Czy związek z kobietą z dzieckiem się opłaca ?

Po 4 latach dochodzę, że więcej jest przykrości i nerwów, niż szczęścia i uśmiechu, a ja przez pęd życia i zmianę priorytetów porzuciłem swoje pasje, znajomych i oddałem się rodzinie, ale z upływem czasu widzę że zapracowuje się od rana do wieczora a w zamian mam tylko narzekanie. O ile wcześniej temat dziecka bym dla powodem do dumy bycia ojcem tak teraz czuje ze gdybym zwiazalbym sie z bezdzietną kobietą byłbym szczęśliwszy. Zastanawiam się co mnie do tego skłoniło, aby wiązać się z kobietą z 10 letnim dzieckiem mając 28 lat ? Teraz zostały tylko wymagania i przykrosci, których doświadczam.

Widziały gały, co brały.

jakbyś się związał z bezdzietną byłoby to samo, nigdy niezadowolony krzywy ryj i mase wymagań od suki. Bierz rozwód i młodą 18 latke którą sobie możesz wychować tak jak chcesz, jeszcze jesteś młody, nie trać czasu, a młode lubią dojrzałych i wcale nie za kase.

pogięło cie? chcesz wychowywać cudzego bękarta? :D

każdy związek dla faceta jest NIEOPŁACALNY, w każdej postaci. Kobieta zyskuje a facet ZAWSZE TRACI, niestety faceci dalej w te chore układy dobrowolnie się pakują bo chcą zaroohać i wpadają w zasadzke.

poczekam jeszcze na inne komentarza, ale wewnętrznie czuję, że związek taki na dłuższą metę jest dla mnie wyniszczający, toksyczny i pozbawia mnie samorealizacji. W końcu żyje się dla siebie a nie dla radości innych. W końcu trzeba troszkę egoistycznych okiem na siebie popatrzeć.

taaaa... kobieta zyskuje kolejną mordę do oprania, oprasowania i dania doopy i jeszcze podtarcia paniczowi doopy.... :O

Chyba masz złe doświadczenia, bo sam o siebie potrafię zadbać.

gośćwkość dziś No, taka prawda. Ale co zrobisz jak się ru/chać chce? >>> roohasz ale NIE pakujesz się w związki, proste

gość dziś poczekam jeszcze na inne komentarza, ale wewnętrznie czuję, że związek taki na dłuższą metę jest dla mnie wyniszczający, toksyczny i pozbawia mnie samorealizacji. W końcu żyje się dla siebie a nie dla radości innych. W końcu trzeba troszkę egoistycznych okiem na siebie popatrzeć. Zgłoś MUSISZ być bracie troche egoistą bo każda baba cię zniszczy, zredukuje do roli zapíerdalacza na jej ( oraz dzieci ) "potrzeby" i zachcianki, a ty zostaniesz na szarym końcu, nieważny, niepotrzebny, tylko do jednego celu czyli bycie dojonym. Baby to egoistki, dobrze to kamuflują, udają, manipulują, ale to prawda że są, i ty też musisz być i nie dać się zmniejszyć do roli peezdy zamiast faceta.

gość dziś taaaa... kobieta zyskuje kolejną mordę do oprania, oprasowania i dania doopy i jeszcze podtarcia paniczowi doopy... >>> piorą w pralce na którą FACET zarobił, prasują ubrania na które FACET dał kase, gotują jedzenie na które FACET zarobił, i piorą gacie FACETOWI bo taki jest podział roli w związku. Jak baba nie chce rodziny i tego robić to niech wypíerdala, bo jest masa takich ktòre tą role chętnie przyjmą z uśmiechem na twarzy, a egoistyczne suki i ich koty niech zdychają razem w swoim idealnym świecie...... koty lubią ponoć zjadać zwłoki starych panien

tak to jest jak się sponsoruje cudzego bachora jak z socjalu a w zamian jest tylko to co oczekuje laska co dała byle komu z marzeniami na księcia z bajki i jesteś porównywany właśnie do tych jej marzeń bo rozrywkę ma już za sobą ;) problem rozwiążą pieniądze, powiedz że coś wygrałeś to będzie szczęśliwa ;) życzę oleju w głowie

Mięczak męska cipa myślał że podoła.

