Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Powiedział mi że nie jest szczęśliwy

Polecane posty

Gość gość

Ostatnio mój chłopak miał trochę przygód z powodu mojej przeszłości. . Wybaczył mi, ale od tego momentu jest jakby trochę inaczej. Pytam go często czy wszystko ok? Mówi że tak. Ale wczoraj zapytałam czy jest ze mną szczęśliwy. Powiedział że 'Nie'. Serce mi pękło. Bo ja wiem że bolą go rzeczy które robiłam zanim byliśmy razem. Czy w takim razie powinnam się znim rozejsc? Problem w tym że nie chce, bo go naprawdę kocham. Tylko świadomość tego że nie jest szczęśliwy ze mną kroi mi serce w plasterki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za bardzo sie przejmujesz nim, kazdy ma jakas przeszlosc z ktorej sie by musial tlumaczyc i czuc winnym. Niepotrzebnie tylko mowisz partnerowi o tym, po co sie spowiadasz ze iks czasu temu robilas to albo tamto z tym albo innym kims??? Co bylo i nie jest nie pisze sie w rejestr. Nie powinno sie mowic partnerowi o swej przeszlosci szczegolnie seksualnej. Faceci tego nie zrozumieja i czuja sie zazdrosni. Niech to bedzie dla ciebie nauka na przyszlosc. Milczenie czasem jest złotem. A czy miedzy wami sie poprawi? Czas pokaze ale nie czuj sie winna bo to nic nie da. Co w ramach pokuty pojdziesz na kolanach do Czestochowy?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sie wlasnie konczy zbytnia szczerosc odnosnie przeszlosci. Rzeczy, ktore mialy miejsce zanim zostaliscie para powinnas byla zostawic dla siebie, bo to nie jego interes, a raczej rzadko wplywa to korzystnie na dalsze relacje. Rozstanie bedzie chyba najbardziej sensowna opcja, bo inaczej Ty bys sie zameczyla, wiecznie dopatrujac sie w kazdym jego zachowaniu oznak, ze cos jest nie w porzadku i odchodzila od zmyslow zastanawiajac sie co on mysli i czuje. On natomiast pielegnowal by nadal w sobie uraze i czul sie uprawniony, zeby Cie ranic swoimi slowami i zachowaniem. On w tej chwili najwyrazniej uwaza, ze jest gora bo wykazal sie wspanialomyslnoscia, ze od Ciebie nie odszedl i ze powinnas byc mu wdzieczna. To bedzie wyniszczajaca relacja dla Was obojga. Nie jest szczesliwy, to pusc go wolno. Miej godnosc dziewczyno, chyba Ciebie rowniez nie uszczesliwia swiadomosc, ze druga osoba jest z Toba "za kare". Znajdziesz innego i nastepnym razem nie badz juz taka szczera ;) Chociaz mysle, ze jak zechcesz odejsc, to tamtemu nagle przestanie przeszkadzac Twoja przeszlosc, bo pachnie mi manipulatorem, ktory lubi pozowac na cierpietnika i laskawego pana, a prawda jest taka, ze nikt go przeciez sila nie trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoja droga - on Ci nie ma czego "wybaczac". Nie zrobilas nic zlego bedac z nim, nie skrzywdzilas go. Przeszlosc drugiej osoby to cos, co po prostu mozna zaakceptowac lub nie. W drugim przypadku sie po prostu odchodzi. Nie daj sie wpedzic w poczucie winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znowu ten sam problem i to samo głupie tłumaczenie, żeby nie mówić o przeszłości. Przeszłość się za nami ciągnie przez całe życie. Znowu swawolna przeszłość dziewczyny jest usprawiedliwiana w ten niesprawiedliwy sposób, że "on też ma swoją przeszłość". A może on jest porządnym człowiekiem? To on niebawem powinien Cię zostawić a nie Ty jego. Skoro nie jest szczęśliwy sam do tego dojdzie a Ty sobie cierp, gardzę takimi ścierwami, brzydzę się dziewczyn które się puszczały i twierdzą że to przeszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przeszlosci nic juz nie mozna zmienic i nie trzeba sie z tego spowiadac, zostaw tego durnia ,niech se