Mąż się masturbuje

Mieszkamy ze sobą od ponad pół roku, od miesiąca jesteśmy małżeństwem. Przed wspólnym zamieszkaniem byliśmy w związku na odległość, nasz związek polegał tylko na Skype albo Facebooku, nigdy nie prosił o moje nagie fotki, bo mówił, że zamieszczanie takich fotek w internecie, nawet jeśli w prywatnej rozmowie może wyciec, dlatego on tez mi nagich fotek nie wysyłał. Powiedział mi kiedyś, że się masturbuje do zdjęć innych kobiet, do porno. Rozumiałam to wtedy, byliśmy daleko od siebie, bez możliwości zobaczenia się, bo dwa różne kontynenty.. ja robiłam to samo, ale zawsze myśląc o nim. Jestem młodą kobietą, ani za grubą ani za chudą, dbam o siebie, więc nie można powiedzieć żeby miał na co narzekać. Tym bardziej ze sam zwraca się do mnie 'moja piekności'. Jednak kilka dni temu gdy przeglądałam jego maila, bo wiadomość była do mnie (tak, wiadomość do mnie przyszła na jego pocztę, tak wyszło, że kiedyś podaliśmy jego maila i korespondencje ze mną przeprowadzają poprzez jego maila) z ciekawości, totalnej ciekawości, bo dzień wcześniej robił mi zdjęcia w sklepie z potężnym pluszakiem dla żartu, chciałam sobie przeglądnąć ostatnie zdjęcia w galerii. Ostatnim zdjęciem było zdjęcie wypiętej, prawie nagiej kobiety z internetu. Zatkało mnie. Nie mogłam wydusić wtedy z siebie słowa. Musiałam to przemyślec. Gdy zapytałam go po powrocie z pracy o to zdjęcie, to powiedział mi że przecież on na takie zdjęcia patrzy i że przecież to nie pierwszy raz, no i że ja przecież o tym wiem, bo rozmawialiśmy o tym.. Rozmawialiśmy, owszem - kilkanaście miesięcy temu! Myślałam że od kiedy mieszkamy ze sobą już tego nie robi.. Nasze pożycie seksualne było do tej pory na najwyższych obrotach, w ciągu tygodnia nieraz ilość stosunków dochodziła aż do nawet i 8-9 razy. Nie wiem kiedy i gdzie on miał czas żeby się masturbować? W pracy nie ma możliwości zbytnio, bo pracuje w korpo, no chyba że w przerwie w łazience.. Tłumaczy się, że tak robi każdy facet, że to normalne. Ale czy naprawdę?? To normalne że mając w domu zawsze napaloną żonę on sobie zjeżdża na ręcznym? Nigdy mu nie odmówiłam, sama nieraz zaczynałam. To normalne że mając żonę on myśli a wręcz marzy o innej i o tym ze to ją chciałby ****ać? Powiedziałam mu ze to mnie boli tak jakby to była zdrada. Nawet nie przeprosił, nie powiedział ze juz tego nie będzie robił. Powiedział ze to dla niego normalne i że ja nie mam z czego robić problemu. I tu pytanie do was - czy ja serio przesadzam, czy to on ma rację? Czy takie zachowanie jest normalne??? Nie wiem czy będę umiała sobie z tym poradzić, czy nie dojdzie przez to do rozwodu...

tyle pisania i c.h.u.j.w.e prowo

Nie rozumiem o co Ci chodzi`gościu`.. Naprawdę potrzebuję rad i opinii innych, bo sama mam tylko jeden punkt widzenia. Jeśli zamierzasz oceniać mój problem, to prosiłabym tylko z konkretnym i dobrze uargumentowanym komentarzem.

Kolezanko - przestan sie zamartwiac - ladna dupa z internetu - to nie zdrada - tym bardziej jesli to tylko zdjecie sciagniete z internetu, a nie relacja z druga osobą, to ze pooglada sobie to tylko moze wyjsc Wam na zdrowie, jak lubisz zaciagnac go do lozka to tak trzymaj i nie popsuj sobie zycia przez takie blachostki, moja zona nie ma nic przeciwko ogladaniu, ale sex przez internet z druga osoba a juz na pewno regularne spotkania internetowe z jedna osobą to juz zdrada poki co swiec przed nim golym tylkiem i zapyaj sie czy taka pachnaca swieza c**a nie jest lepsza od zdjecia z maila - oparl bys sie takiej c***e - niech powie....

Lubi sex z toba?

