Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakuwazacie123

Problem z zazdroscia. Czy mam prawo byc zla?

Polecane posty

Gość jakuwazacie123

Jestem z facetem niedlugo bo kolo 2 miesiecy, ale ujmujac rzecz najprosciej jestesmy pewni (o ile mozna byc czegos 100% pewnym w dzisiejszym swiecie) ze znalezlismy swoje drugie polowki. Przed naszym zwiazkiem bylismy w innych zwiazkach, ja 3 powaznych, mj partner 3 powaznych takze a oprocz tego obydwoje mielismy przelotne znajomosci. Moj partner mowi mi duzo o swojej przeszlosci bo uwaza,ze powinnam wiedziec wszytsko o nim jesli chcemy byc razem do konca itd. Ja nie lubie za bardzo sluchac bo zaraz wlacza mi sie jakas zazdrosc. Kilka dni temu jakas dziewczyna do niego wypisywala czemu on nie chce sie z nia juz spotkac ( spotkali sie kiedys raz i to bylo na tyle). Ona nie dawala spokoju, po zablokowaniu numeru zaczela pisac z innego. Powiedzial mi o tym, a mie znowu zazdrosc sie wlaczyla, bez krzykow i wrzaskow ale powiedzialam,ze bardzo mi sie nie podoba jej pisanie i pewnie ma pwod zeby do niego pisac (taka moja zaczepka). On sie zdenerwowal, ze mowi mi o wszytskima ja obracam to przeciwko niemu mimo wiem, ze ta czy inna dziewczyna ktora chcialaby cos tam nie ma znaczenia. Mieslismy przez to pierwszy argument ale dosc szybklo sie wyklarowalo. On mnie caly czas zapewnia, nie tylko slownie ale byciem ze mna ze nikt sie wiecej nie liczy a ja jak widze,ze jakas kolezanka czy inna dziewcyzna pisze do niego to krew mnie zalewa. Dodam,ze do mnie tez ktos tam pisze ale ja ich zbywam bo nie ma to dla mnie zadnego znaczenia. Zastanawiam sie czy mam parwo sie zloscic z takich powodow czy moze mam problem z samoocena. Jak uwazacie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doprowadzisz do tego ze facet przestanie tobie mowić co sie dzieje bo tylko to bedzie cena spokoju. Nie jesteś mądra, twoja samoocena niszczy ciebie i zniszczy ten związek wiec lepiej uwierz w siebie i nie rób gnoju bo szkoda życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakuwazacie123
Zgadzam sie z Toba Mam nadzieje,ze ten jeden incydent nie zmieni jego myslenia o mnie. Tzn nie ma najmniejszego znaku na to, ale chce przede wszystkim nie doprowadzic do 'zagotowania w srodku' nigdy wiecej. Zawsze byalm zazdrosna i juz nie chce. Wiem,ze moge mu wierzyc itd a mimo to lapie sie na tym, ze potrafie go zaczepic jakas glupia zaczepka po tym jak on mi o czyms powie. Nie wiem jak moge popracowac nad samoocena, ale meczy mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×