szuka innej ,takiej ,krora mu nic nie bedzie opowiadac o swojej przeszlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś znowu ten sam problem i to samo głupie tłumaczenie, żeby nie mówić o przeszłości. Przeszłość się za nami ciągnie przez całe życie. Znowu swawolna przeszłość dziewczyny jest usprawiedliwiana w ten niesprawiedliwy sposób, że "on też ma swoją przeszłość". A może on jest porządnym człowiekiem? To on niebawem powinien Cię zostawić a nie Ty jego. Skoro nie jest szczęśliwy sam do tego dojdzie a Ty sobie cierp, gardzę takimi ścierwami, brzydzę się dziewczyn które się puszczały i twierdzą że to przeszłość. x dlaczego miala bym opowiadac o mojej przeszlosci? jak bylam mala to sralam w pieluchy,jak mu to powiem to pewnie mi wybaczy ale moze nie bedzie szczesliwy bo sie bedzie brzydzil ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przeszlosci nic juz nie mozna zmienic i nie trzeba sie z tego spowiadac, zostaw tego durnia ,niech se szuka innej ,takiej ,krora mu nic nie bedzie opowiadac o swojej przeszlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie, ja mu nic nie mówiłam i sam mnie o to nie pytał. Ale w zasadzie moi znajomi z byłej pracy mu nagadali, jaka to d***** ze mnie i jak się puszczam na prawo i lewo. Prawdą jest, że sporo dodali do opowiadanych historii, ale bądź co bądź sporej liczby wątków wyprzeć się nie mogę, bo są prawdziwe... to nie jest tak, że on jest zły... on jest jakby trochę ofiarą moich osobistych konfliktów i mojego prowadzenia :( a myśle, że nie ma chłopaka, który od osób trzecich dowiadywałby się takich rzeczy o swojej dziewczynie :/ Czuje się jak śmieć... i teraz wiem, że przeszłość jednak ma znaczenie.. możecie mówić mi, że nie, ale moje życie, to przykład tego, że WSZYSTKO ma znaczenie.. niestety Tak czy inaczej czy powinnam się rozejść? Bo to, że mu ciężko to pewne i go rozumiem. Obawiam się najbardziej tego, że będzie mi to wypominał przy każdej lepszej okazji, a ja nie chce do tego wracać, bo najlepiej zapomnieć o tym okresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 17:43 Wg mnie będzie ci to zawsze wypominal. Sam też się z Tobą rozstanie, kwestia czasu, dla takiej jak Ty trudno okazywać szacunek a co dopiero miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dorośli ludzie wiedzą, że rozpoczynają wspólny etap, gdy się poznają. Rozgrzebywanie przeszłośc***artnera to zwykłe gówniarstwo i tyle. Jak ktoś ma zepsuty łeb i jest idiotą analizującym przeszłość kogoś, gdy jeszcze z tym kimś nie był, to może lepiej nie zawracać sobie nim głowy. Bo to zwykły szczyl i dzieciuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna osa
Nie jest szczęśliwy tzn ze prędzej czy później odejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak on slucha innych co opowiadaja to niech odrazu spada :( jak bylam dziewica i faceci( z ktorymi nigdy nic nie bylo) opowiadali o mnie jak to ze mna seks uprawiali,pewnie dlatego ,ze ich nie chcialam. zostaw tego durnia,znajdz sobie kogos normalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty chcesz byc z takim co nie jest z toba sczesliwy ? ja bym mu odrazu powiedziala zeby spadal .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tracisz z nim czas jak kogoś pozna to powie, że przecież mówił, że nie jest szczęśliwy to tak cwaniak "z braku laku i kit dobry"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej dziada, nie zatrzymuj bo c****ekło zgotuje i w byle kłotni wypomni zes byla puszczalska i on z litosci z toba jest albo jeszcze gorzej ci nagada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×