Nie no daj spokój. Kobieta z dzieckiem to najgorszy towar na rynku i jeszcze wymaga od ciebie, ma jakieś roszczenia? Powinna chodzić jak w zegarku, a w ogóle to nie powinieneś ładować się w takie bagno. Wyszalała się z tępymi ciachami, a teraz znalazła sobie frajera. Natychmiast rozwód i nic jej nie dawaj, nie możesz łożyć na cudzego bachora. Udupiłeś się kompletnie.

Nie to jest zwykły frajer, który wymiękł jak ciota. Myślał że będzie przy nim skakać jak przy kolejnym dziecku. Księciu jebany i jego oczekiwania. Do bycia ojcem trzeba mieć jaja a nie wydmuszki.

jak jest milosc to jest fajnie,jak nie ma milosci a tylko interesowność to nie będzie fajnie,to wszystko,dzieci brak dzieci mniej ważne,najlepiej z taka co może a nie musi,

przerabiałem takie cos i moment się wyspawalem z tego pilnowanie dzieciaka itd. a nawet nie zamoczylem

To jest moje zdanie,jestem zona i matka,maz nas szanuje i dziecko jakiego uznal za swoje,ja zawsze chcialam miec rodzine i mam teraz,ten,ktory zaznaczam zrobil tylko,nie ma zadnych praw do dziecka,nawet nie chce je widziec,wlasnie kwestia tego czy sie oplaca,owszem oplaca sie,jestem troskliwa bo przeciez wychowuje dziecko,ale tez zadbana,maz kocha nas ponad wszystko,ja tez kocham meza i dziecko,bylo bardzo male kiedy sie pobralismy i uwaza meza za ojca swojego,a tamten nic nie znaczy,to moje zdanie

trzeba być ostatnim frajerem, żeby wychowywać bękarta, którego spłodził jakiś dziw'karz. Wydymał mamusię, zrobił dziecko i zniknął. Odezwie się, kiedy dziecko dorośnie, a frajer za swój wysiłek dostanie kopa w du'pę.

Masz trochę racji ale wiedziałeś w co się pakujesz... sama mam dziecko i szczerze to współczuję Twojej kobiecie ze ma takiego faceta, teraz chcesz ją zostawić bo znudziło Ci się życie dorosłe życie? Wiedziałeś ze ona ma dziecko wiec w czym problem ? Masz 28 lat a zachowujesz się jak 18 latek

Dzieciaci dla dzieciatych i tyle.

Ja nie mam nic przeciwko samotnym ojcom. Sama jestem samotną matką i kolejne dziecko więcej nie zaszkodzi mieć.A i moja córka by się cieszyła że ma w końcu kompana do zabaw. Wina jest po stronie facetów. Biorąc sobie kobiete patrzą w głównej mierze na wygląd. A jakie są atrakcyjne panie każdy wie. Myślą że skoro są ładne i zgrabne to mogą grymasić,kaprysić i wymagać. Często z igły robią widły. Głupie histeryczki. Ja może nie jestem jakaś tam atrakcyjna przez co pewnie jestem sama długi czas ale nie jestem taka jebnięta jak co niektóre. Żyję sobie spokojnie,mam własne mieszkanie i za swoje kupuje wyposażenie mieszkania itp. Nikt mi nie zarzuci że na kimś chce żerować. A mimo to sama. Bo dla was liczy sie tylko sexi wygląd,żeby było się czym pochwalić przed kolegami

No i jeszcze żeby sobie dobrze pociupciać.

W zyciu bym nie wzial dzieciatej. W zyciu bym nie wzial nie dziewicy, a co dopiero dzieciata... :O