Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

16m. Brzydzi się jedzenia. Dosłownie!

Polecane posty

Gość gość

Jest niejadkiek, bo jest, ale to jak ona zachowuje się wobec podanego jedzenia do reki trochę mnie niepokoi. Mianowicie chce jej dac placka z jabłkiem, dotknie palcem i zrobi minę jakby miała zwymiotować, podniesie rękę do gory i trzyma ją jakby właśnie dotknęła za przeproszenie gów"*. To samo jest ze wszystkim. Kanapka, parówką, serem, warzywami i owocami. Podejrzewałam, że chodzi jej o to, że mokre, zimne lub ciepłe, ale ostatnio zdarzył się grzeszek i chciałam dac jej kanapkę mleczny start i choć jest sucha, nie lepi się to córka i tak zrobiła minę jakby posmakowala właśnie cytrynę i się wycofała. Jest tak od dłuższego czasu. Pamiętam jak miała 8 miesięcy chciałam zacząć stosować blw i zrezygnowałam z powodu tych jej odruchów. Nie wiem dlaczego jest tak przewrazliwiona. Muszę jej jedzenie podawać łyżeczka, albo jeśli to np. Kanapka to ręką. Sama zje tylko ciastko i chrupki. Czy to jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy raz słyszę o czymś takim u dzieci obrzydzenie to ok 4 roku się pojawia.. Moja odwrotnie wszystko jje co napotka na swojej drodze trzeba patrzeć bez przerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja oglądałam dokumentalny o ludzkim umyśle, i wg niego jak dziecko zaczyna się poruszać samodzielnie, to zaczyna wypluwać nieznane mu rzeczy, podobno jak się poda szpitanak takiemu 8 mcy to je, a powyżej 12 - wypluwa, chyba ze jest przyzwyczajany.. chodzi o to, ze jak się porusza to może już teoretycznie znaleźć samo jedzenie i zjeść cos trujacego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No moja intensywnie raczkuje, ale jeszcze nie chodzi. U neurologa wszystko ok i u ortopedy też. Ale siedząc z nią na kanapie potrafi zlapac mnie za ręce i schodząc ciągnąć za nie, żebym z nią chodziła. Za ręce chodzi bardzo dobrze, nie potrzebuje tych rak w zasadzie, bo równowagę trzyma sama aczkolwiek ona się boi i kiedy jedna rękę jej puszcze wpada w histerie i od razu siada. Przewrazliwiona jest strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest taka choroba u dzieci obrzydzenie do jedzenia ale nie wiem jak sie nazywa. to poważna choroba i nie można jej bagatelizować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygląda na jakieś zaburzenia SI, może nadwrażliwość dotykową. Spróbuj znaleźć specjalistę od zaburzeń SI (zwykły neurolog może nie mieć zbyt dużej wiedzy) i idźcie na konsultację, zwykle terapia jest bardzo skuteczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×