Właśnie o to chodzi że lubi. Mówi ze go zaspokajam. Ale i tak masturbować się będzie bo lubi sobie popatrzeć na inne.. Tak mi powiedział.

Nic w tym dziwnego. To calkiem normalne. Tez tak robie.

przestań mu podsuwać potrawy i wędliny z wieprzowiny a człowieka uratujesz .

HEH, Na moje oko to twój mąż ma z 28 lat. Niestety to efekt, przywiązania do onanizmu, twój facet przez wiele lat nie znał innej formy zaspokojenia swoich żądzy. I teraz nie umie z tego zrezygnować. No jak kToś wali 14 lat codzień no to wybacz jak to nazwać jak nie uzależnienie? Niestety, ale kto słucha kościoła w dzisiejszych czasach? a kościół nie chce nam na źle wyraźnie mówi że masturbacjia to upadek, to wierzchołek góry lodowej problemów, to do niczego dobrego nie prowadzi.

chyba rzadko ktoś myśli o kościele w trakcie masturbacji. Jak facet to lubi to jego sprawa

Jak lubi ztobą to jest ok. Muj tez tak robi przez net iwcale nikt niejest oto zazdrosny ani podejzliwi. Faceci tak maja ale ci co sa zdrowi facet musi puscić nasienie bo by zwaryjował tak maja iniema cegos takiego jak powstrzymanie. Powstrzyma sie ale prendzej i puzniej samoczynie mu penis nasienie pusci.

Gościu 1 W jaki sposób jego patrzenie na gołe baby może wyjść nam na zdrowie? Mówisz, że Twoja żona nie ma nic przeciwko jak ty się masturbujesz. Uwierz, na pewno szybko się do tej myśli nie przyzwyczaiła, no chyba, że jest twarda jak ze stali.. Nie mogę świecić przed nim gołym tyłkiem, teraz nie mogę nawet na niego patrzyć, ani z nim rozmawiać. Zaczęłam się go brzydzić. Gościu 2 Tak, mój mąż ma dokładnie 28 lat. Przede mną miał narzeczoną i wiem o tym, że przez 5 lat jakoś go zadowalała. Także inną formę niż masturbacja zdecydowanie znał. Mówi ze uzależniony nie jest, że rzadko to robi. Ja juz nie mówię nic o kościele, ale to w umyśle ludzkim, w logice można dojść do tego, że to nie poprawia w żaden sposób życia erotycznego między małżonkami, a wręcz tylko niszczy. Chcesz być lepszy w seksie? To uprawiaj ten seks, inaczej tego nie da się polepszyć. Masturbacja to totalnie inna czynność, która wspólnego z seksem ma jedynie tyle że kończy się wytryskiem. Gościu 3 Ja mu nie każę powstrzymywać się przed ejakulacją. Wręcz przeciwnie, chcę żeby ejakulował ale we mnie, a nie w rękę czy skarpete czy jeszcze jakieś inne przedmioty. Z doświadczenia wiem że seks jest przyjemniejszy od masturbacji. I nie, nie zarzucajcie mi, że pewnie zaspokajałam się nieudolnie, bo stosowałam różne techniki i zawsze mi było dobrze. Ale nie można masturbacji porównywać do seksu. Nie miałabym nic przeciwko jego masturbacji, gdyby to robił na przykład do mojego zdjęcia, albo po prostu bez oglądania innych gołych bab. Mi tu cały czas chodzi o to, że jestem zazdrosna o to, że patrzy na inne i to o nich myśli, i to ich chce. I ja wtedy się nie liczę.

Jeżeli chodzi o masturbację to wydaje mi się że możesz to sobie raczej odpuścić,mężczyżni masturbują się bardzo często nawet kiedy mają udane życie seksualne,niepokojącym jest natomiast fakt wykorzystywania di tego celu pornografi,lub innych np.przypadkowych znajomości,lub jakiś wirtualnych zabaw.Ja wiem że mężczyżni to lubią,dlatego przymykam oko na zabawy mojego męża lub wręcz po prostu w nich uczestniczę.Bądż dobrej myśli ,porozmawiaj z nim ale bądż też czujna. Pozdrawiam.

No i ? Mój też tak robi i ja tak samo to nic złego to normalne boże ludzie

Słyszeliście o portalu http://showall.tv sex kamerki, transmisje na żywo w jakości HD przeglądaj profile i oceniaj je . Załóż konto i dodaj zdjęcia i filmy za darmo bez żadnych ograniczeń.