś takim? I naprawdę uważacie że dam radę?? Strasznie się tego boję ale z drugiej strony boję się że niedługo wpadnę w jakąś depresję, nie jestem szczęśliwa

dasz sobie radę na 100%! :) szkoda życia na zmarnowanie z takim frajerem, szkoda też córki by miała patologiczny wzorzec mężczyzny

Odejdz i badz silna! Dasz rade! Nie trac czasu bo lepiej nie bedzie. Odwagi. trzymamy kciuki za Ciebie.