jak sobie radzicie z dumą faceta?

Poznałam chłopaka, ja pracuję, on również, ale on dużo mniej zarabia. Dla mnie to nie problem, ale to wielki problem dla niego. Jak idziemy na kawę czy piwo, aż mi głupio , bo on wyłącznie chce za wszystko płacić, a doskonale wiem, że duma mu nie pozwala, żebym ja czasami zapłaciła , a przynajmniej się dołożyła do rachunku. Ostatnio przed wyjściem do kina próbowałam jakoś „zaopatrzyć dodatkowo jego zasoby finansowe” , ale jak to zobaczył to się wkurzył i się skończyło się na tym, że w końcu nie poszliśmy do kina. Nie bardzo wiem co z tym zrobić, bo mi jest głupio, a on mówi ,że jemu to dopiero byłoby głupio gdyby pozwolił na to żebym to ja jeszcze płaciła za kino. I jestem w kropce. Jak sobie radzicie z takimi sytuacjami ?

jak sobie radzicie z dumą faceta? x Rzucam kość i daje się dużo wybiegać. Pozwalam też żeby sobie lizał jajka i sikał na drzewo. Wtedy jest 100%ym dumnym samcem.

To zaproś ty .

Próbowałam, ale to nie miało znaczenia kto zapraszał. Wg niego cytat: " to facet jest facetem i niech tak pozostanie" i nie chciał nawet podjąć tematu dotyczącego płacenia rachunku.

próbowałam jakoś „zaopatrzyć dodatkowo jego zasoby finansowe” , ale jak to zobaczył to się wkurzył x Co to znaczy? Wsadzałaś pieniądze do jego portfela?

No nie, ale cel był właśnie taki, raczej chodziło o to, że ja nie biorę torebki ani portfela i chciałam żeby on wziął trochę mojej gotówki, ale wyszło okropnie.