Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Studzia

prowadzenie samochodu a paniczny lęk

Polecane posty

Boje się jeździć. jednak jestem zmuszona by jechać autem. postanowiłam ze podjadę 10 km , zostawię samochod i do miejsca docelowego dojadę pksem. czy to normalne ? boje sie też ze gdy zostawię na kilka godzin samochód na parkingu to: -ktoś mi ukradnie samochód -ktoś wybije mi szyby -ktoś puknie mi w auto ogólnie boję się wszystkiego , jeżdżę często 30 -40 km/h i toruje ruch. kiedyś jechalam do pewnej wsi tak powoli ze samochód za mną musiał również zwolnić a nie mógł mnie wyminac. zjechalam wtedy w pierwszy lepszy zakręt żeby on jechał dalej a ja swobodnie moglabym jechać powoli by nie torowac nikomu drogi. podczas tej feralnej wycieczki niestety auto mi sie zepsulo i musiałam wzywać pomoc do holowania. stalam wtedy na środku drogi a ludzie gapili się na mnie i na tą niezreczna sytuacje. od tamtej pory boję się prowadzić auto. pomocyyyyyy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszxzze jak ciezarowki jada z przeciwka to ogarnia mnie jakaś panika, zwalniam wtedy do granic możliwości i modlę się głośno o przetrwanie. nie to nie jest provo. dodam ze gdy jeszxze nie miałam prawka np. dopiero po 5 jazdach wybrałam się na wycieczkę ,i potrafiłam przejechać kilkanaście km bez strachu. nie wiem co sie ze mną stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę nie ma czego się obawiać. Przepisy ruchu drogowego umożliwiają bezpieczną jazdę. Ograniczenie prędkości pozwalają Ci jechać tylko z prędkością bezpieczną na danej jezdni, czy to 50 czy 90 km/h. Przy zachowaniu bezpieczeństwa i znajomości przepisów nic Ci się nie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ograniczenia *. Z drugiej strony jakiś stres czy lęk w niektórych sytuacjach (ciężarówka) jest czymś normalnym. Ale kompulsywna wysiadka po 10 km i przesiadka do autobusu to już lekkie przegięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam takie same lęki. Przestałam prowadzić auto. Był to dla mnie straszny stres, byłam cała spięta, słyszałam jak mi serce łomoce. Chyba się wybiorę z tym lękiem do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama tak ma, że boi się tirów, wjeżdża do miasta a później idzie piechotą. Ale na przestrzeni lat się to zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jak się tak panicznie boisz, to lepiej w ogóle nie prowadź...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×