czy znacie przypadek ,że ojciec porzuciła swoje kilkuletnie dziecko?

czy znacie przypadek ,że ojciec porzuciła swoje kilkuletnie dziecko?

Ojciec porzuciła? Gender dotarł na kafe. :D Znam mnóstwo takich przypadków.

Taak. Polrocznego syna porzucil facet mojej kolezanki Mialo to miejsce 8 miesy temu. Przerosla go odpowiedzialnoisc. Takich przypadkow jest miliony. Powinno sie pietnowac takich gnojow. Ale nie przeciez nic sie nie stalo to jest normalne.

Ty autorko czytałam twoje wpisy na topiku zasadniczym i już tam widziałam że masz wyjątkowy ból dupy jakby temat matek porzucających był dla ciebie niczym. Powiem tyle. Weź nie p*****l. Ojciec który porzuca też jest postrzegany jako śmieć. Także wsadź sobie w d**e tą mać na ból dupska i sie ucisz.

O nieeee o wiele bardziej pietnuje sie matki porzucajace dzieci od ojcow. oni sobie zyja jak gdyby nigdy nic.

Znam kilkanaście jeśli nie kilkadziesiąt takich przypadków. I jeden że matka porzuciła dzieci 4 i 6 lat.

oczywiscie, że znam:) moj wlasny ojciec znudził się zona i 4 dzieci-bo i po co miec tyle obciażenia w życiu jak mozna balowac jak kawaler:) alimentow nie placil oczywiscie- bo i po co, on ma ważniejsze wydatki jak samochody, gry, pewnie i dziwki znam tez innych tatusiow podobnego pokroju;) sama jestem niezamężna i dzieci mieć nie bede- mam o mezczyznach jak najgorsze zdanie:) jak myślicie dzieki komu?

tak moj wlasny ojciec ,stwierdzil ,ze odzwyczail sie ode mnie :)

Znam kilkadzisiat takich sytuacji to baaardzo czeste i przykre. Statystyki pokazuja czym sa faceci po prostu

odzwyczaił się od dziecka- ja pierdziele co za tuman a nie ojciec:o

11:41 każdy kto szuka identycznej sprawiedliwości między kobietą a mężczyzną nie zauważa że w innej sytuacji sam te płcie traktuje nierówno bo są inne funkcje społeczne u kobiety a inne u mężczyzny. Jak przyjdźcie dźwignąć lodówke, skręcić meble czy zainterweniować na ulicy bo ktoś kogoś bije to od faceta bedziesz tego oczekiwać nie od kobiety. Nigdy dwie płcie nie bedą traktowane na równych zasadach. To nierealistyczna utopia ale jak facet porzuca rodzine to też sie nim gardzi. Nie myśl sobie. Matki się piętnuje bo one w 99% genetycznie mają dalej rozwinięty instynkt macierzyński niż mężczyźni oraz mają silnięjszą więź bo dziecko kształtuje się w ich ciele. Mają je w sobie przez 9 miesięcy co w większości przypadków skutkuje silniejszym traktowaniem dziecka jako część siebie. W świecie zwierząt jest to wybitnie i ekstremalnie pokazane że samica zajmuje sie dziećmi a samiec prowadzi samotniczy tryb życia. Świat ludzi to też w jakimś sensie prawo dżungli. Kobieta sie awanturuje o równość tylko w przypadku gdy ją coś uderza ale jak są sytuacje gdy to w faceta jakaś nierówność uderza to wtedy siedzi cicho.

Znam. Mój "ojciec", a raczej dawca spermy porzucił mnie i moją matkę jak miałam 3 latka... Moją jedną koleżankę ojciec jej dziecka zostawił w ciąży, drugą jak ich dziecko miało 2 lata (byli małzeństwem) -nie utrzymują kontaktów z dziećmi, nie płacą alimentów. Natomiast nie znam żadnej kobiety, która porzuciła swoje dziecko.

Nie, moi drodzy, w swiecie zwierzat sa ojcowie NA ROWNI wychowujacy, w dodatku monogamiczni: pingwiny, bociany, zurawie, mnostwo gatunkow.