czy sa tu kobiety po poronieniu???

Witam. Kiedy po poronieniu zaszłyście w kolejna ciążę? I w ogóle po jakim czasie rozpoczęłyście współżycie? Tylko proszę o normalne odpowiedzi, z góry dziękuję.

Po pierwszym okresie seks. A kolejna ciaza po roku bo nie moglam zajsc.

A zaczęliście od pierwszego okresu starania?

Tak. Przedtem mialam dwie ciaze. Z jednej synka , a druga to wlasnie poronienie, i w obie zaszlam bez problemu. Nie wiem czemu w trzecia nie moglam tak dlugo zajsc po poronieniu ale najwazniejsze ze w koncu sie udalo. Duzo dziewczyn zachodzi szybko po poronieniu, takze glowa do gory. I wspolczuje ze ciebie to spotkalo. Trzymaj sie !

To moja tez druga ciąża, zaszlam w obie bez problemu tylko druga w 7 tygodniu sie zakończyła. W druga zaszłam w pierwszym miesiącu starań. A pragnę bardzo drugiego dziecka i boje sie ze znowu to samo będzie.

Poronienie jest procesem całkowicie normalnym i naturalnym. 50% ciąż kończy się poronieniem.

Po prostu to pech, wady genetyczne zarodka, smutne ale zdarza sie bardzo często. I najprawdopodobniej nastepna ciaza bedzie zdrowa. A badania jakies kazali ci zrobic ?

Poronilam 10 msc temu i nie moge zajsc mimo lekow :(

Na razie nic, mam wizytę w środę u lekarza ale boje sie jego reakcji jak powiem ze chce starać sie o kolejna ciążę w dwa tygodnie po poronieniu. Ja przeżyłam ta stratę bardzo ale nie chce tracić czasu i chce być znowu. Co o tym myślicie jak zareaguje lekarz na cos takiego? Dodam ze idę teraz do innego bo ten co zaczęłam prowadzić u niego ciążę twierdzi ze mam jakas infekcje (bez żadnych badan to stwierdził) i przypisal leki za 160 zl, koleżanka tez tak miała i z tego co czytałam w necie o nim to dziewczyny piszą ze ma układy jakies z firmami farmaceutycznymi. Chce sprawdzić czy faktycznie mam ta infekcje. A wczesniej przez 4 lata chodziłam do jeszcze innego ten nigdy nic takiego nie stwierdził, a musiałam go zmienić bo w momencie w ktorym dowiedziałam się że jestem w ciąży to on na urlop poszedł. Ale sie rozpisałam....

Lekarz napewno Ci powie, ze mozesz zaczac starania 3 mies po poronieniu, bo takie sa ich wytyczne. Zrob sobie wymaz i posiew z pochwy to bedzie wiedziala czy jakiejś tam infekcji nie masz.

A poronienie samoistne czy lyzeczkowanie mialas ?

Tak szybko z seksem nie zaczynaj bo szyjka musi chwile dojść do siebie, do pierwszej miesiaczki tak bym poczekala. Bo mozesz dorobic sie nadzerki.

Miałam łyżeczkowanie, tylko takie bez narkozy w gabinecie. Tego samego dnia jeszcze plamiłam ale od następnego dnia zupełnie nic. Bylam na usg i wszystko jest ok. A miała robioną cytologię a tam pisze ze wymaz czysty i przejrzysty. Czy w cytologii moglo by cokolwiek jesli mam faktycznie ta infekcje.

Jeszcze nie rozpoczynaliśmy mimo tego ze nic mnie tam ani w ogóle nie boli to się boję ze coś sie stać może.

To zapytaj lekarza. Ale napewno ci powie, zeby troche odczekac. Przewaznie mówią, ze 3 miesiące. To dobrze ze nic Cie nie boli, ale jednak szyjka moze byc podrazniona, lepiej niech tam sie podgoi wszystko dobrze.

Dla pocieszenia powiem Ci, ze ja po poronieniu teraz jak w koncu jestem w ciazy 24 tc i nic sie nie dzieje, ksiazkowa ciaza i coreczka zdrowa. Takze powodzenia bedzie dobrze !

Do gościa z 13:36 a po jakim czasie zaszłaś w ciążę?

Po zabiegu macica musi sie wyleczyc. Wlasciwie kazdy lekarz powie ze kolejna ciaza dopiero po okolo 3 miesiacach. Co do wspolzycia to najbezpieczniej po pierwszej miesiaczce, ktora zazwyczaj przychodzi po miesiacu. Ale ja zaczelam wspolzyc jakies 2 tyg po zabiegu, gdy ustapilo plamienie.

Odczekaj, zregeneruj się i z pewnością później będą też lepsze efekty :) Może pomyśl o jakichś badaniach żeby lepiej się przygotować? Ja po poronieniu wertowałam internet co zorbić żeby lepiej sie przygotować. Nie chciałam też całych dni spędzić w przychodni na badaniach. Zdecydowałam się na badania tarczycowe (oczywiście musiałam odczekać po poronieniu), a później lekarz podpowiedział mi badanie genu mthfr, który odpowiada za wlasciwe wchlanianie kwasu foliowego. Tarczyca ok, ale w mthfr mam mutacje i msuze ienaczej suplementowac kwas foliowy

Poronienie to proces całkowicie normalny i naturalny. 99% kobiet poroniło przynajmniej jedną ciążę, ale bywa też że nawet kilka. To zupełnie normalne.

To zdecydowanie prawda, że poronienie jest czymś naturalnym. Moja siostra też poroniła i lekarz dokładnie jej tak powiedział. Mimo to, ona strasznie się tym zamartwiała i chciała koniecznie poznać przyczynę żeby lepiej się przygotować do następnej. Gdyby Ci to miało jakoś pomóc, to może warto zebys tez cos zrobila? Z tego co wiem, to ona robila ktores z tych http://www.testdna.pl/badania-po-poronieniu-warszawa/