Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak reaguja lekarze na zwolnienia we wczesnej ciazy????? muszę wziąć od 9 tyg...

Polecane posty

Gość gość

wiem, że jest na pewno tu sporo kobietek, które biora wcześnie zwolnienia... i ja tak muszę zrobić, szczerze to ciągle boli mnie podbrzusze i idzie mi ból na kręgosłup, ale głownie chodzi o to, że jestem na macierzyńskim, który mi się konczy właśnie w 9tyg ciąży, prowadzę dg, więc do prowadzenia sklepu nie wracam, to dla mnie bez sensu, zresztą nie podołam, dziecko do żłobka.. płatnego oczywiście, towar do sklepu przywieźć samemu, rozlozyc towar, jest to dla mnie nie do ogarniecia, wrócic do domu odebrać córę, ugotować i po co ten szał ciał wbedąc już prawie w 3 miesiącu. boje się powiedzieć lekarzowi, ze potrzebuje, bo w 1 ciąży nie korzystałam z l4, nie wiem co mu powiedzieć, ściemniać, mówić prawde , nie wiem, ściemnić , że plamię aby mi wypisał?? kurcze nie wiem jak ja zaczne tę rozmowe z nim:) a wy co mówiłyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawde powiedz, moja siostra tez poszla w 8mym tyg na zwolnienie bo była redukcja etatow i wiedziala ze jej stanowisko zostanie zlikwidowane. Powiedziała lejarzawu prosti z mostu co jest grane i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak zrobie zobaczymy co powie, najwyżej pójde do innego lekarza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak powiedziałam, gdzie pracuję, to sam mi zaproponował L4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze możesz powiedzieć, że rzygasz jak kot :-P a tak btw mój lekarz też się ciągle pytał czy L4? Ja poszłam pod koniec 4 miesiąca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz prawdę. Wiele kobiet bierze zwolnienie wcześnie ze względu na wymioty. Ja musiałam iść na l4 w 5tyg, byłam tak słaba, że praktycznie przez 2 miesiące nie wstawałam z łóżka, no chyba że do łazienki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od razu wzięłam zwolnienie. Niestety przy standardach kafe zaliczam się do patologii, pracowałam w środowisku w którym kobieta w z brzuchem wywoływałaby skojarzenia egzotyki i śmieszności, śmierdząca oparami gotującego sie żarcia hala produkcyjna z tłustą śliską podłogą, czasami konieczność spacerowania po komorze minus 15 stopni gdzie trzeba było dosłownie wspinać sie po paletach celem zidentyfikowania danego towaru czy nie przepadł w czeluściach setek innych gdzie na 3 zmianach pracują dziesiątki ludzi i każdy może coś niedopatrzyć, zrobić jakiś błąd (uroki bycia magazynierem), dalej czasami trzeba było coś dźwignąć naprawde ciężkiego a faceci jak to faceci jeden pomoże a innego dnia inny sie wypnie dupą i nie pomoże albo zwyczajnie nie było nikogo, bo był dzień wolny a dokumentacje trzeba było przyjść wypałnić. Ale główny powód nabawiłam sie w tej pracy poważnych objawów nerwicy, takich że bez leków uspokajających nie byłam w stanie wykonywać pracy bo łapałam ataki lęku panicznego, jednocześnie wiedziałam że w ciąży nie będę już mogła ratować się tymi lekami. Postanowiłam więc iść na L4 i okazało się to dobrym wyborem, ponieważ punkt 5 tydzień dopadły mnie takie wymioty że nawet w domu nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. W 5 miesiącu nawet wyjście do tego lekarza było wyzwaniem. Musiałam mieć w torbie woreczek na wymioty cały czas przygotowany gotowy do użycia. Jak lekarze reagują na zwolnienia we wczesnej ciąży ? Lekarze jak to lekarze każdy jest inny i ma inne poglądy. Akurat napisze jaka mi sie babka trafiła. Akurat mi dała zwolnienie bez jakieś specjalnej konwersacji a był to standardowy ginekolog z NFZ-tu. Ja się jej nawet nie tłumaczyłam czemu chce to L4 bo tylko winny sie tłumaczy. Ja po prostu miałam podejście że jak ona mi nie da tego papierka to pójde po prostu do innego lekarza takiego który mi da choćby miał być prywatny. Byłam zdesperowana żeby nie chodzić do te pracy. Nawet jakby mi ktoś nie dał L4 to bym nie wróciła do tej pracy nawet gdyby mnie mieli zwolnić dyscyplinarnie. Po prostu są pewne granice przyzwoitości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×