Jak pogodzić się ze zmarszczkami ? bo siedzę i becze...

czuje ze umieram

od zmarszczek sie nie umiera

wiem, nie o to chodzi... patrze na swoje stare zdjęcia i obecne odbicie w lustrze, zestarzałam sie bardzo w ciagu kilku lat :O niektore z brzydul wyrastają na łabędzie, ja na odwrót, ze slicznej dziewczyny wyroslam na babsztyla, bardzo powaznie wygladam, jak typowa biurwa z ZUSu czy innego urzedu skarbowego :O w ogole nienawidze na siebie patrzec

wygląd to nie wszystko płytkie szmaty

Dostałaś kiepskie geny, ja jestem po 50 i nie mam zmarszczek.

och ja tez nie za bardzo lubie siebie ogladac ale przecie wiecznie mlodzi nie mozemy byc , idz na jakis zabieg to moze ci sie humor poprawi i zmarszczki sie splyca

kocham Roberta B. <3 Robert van claude Bandame

Rycz babo rycz, płacz suko płacz! :D

To tak od nienawiści zrobiło ci się, Renata.

bake off psie

Nie godzić się! Zainwestować w porządny krem i uzbroić się w cierpliwość. Osobiście mogę polecić linie Liftactiv od vichy. krem na dzień jest świetny super nawilża, wygładza i ujędrnia skórę.

Bardzo dobre podejście nie godzić się! Sama mam skończone 30 lat i od niedawna używam swojego pierwszego kremu przeciwzmarszczkowego.Wybrałam krem od Vivhy z serii Liftactiv. super nawilża i wygładza skórę. Dzięki niemu moje rysy twarzy stają się z każdym dniem łagodniejsze :)

Vichy to bardzo dobre kosmetyki - stosuję już kilka lat, ale lubię zmieniać serie, aby skóra nie przyzwyczajała się do formuły. Teraz jako krem najlepiej sprawdza się u mnie Slow AGE. Polecam wypróbować.