poronienie bez krwawienia. czy to możliwe?

witam. mam pytanie do kobiet które poronily. czy któraś z was miała taka sytuacje przy poronieniu że nie miala żadnego krwawienia,? 16.09 bylam u ginekologa był widoczny pecherzyk 0,37cm mówil ze to ok 2 tydzen.i tego samago dnia wieczorem miałam tylko lekkie plamienia takie koloru toffe ale było ich malo pare kropek. 19.09 poszłam do lekarza ale powiedzial ze jest ok i byl pecherzk 4mm. bylam umowiona po tygodniu 23.09 na wizyte i byl pecherzk 4,3mm niepokoila mnie tylko beta hcg poniewaz 22.09 wynosila 97 a po 24h wynosila 98. dostalam luteine od lekarza i po tygodniu poszlam na kolejna wizyte gdzie lekarz powiedziam mi ze juz nie jestem w ciąży. czy sa tu jakieś kobiety które również poronily bez obiawów i krwawienia? co prawda mialam te lekkie plamienia toffe ale po tygoniu byl widoczny nadal pecherzyk, dopiero po 2 tygodniak lekarz powiedział ze juz nie jestem...

ciąża biochemiczna, jak bierzesz luteinę to nie dostaniesz miesiączki

od 29.09 gdy lekarz powiedział ze juz nie jestem w cizy , nie biore luteiny, tylko zastanawiam sie czy to normalne ze przy poronieniu nie mialam krwawienia

A co ci lekarz powiedział na to że nie było krwawienia??

skoro nie dostałaś jeszcze krwawienia, to do poronienia nie doszło, w przeciągu tygodnia powinnaś dostać miesiączkę, jeżeli jej nie będzie dłuższy czas, to idź do lekarza, bo nawet po ciąży biochemicznej macica musi się oczyścić

No ale co nie ma juz pecherzyka? To niemozliwe...

lekarz powiedzial ze juz nic nie ma rzadego pecherzyka gdzie tydzien wczesniej byl 4,3mm. a jak zapytalam czemu nie bylo krwawinia jak poronilam to lekaz powiedzial ze tak moze byc

Lekarz powiedzial ze już nie ma pecherzyka. Chyba raczej musiałam poronic bez krwawienia poniewaz mam dzis owulacje a przeciez w ciazy nie ma siee owulacji. Nie wiem sama co o tym myśleć.